Hmmm pytanie wydawałoby się proste.
W dobie rosnących cen ropy jest to temat
myślę na topie. A na popularyzację samochodów
napędzanych innymi paliwami (energią słoneczną itp)
przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Jakie znacie sposoby na
oszczędną jazdę samochodem?
Proszę was też o uzasadnienie sposobu.
Pytam ponieważ jeżdżąc służbowym samochodem na spółkę
zwróciłem uwagę na wyniki komputera pokładowego i wychodzi
na to, że średnio na sto kilometrów mam spalanie w granicach 5,5 l.
A znajoma zaś 4,7 l/100 km.
P.S.
Jeżeli nie jesteś kierowcą nie udzielaj się w temacie.
CzekoladowyBaron napisał(a):Pytam ponieważ jeżdżąc służbowym samochodem na spółkę
zwróciłem uwagę na wyniki komputera pokładowego i wychodzi
na to, że średnio na sto kilometrów mam spalanie w granicach 5,5 l.
A znajoma zaś 4,7 l/100 km.
Dziewczyna po prostu jeździ spokojniej

Kobiety rzadko posiadają wiedzę na temat motoryzacji, więc wątpię aby stosowała jakieś swoje sztuczki. Zakładam, że jest po prostu bardzo ostrożna na drodze i nie ma w zwyczaju przycisnąć w pedał
Jeżdżę dwutonowym potworem, który spala koło 12-14l/100 i biorąc pod uwagę moje zabawy w błocie, gdzie ile wlejesz, tyle spali w godzinę, oszczędna opcja dla mnie to przede wszystkim normalna spokojna drogowa jazda. Sztuczek nigdy nie stosowałem, jednak wiem, że istnieje możliwość zabawy z biegami (bez włączania 2 i 4), czy gaszenie silnika przy jeździe z górki, jak robią to kierowcy autobusów często, choć nie jestem przekonany co do takiej oszczędności tego działania, gdyż ponowne zapalenie samochodu rekompensuje swoje.
Grunt to lekka noga i trzymanie silnika na niższych obrotach.
Jestem kierowcą chociaż nielegalnym Już od sporego czasu legalny.
Oszczędzamy na paliwie gdy nie powodujemy gwałtownych przyspieszeń i gwałtownego hamowania. Podczas dojeżdżania do jakiegoś obiektu puszczamy pedał gazu i redukujemy biegi (hamowanie silnikiem bez użycia pedału hamulca)
Buhay napisał(a):Dziewczyna po prostu jeździ spokojniej Kobiety rzadko posiadają wiedzę na temat motoryzacji, więc wątpię aby stosowała jakieś swoje sztuczki. Zakładam, że jest po prostu bardzo ostrożna na drodze i nie ma w zwyczaju przycisnąć w pedał
Aż byś się zdziwił tym jak ona jeździ. Heh.
Akurat tutaj trafiłem na poświadczonego kierowcę ponieważ w tydzień
potrafi zrobić od 200 minimum do 1000 max
kilometrów i zawsze spali mniej paliwa. Ale mniejsza z tym.
Póki co wiem, że musze jeździć łagodniej. Tyle teoria. Gorzej w praktyce.
CzekoladowyBaron napisał(a):Aż byś się zdziwił tym jak ona jeździ. Heh.
Akurat tutaj trafiłem na poświadczonego kierowcę ponieważ w tydzień
potrafi zrobić od 200 minimum do 1000 max
kilometrów i zawsze spali mniej paliwa. Ale mniejsza z tym.
Istnieje też możliwość, że dziewczyna jest po prostu dużo lżejsza ^^ Zawsze można sobie tak to tłumaczyć, heh

Może zapytaj jej czy ma jakieś swoje sposoby, albo po prostu przestań ściągać ukradkiem z rurki

No to tak.
- Ciężar auta. Nie woź ze sobą niepotrzebnego sprzętu.
Im większa waga samochodu tym silnik ciężej pracuje i więcej pali.
- Opory powietrza wokół karoserii.
Jeżeli masz na dachu relingi a na nich zamontowany bagażnik bądź inne
ustrojstwa zdemontuj je. To powoduje większy opór powietrza co
przenosi się na większe zużycie paliwa.
- Opony. Nie jeździj na niedopompowanych oponach i na zimówkach w
sezonie wiosenno-letnim. Niedopompowane koła stawiają większy opór.
Tak samo z zimówkami.
- Prędkość. Im szybciej jeździsz tym większe zużycie paliwa.
O tym można by pisać wykłady. Ale właśnie delikatna i płynna
jazda wpływa znacząco na oszczędności.
Ale też za wolna jazda nie jest oszczędna. Prędkość optymalna to maksymalna na jaką pozwalają ograniczenia prędkości i pogoda.
Ja mam najlepszy sposób na oszczędności jeżeli chodzi o paliwo:
1. Sprzedaj auto
lub
2. Zostaw na parkingu i wyjeżdżaj tylko raz w miesiącu bądź tygodniu.
bądź kolejna opcja
3. Znajdź pracę z służbowym samochodem ;]
Witajcie,
Chciałbym wysłuchać Waszych rad dotyczących sposobów na mniejsze zużycie paliwa w naszych autach.
![[Obrazek: 1546212_1383771935181009_483029473_n.jpg]](https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/q71/s720x720/1546212_1383771935181009_483029473_n.jpg)