Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Sony NWZ-B172 - komputer nie wykrywa odtwarzacza
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ostatnio miałem problemy z mp3 (Pentagram Vanquish mini) ponieważ nie chciał się naładować... wymieniliśmy go w sklepie na inny model i tutaj zaczyna się zabawa... Tata wziął Sony NWZ- B172... wszystko fajnie, odtwarzacz super, wreszcie znaleźliśmy rozwiązanie problemu ładowania (nie wiem, czemu w komputerze znajdowało sprzęt, ale nie chciał się ładować... podpiąłem do laptopa siostry i wszystko było ok. Dodam, że to model z wbudowanym akumlatorkiem). Po ładowaniu chciałem go usunąć z komputera poprzez "Bezpieczne usuwanie sprzętu", ale odtwarzacza tam nie było... więc po prostu wyciągnąłem go z USB. Chciałem go włączyć i nie wiem, dlaczego nie da się. Wpiąłem go z powrotem do komputera i tak samo, nie wiem, dlaczego wykrywa teraz jakąś awarię... Wciskałem przycisk reset, ale nie reaguje... Już nie wiem, co mam zrobić... Wie ktoś co się mogło stać?

(PS: sorry, że nigdzie nie ma c z kreską :))
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, wogóle odtwarzacz ci nie działa czy jak ??
nie działa... nie chce się włączyc
A reaguje jak podłączysz pod USB świeci się coś czy nie ??
Bo dziwne to troszkę Mysli
Tzn miga a w komputerze wyskakuje że system windows nie rozpoznaje urządzenia czy coś w tym stylu... tyle że przy pierwszej próbie ładowania wszystko było ok... tylko po skończeniu ładowania u siostry na laptopie, gdy wyciągnąłem odtwarzacz zaczeły się problemy
Miałes płytkę dodaną do odtwazacza, jeśli tak zainstaluj oprogramowanie na kompie i wtedy podepnij może wtedy będzie działało :)
nie miałem żadnej płytki...
(03.06.2012, 20:22)Amycus96 napisał(a): [ -> ]nie miałem żadnej płytki...

To nie wiem, powinna być taka mała płyta na której znajdują sie jakieś sterowniki i oprogramowani, jak masz to na gwarancji to oddaj niech zrobią coś z tym :)
Był jedynie program przez który mogę sciągnac instrukcje itd... nie było tam chyba żadnych sterowników

EDIT: Dziś tata wymienił w sklepie i przyniósł taką samą... po ładowaniu i wgraniu plików wszystko narazie chodzi bez zarzutów... widocznie tamta miała jakąś wadę :) Temat do zamknięcia a Lucyfer jak zwykle reputka dla ciebie :) i wielkie dzięki za pomoc :)