10.07.2012, 15:16
No zobaczymy, przekonam się sam, kiedy po Hobbicie sięgnę po trylogię 
Nicholas, szczerze to nie pamiętam o czym zbytnio to było, choć zapewne przerabiałem wiele lat temu
Czytając jednak Twoje słowa cały czas na myśli miałem Kamienie na szaniec... Swoją drogą chyba jedyna warta uwagi lektura tamtego okresu.
Hmm, właśnie włączyłem sobie streszczenie. Nemeczek, chłopcy, plac broni... coś tam zaczyna świtać daleko zakodowane w prawej półkuli, heh

Nicholas, szczerze to nie pamiętam o czym zbytnio to było, choć zapewne przerabiałem wiele lat temu

Hmm, właśnie włączyłem sobie streszczenie. Nemeczek, chłopcy, plac broni... coś tam zaczyna świtać daleko zakodowane w prawej półkuli, heh
