Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Ambassada. Zwiastun
#1
Film który nie powinien powstać. Z jednego z największych zbrodniarzy robi się obiekt śmiechu, zapominając co zrobił.


Cytat:AmbaSSada" - zwiastun
W drugim kwartale 2013 roku Więckiewicz zaskoczy nas rolą Führera. Juliusz Machulski realizuje komedię, w której pojawią się postaci historyczne, m.in. Adolf Hitler (Robert Więckiewicz) i Ribbentrop Adam „Nergal” Darski). Akcja "AmbaSSady", komedii fantastycznej, rozgrywa się w dwóch planach czasowych - w roku 2012 i 1939. Bohaterowie, para młodych ludzi tuż po studiach (w ich rolach Magdalena Grąziowska i Bartosz Porczyk), mieszkają w kamienicy, w której przed wojną mieściła się Ambasada Niemiec. Z nieznanych przyczyn, za pomocy windy, przenoszą się w czasie do okresu tuż przed wybuchem II wojny światowej.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. 
  Odpowiedz
#2
to jest zdecydowanie przegięcie ze strony Juliusza Machulskiego. Tworzyć komedię z tego co robił Hitler? Czyżby szanowny reżyser nie miał pojęcia co Adolf Hitler wyczyniał, jakich zbrodni dokonał?? Zdecydowanie moim zdaniem tego filmu w ogóle nie powinno być.
Ci którzy Cie wspierają, znają na wylot, a jednak nadal kochają...Gdziekolwiek się znajdujesz, Twój świat tworzą Twoi przyjaciele...♥


[Obrazek: 52a49b2b5a5d8.jpg]
  Odpowiedz
#3
Recenzja o niczym nie świadczy. Film (każdy), niesie ze sobą jakieś przesłanie:(
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. 
  Odpowiedz
#4
A ja sama nie wiem. Z jednej strony rzeczywiście może się wydawać, że to temat w którym trzeba być czubkiem by znaleźć coś śmiesznego. Z drugiej strony tyle się mówi o dystansie do wszystkiego...
Film obejrzę. Z ciekawości :)
Free Your Mind!
  Odpowiedz
#5
Nie bardzo rozumiem o co wam chodzi. Może z innej strony, fajnie wam się oglądało serial "Alo, Alo"? Tam też można się pośmiać z faszystów, zresztą przykładów można by tu sypać jeden za drugim. Film to film, jestem pewien że nie będzie tam żartów z obozów koncentracyjnych. Nie słyszeliście kawałów o Hitlerze i Stalinie? Też były śmieszne, prawda? Stanisław Grzesiuk, który spędził 5 lat w trzech obozach koncentracyjnych, napisał o tym fantastyczną książkę "Pięć lat kacetu", opowiadał w niej jak to więźniowie poprawiali sobie humory właśnie kawałami o Hitlerze, Goringu i Gobbelsie. Jeśli oni mogli się z nich śmiać, dlaczego my nie mielibyśmy tego robić.

Cytat:W czasie drugiej wojny, w niemieckiej szkole, nauczycielka pyta dzieci:
Czy w waszych domach wisi portret Hitlera?
Pierwsze dziecko mówi: Tata pracuje w ministerstwie wojny, to u mnie wisi portret Goringa.
Dobrze, ale portret Hitlera też powinien wisieć.
Drugie dziecko: Mój tata pracuje w ministerstwie propagandy, to u nas wisi portret Gobbelsa.
Dobrze, ale powiedz rodzicom że Hitlera też powinien wisieć.
Trzecie dziecko mówi: Mój tata jest w obozie koncentracyjnym i u nas nic nie wisi, ale tata pisał że jak wróci, to powiesi wszystkich trzech.

Kawał właśnie z książki Grzesiuka. Myślę że zbyt poważnie do tego podchodzicie, trzeba trzymać jakiś dystans, nie zapominając oczywiście o tym co się wydarzyło.
  Odpowiedz
#6
tungar napisał(a):Nie słyszeliście kawałów o Hitlerze i Stalinie? Też były śmieszne, prawda?
Słyszałem dużo kawałów o tych dwóch zbrodniarzy, ale mnie to nie śmieszy bo tu nie ma czego się śmiać.Może innym to się podoba i robią tego dużo śmiechu ale nie mi.
Każdy z nas wie co oni zrobili, ile ludzi po wymordowali i właśnie mi się to przypomina wszystko.To nie jest takie proste zapomnieć.Kawały o Hitlerze i Stalinie dla mnie nic nie znaczą tyle co mam do powiedzenia;)
tungar napisał(a):Myślę że zbyt poważnie do tego podchodzicie, trzeba trzymać jakiś dystans, nie zapominając oczywiście o tym co się wydarzyło.
To jak mamy podejść twoim zdaniem do tego? Nie mam zamiaru oglądać tego filmu, bo i tak wiem że nic ciekawego nie będzie.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. 
  Odpowiedz
#7
Długo tego nie grali :)
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości