Opis:
"Battleship: Bitwa o Ziemię" to ekranizacja jednej z najbardziej popularnej gry w statki. Floty statków marynarki wojennej będą musiały stawić czoła armadzie niezidentyfikowanych obiektów. Celem statków jest odkrycie i udaremnienie destrukcyjnych planów wrogo nastawionych przybyszów z kosmosu.
Data Premiery:
20 kwietnia 2012
Trailer:
Jednym słowem... film typu
Transformers czy
Inwazja: Bitwa o Los Angeles. Biorąc zwłaszcza pod uwagę ten drugi, to Battleship będzie pewnie niemalże tym samym tylko, że w innym miejscu i z innymi bohaterami/bronią.
Z tego co słyszałem podobno nawet dobry osobiście nie oglądałem ale po trailerze mi się już nie podoba.
ja szczerze polecam ten film jest super
Heh, a ja mam mega ubaw kiedy wspominam pobyt w kinie na tym filmie ^^
Umówiłem się z pewną dziewczyną, że odbiorę ją od okulisty i porwę gdzieś na miasto... Trafiliśmy do kina, kiedy je proponowałem, nie miała nic przeciwko. Trafiliśmy akurat na battleship (ostatni seans tego filmu w maju). Produkcja oczywiście bez lektora. Po filmie zabrałem ją w tajne miejsce za miastem (coś ala park) i nawiązałem do filmu, że w sumie ciekawy... Jakaś tam fabuła, Rihanna itd. Ona kompletnie nie wiedziała o co biega i dopiero wtedy mi się przyznała, że miała u okulisty badanie dna oka... Oczy zakropione, zero widoczności, a raczej ostrości ^^ Film z napisami... Też to kiedyś miałem i dlatego wybuchnąłem śmiechem, nie wytrzymałem, heh. Pytam dlaczego nie powiedziała, zabrałbym ją w inne miejsce. Ona na to - Nie chciałam abyś przekładał spotkanie ^^ Przynajmniej zależało dziewczynie
Nie ciągnie mnie zbytnio do filmu (może ze względu na Rihanne
)
Ale może się nawet skuszę na obejrzenie, chociaż od większości osób słyszałam że jest dość słaby
Jednak żeby nie było że oceniam książke po okłace prawdopodobnie obejrze filma ^^
Film zebrał bardzo słabe recenzje i okazał się drugą finansowa klapą (po Johnie Carterze) aktora Taylora Kitscha, który w 2012 miał naprawdę złą passę.
Według mnie jednak Battleship jest całkiem niezły jak na film akcji i sam byłem bardzo ciekawy jak nawiążą w filmie do gry w statki, na której miał się on opierać i muszę przyznać, że scenarzyści wybrnęli wzorowo ;>
jak ktos lubi taki gatunek to na pewno obaczy