13.04.2019, 20:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.04.2019, 20:39 przez Swordancer.)
Niestety Netflix ostatnio sypie samym syfem. Pojawiają się ponure i nudne jak flaki z olejem dramaty, jakieś przygody degeneratów i przestępców, czy typowo młodzieżowe twory typu grupa przyjaciół czy jakieś wampiry. Ogólnie nienawidzę serialów gdzie protagonista jest czarnym charakterem, a rosną jak grzyby po deszczu. Niestety dobre produkcje pojawiają się coraz rzadziej. Polecam wszystko powyżej z tą różnicą, że Hause of Cards mi nie podszedł, a Limitless jest strasznie naiwny, nudny i powtarzalny.
Polecam dodatkowo Altered Carbon oraz Miłosć Śmierć i Roboty jak ktoś lubi SF. Osobiście w tym miesiącu chyba rezygnuję z subskrypcji, bo nie ma czego oglądać, a płacę 5 dyszek miesięcznie. Dobry jest też Czarne Lustro, ale wszystko zależy od odcinka. Jeden może być świetny, a inne nadają się co najwyżej na posiedzenie w toalecie.
Polecam dodatkowo Altered Carbon oraz Miłosć Śmierć i Roboty jak ktoś lubi SF. Osobiście w tym miesiącu chyba rezygnuję z subskrypcji, bo nie ma czego oglądać, a płacę 5 dyszek miesięcznie. Dobry jest też Czarne Lustro, ale wszystko zależy od odcinka. Jeden może być świetny, a inne nadają się co najwyżej na posiedzenie w toalecie.
