Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Bezsenność
#31
Na moją pomoc zawsze możesz liczyć ;) Poza tym klucz do wszystkiego czego potrzebujesz, znajduje się w odnośnikach mojego pierwszego postu w tym temacie. Życzę powodzenia ;)
  Odpowiedz
#32
No to jutro szukam literatury i biorę się do "roboty"
  Odpowiedz
#33
Ja też mam problem z bezsennością od 2 lat, ale mój problem to skutek nerwicy i jedyne co mi lekarze poradzili to nauczyć się z tym żyć!!! A ja już nie daję rady!:( żadne tabletki czy herbatki nie pomagają:(

_________________
catering Poznań
  Odpowiedz
#34
Pytanie jacy lekarze, bo może powinieneś skorzystać z pomocy specjalisty. Nasz organizm nie najlepiej sobie radzi z brakiem snu i to może się źle dla Ciebie skończyć.
  Odpowiedz
#35
Specjalista to dobry pomysł, a szczególnie polecałbym w tej sytuacji psychoterapeutę na nerwicę, a dodatkowo rodzinnego - powinieneś dostać leki uspokajające, a jak to bedzie za mało to dołożyć coś nasen
  Odpowiedz
#36
Specjalistą od leczenia bezsenności jest psychiatra. To on ustali właściwą linię terapii i ewentualnego leczenia.
  Odpowiedz
#37
Dobrze na bezsenność działa kubek ciepłego mleka, bądź herbaty z melisy.
Ci którzy Cie wspierają, znają na wylot, a jednak nadal kochają...Gdziekolwiek się znajdujesz, Twój świat tworzą Twoi przyjaciele...♥


[Obrazek: 52a49b2b5a5d8.jpg]
  Odpowiedz
#38
2 lata temu miałem kłopoty z zasypianiem. Lekarz powiedział mi że mam zbyt mało ruchu na świeżym powietrzu. (Wtedy była to zima na polu spędzałem ok 2-4 godz. W lecie straciłem cierpliwość bo nie mogłem spać przez 40 min od położenia się. Wziąłem sobie to do serca i zacząłem głównie skakać na rowerze. Teraz czyli od jakieś 1.5 roku regularnie co weekend jade na jakieś murki itp. z kolegami. Efekt Oszałamiający!!! Zasypianie to 5-10 min :D
Może też masz problem tego typu, za mało czasu spędzasz na świeżym (Lub niewystarczająco świeżym powietrzem.). Polecam spacery po lesie (Nie nie po parku LESIE ;D to różnica ;). W lesie jest więcej drzew dzięki czemu jest więcej czystego tlenu) Warto też zrobić prześwietlenie tarczycy czy wszystko ok. Może już Ciebie ten kłopot nie dotyczy, ale innym może się przydać ;)
PzdR
A we mnie samym wilki dwa oblicze dobra oblicze zła
walczą ze sobą nieustannie wygrywa ten, którego karmię
  Odpowiedz
#39
Nic nie dzieje się bez powodu. Lepiej usunąć przyczynę, niż leczyć skutki. Jedną z podstawowych powodów bezsenności jest stres. Zdarzyło wam się leżeć kilka godzin w łóżku, przewracając się z boku na bok, kiedy myśli krążyły po głowie nie pozwalając spać? Przed snem powinniśmy się wyciszyć, tylko jak?
  Odpowiedz
#40
Stres wywołują niepotrzebne emocje, strach przed nieznanym. Boisz się reakcji innych ludzi, tego jak zareagują na twoja porażkę. Jedyna skuteczną metodą jest automotywacja. Musisz zaakceptować siebie i nie zważać na opinie innych, zrozumieć, że nie zawsze się udaje. Nie jednemu zdarza się coś spartolić, cz to w robocie, czy w innym miejscu. Grunt to zrozumieć w jaki sposób rządzą tobą emocje i trzeba je wykluczyć, zaakceptować że są zbędne. Trzeba wzmocnić pewność siebie i wykluczyć pewne bariery, ale nie jest to takie proste. Można w pewien sposób się nauczyć w praktyce pokonać barierę, można też spróbować się programować, swego rodzaju medytacją, ale to nie takie proste jak piszą w książkach. Wymaga długich godzin ciągłej praktyki i wmawiana sobie pewnych rzeczy, wizualizowania i kontrolowania emocji. Najlepiej jest sobie przypominać trudne życiowe sytuacje, nasze wpadki przy których się wstydziliśmy i spróbować ograniczyć negatywne emocje, które się pojawiają wraz ze wspomnieniami. Ja w ten sposób nauczyłem się nie zważać na śmiech innych i nie wstydzić, gdy zrobię coś głupiego. Wiem, że tak bywa, a opinia innych wynika z tego, że sami nie potrafią zachować kultury, gdy innym coś nie wychodzi. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak inni potrafią kontrolować ciebie poprzez ich własne emocje. Jedno krzywe spojrzenie wyrażające pogardę, czy śmiech, a ty od razu zmieniasz tok myślenia jak kukiełka. Jeśli chcesz usunąć przyczynę, to przeprogramuj się tak, aby nie zważać na emocje innych i kontrolować własne. Stres wówczas jest ograniczony do minimum. Można się wyspać... :)
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości