31.08.2011, 01:04
(20.07.2011, 15:06)polx napisał(a): Gdyby miało to komuś uratować życie to też bym się na to zgodził.
Pszczoły nie żądlą go bo nie są agresywne z natury. Kwestia to opanować swój strach.
Gość się posmarował czymś słodkim i go obsiadły - jeśli sie nie rusza i nie zgniecie żadnej to one go nie zaatakują, chcą tylko zlizać (zebrać) z niego słodycz.
Pszczoła atakuje jeśli jej zrobisz coś złego (zgnieciesz niechcący lub atakujesz ul - wtedy są zawzięte i atakują nawet jeśli już uciekasz) pszczoła może też użądlić jeśli ją uderzysz w locie - w ramach rewanżu - także nie drażnij ich, a nic ci nie zrobią.
Innaczej jest z osami osy są mniej agresywne i rzadziej żądlą (właściwie to chyba tylko gdy je zgnieciesz ciałem to wysuwa im się automatycznie żądło, jako reakcja obronna, natomiast jeśli je ganiasz z gazetą to wolą uciekać miż atakować)
Prawda, może za wyjątkiem pszczół afrykańskich - "pszczół zabójców", które do ataku może sprowokować cień, hałas, podmuch wiatru albo nawet światło odbite od tarczy zegarka czy okularów.
Ale nie sądzę, żeby do zawodów wybrano akurat najbardziej agresywny gatunek.

Swoją drogą, ciekawe, co kierowało zawodnikami - wyjątkowa odwaga, czy przesadna brawura...