Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Koncert Scorpions we Wrocławiu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
31 sierpnia,we wrocławskiej zajezdni autobusowej ,odbędzie się jedyny w Polsce koncert niemieckich weteranów ze Scorpions. To może być ostatnia szansa,aby zobaczyć muzyków w Polsce – muzycy po wydaniu płyty ,,Sting in the tail'' zapowiedzieli koniec działalności artystycznej i ostatnią trasę koncertową.


Pomimo faktu,że wokalista Klaus Maine ma już 64 lata, lider i gitarzysta Rudolf Schenker 63. ,a gitarzysta solowy Matthias Jabs 57. to na scenie artyści potrafią dać niesamowicie energetyczny show.


Na koncercie, obok kompozycji z ostatniej płyty ,,Sting in the taill'', usłyszymy największe przeboje zespołu z ,,Rock you like a hurricane'', ,,Blackout'', ,,Still loving you'' i ,,Wind of change'' na czele. Scorpions już nieraz grali w naszym kraju i zawsze było to wielkie wydarzenie muzyczne. A czy ktoś z Was się wybiera na prawdopodobnie ich ostatni koncert w Polsce?



W imprezie wezmą udział również polskie zespoły – Big Cyc i Maciej Maleńczuk z grupą Psychodancing. Dobór tych supportów dość dziwny – nie lepiej było dobrać coś bardziej rockowego?

A Wy kiedy zetknęliście się z muzyką Skorpionów i jak ją oceniacie? Ja pamiętam jak jak pierwszy raz usłyszałem w podstawówce ich album ,,Crazy world'' – wtedy wiedziałem,że muszę ich poznać lepiej. Niebawem zebrałem więc ich całą dyskografię – a właściwie wówczas jeszcze kasetografię:-) Zapraszam do dyskusji.

Więcej informacji o koncercie znajdziecie na : wrockfest.pl
Myślałem, że juź nie grają.
Czy grają teraz pojedyncze koncerty czy powrócili do grania?
marcin1979 napisał(a):W imprezie wezmą udział również polskie zespoły – Big Cyc i Maciej Maleńczuk z grupą Psychodancing. Dobór tych supportów dość dziwny
To mnie trochę przeraziło... Ciekaw jestem kto za to odpowiada ^^


31 sierpnia powiadasz, hmm, warto tam być. Zastanowię się. Muszę poważnie porozmawiać z czasem i dojść do pewnych kompromisów ;)


PS. Pamiętam jeszcze jak ,,Wind of change'' grałem w podstawówce na pianinie podczas przedstawienia, a koleżanka śpiewała ;D To były czasy...
Buhay napisał(a):31 sierpnia powiadasz, hmm, warto tam być. Zastanowię się. Muszę poważnie porozmawiać z czasem i dojść do pewnych kompromisów

Dzień po urodzinach może zrobie sobie prezent ;)
Scorpions cały czas istnieli,ale w drugiej połowie lat 90-tych nagrał dwie raczej słabe płyty studyjne i notowania zespołu spadły. Po drodze były albumy koncertowe z orkiestrą symfoniczną i unplugged.

Dopiero w 2004 roku wydali długo wyczekiwaną płytę studyjną ,,Unbreakable'' ,która była sygnałem powrotu do dawnej formy. Potem nagrali jeszcze lepsze albumy ,,Humanity Hour I'' i ostatnią jak dotąd ,,Sting in the tail''. Obecna trasa europejska jest wedle zapowiedzi muzyków ich ostatnią.
Witam wszystkich odjechanych,

czy wybiera sie ktoś na koncert Scorpions?

Chętnie się dołącze ....