06.01.2012, 22:02
Stron: 1 2
08.01.2012, 00:05
Pralka? Widziałem 8 osób jadących w maluchu naraz W kwestii niemożliwości zapraszam szanownych „Polaków” do podjęcia próby złamania sobie karku własnoręcznie, ewentualnie złamania sobie palca w odbytnicy.
I o ile pierwszego nie jestem pewien (wszak dla chcącego nic trudnego), to drugie jest niemożliwe, a jeśli komuś się uda...
I o ile pierwszego nie jestem pewien (wszak dla chcącego nic trudnego), to drugie jest niemożliwe, a jeśli komuś się uda...
12.08.2012, 13:32
(08.01.2012, 00:05)maro. napisał(a): [ -> ]ewentualnie złamania sobie palca w odbytnicy.
I o ile pierwszego nie jestem pewien (wszak dla chcącego nic trudnego), to drugie jest niemożliwe, a jeśli komuś się uda...
Mojej koleżance się ostatnio udało... a najlepsze jest to, że nie w swojej... Czegóż to ludzie nie wymyślą. Po prostu nigdy nie mów nigdy, bo nie znasz jutra.
Polak potrafi, zrobi wszystko i to w dodatku z wypierdem i przytupem jesteśmy sprytni z konieczności, po prostu jakoś sobie trzeba było dawać radę w ciężkich czasach i to nas nauczyło sprytu i pomysłowości, której niejeden naród może nam pozazdrościć.
scarab
12.08.2012, 15:57
(12.08.2012, 13:32)Vilandra napisał(a): [ -> ](08.01.2012, 00:05)maro. napisał(a): [ -> ]W kwestii niemożliwości zapraszam szanownych „Polaków” do podjęcia próby złamania sobie karku własnoręcznie, ewentualnie złamania sobie palca w odbytnicy.Mojej koleżance się ostatnio udało... a najlepsze jest to, że nie w swojej... Czegóż to ludzie nie wymyślą. Po prostu nigdy nie mów nigdy, bo nie znasz jutra.
I o ile pierwszego nie jestem pewien (wszak dla chcącego nic trudnego), to drugie jest niemożliwe, a jeśli komuś się uda...
Ty mówisz poważnie?
13.08.2012, 13:13
Podobnie jak niedawno jeden polak przewoził wiele kilogramów cementu w polskim czikoczento. Po prostu - dla Polaków nie ma takiego słowa jak niemożliwość .
13.08.2012, 14:09
(13.08.2012, 13:13)VanPure napisał(a): [ -> ]Podobnie jak niedawno jeden polak przewoził wiele kilogramów cementu w polskim czikoczento. Po prostu - dla Polaków nie ma takiego słowa jak niemożliwość .
Dokładnie tonę cementu. Dopiero gdy jadąc obok radiowozu jeden z policjantów zauważył iskry pod samochodem który był mocno przeładowany. Czego to ludzie nie wymyślą.
13.08.2012, 14:57
Sebastian napisał(a):VanPure napisał(a):Podobnie jak niedawno jeden polak przewoził wiele kilogramów cementu w polskim czikoczento. Po prostu - dla Polaków nie ma takiego słowa jak niemożliwość .
Dokładnie tonę cementu. Dopiero gdy jadąc obok radiowozu jeden z policjantów zauważył iskry pod samochodem który był mocno przeładowany. Czego to ludzie nie wymyślą.
Dokładnie był to Daewoo Tico i znalazłem nawet o tym artykuł ^^ TU
13.08.2012, 17:35
A ja widziałem 10 osób w maluchu.
padłem aż iskry leciały?
Sebastian napisał(a):Dokładnie tonę cementu
padłem aż iskry leciały?
01.10.2012, 00:48
(08.01.2012, 00:05)maro. napisał(a): [ -> ]zapraszam szanownych „Polaków” do podjęcia próby złamania sobie karku własnoręcznie, ewentualnie złamania sobie palca w odbytnicy.A sadzicie że można złamać sobie palec dłubiąc w nosie ? Jak najbardziej .
I o ile pierwszego nie jestem pewien (wszak dla chcącego nic trudnego), to drugie jest niemożliwe, a jeśli komuś się uda...
Mój znajomy dokonał tego wyczynu w pracy . Stał na drabinie , jedną ręką trzymał się szczebla , a małym palcem drugiej ręki "powiększał sobie dostęp powietrza" . Ktoś potrącił drabinę , przestraszył się i chciał się szybko złapać drugą ręką ...
Ponad miesiąc na zwolnieniu , ale był ubaw jak wrócił do pracy .
Można ? Tylko trzeba mieć fantazję .
01.10.2012, 20:51
Niemożliwe, to jest wyprostować nogi w Tico.
Stron: 1 2