No właśnie... koniec roku tuż tuż a czy odjechani mają już jakieś plany jak spędzić ostatni dzień roku?
Impreza za znajomymi, rodziną, świętowanie w samotności czy całkowity spontan?
Jeszcze się listopad na dobre nie rozpoczął a już pomysły na sylwester?
Nie myślę o tym. Co będzie to będzie.
Najlepsza frajda jest wtedy gdy tuż przed sylwestrem wyniknie niespodziewana sytuacja, np. zaproszą nas starzy znajomi.
W listopadzie i do połowy grudnia nie zawracam sobie tym głowy.
Jeżeli nie będzie mi dane spędzić tego wieczoru w jakiś nad naturalny sposób to naturalnie spędzę go w domu z rodziną.
Standardowo - Wrocław już od kilku lat.
Jak zwykle od 11 lat spędze sylwestra w pracy. Ktoś musi pracować żeby inni mogli się bawić.
Ja standardowo zaliczę jakąś domówkę z moją ukochaną i ekipą przyjaciół
Ale to jeszcze za wcześnie aby robić konkretne plany dotyczące Sylwestra
(13.11.2011, 16:03)Karol napisał(a): [ -> ]Standardowo - Wrocław już od kilku lat.
Karol, ale jak to się stało że Ciebie tam na plakacie nie ma?
Ja Sylwestra spędzę w domu lub z kolegami pójdziemy na pizze. Bo na picie jestem za młody.
Tym razem spędzę Sylwestra w Berlinie
A u mnie sylwek z najlepszymi przyjaciółmi =)
Większości, to najlepsze imprezy są niespodziewane, w ostatniej chwili. Ale jak sylwester, to tylko ze znajomymi. Nie chcę sylwestra spędzać w samotności, bo można dostać doła. Wiem, bo doświadczyłam raz i nie chce powtarzać