Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Czy Jezus Chrystus jest postacią historyczną?
#1
CZY Jezus z Nazaretu naprawdę żył ?, skąd takie pytanie ?

Otóż na przełomie XIX i XX wieku niektórzy teolodzy niemieccy określili Jezusa mianem „fikcyjnej postaci starożytnego Kościoła”. Takie otwarte zaprzeczenie historyczności Jezusa, doprowadziło do sporów między uczonymi. Ponadto wiele ludzi, którzy są ateistami ( nie tylko oni ) otwarcie powątpiewa w Jego historyczność.
Dlaczego takie twierdzenia są bezpodstawne ?

Biblista Wolfgang Trilling tak się wypowiada na ten temat: „Spory co do tego, czy Jezus w ogóle żył, innymi słowy, czy był postacią historyczną, czy mitem, zostały rozstrzygnięte. Uczyniono to w sposób naukowy, a przynajmniej tak, że dla osób światłych sprawa ta nie jest już żadną kwestią”. A jednak niektórzy w dalszym ciągu nie są przekonani.
Zdaniem Trillinga „najbardziej przekonującego argumentu przeciwko osobom kwestionującym historyczność Jezusa” dostarcza jego hańbiąca egzekucja jako pogardzanego przestępcy. Dlaczego? Ponieważ „utrudniła, wręcz przyhamowała rozprzestrzenianie się nowej religii wśród Żydów i nie-Żydów” (porównaj 1 Koryntian 1:23). Skoro egzekucja Jezusa była hańbą i głupstwem, to nie byłoby logiczne wymyślać takiej postaci.
O śmierci Jezusa jako o fakcie historycznym donoszą nie tylko cztery Ewangelie.

Weźmy na przykład pod uwagę świadectwo żydowskiego historyka Józefa Flawiusza. Był on faryzeuszem i żył w I wieku n.e. Wspomina o Jezusie Chrystusie w dziele Dawne dzieje Izraela. Chociaż niektórzy wątpią w autentyczność pierwszej wzmianki Flawiusza o Jezusie jako o Mesjaszu, zdaniem profesora Louisa H. Feldmana z nowojorskiego Yeshiva University rzadko kwestionuje się prawdziwość drugiej wzmianki. Flawiusz pisze, że arcykapłan Annasz „zwołał sanhedryn i stawił przed sądem Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem” (Dawne dzieje Izraela, tłum. J. Radożycki, księga dwudziesta, IX, 200). Jak widać, faryzeusz utożsamiający się z ugrupowaniem religijnym, którego wielu członków było zdeklarowanymi wrogami Jezusa, potwierdził istnienie „Jakuba, brata Jezusa”.
Wpływ Chrystusa można dostrzec w działalności jego naśladowców. Kiedy około 59 roku n.e. apostoła Pawła uwięziono w Rzymie, przedniejsi Żydzi powiedzieli mu: „Wiadomo nam o tej sekcie, że wszędzie się mówi przeciwko niej” (Dzieje 28:17-22). Uczniów Jezusa nazwali „tą sektą”. Jeśli istotnie wszędzie mówiono przeciwko tym ludziom, można się było spodziewać, że świeccy historycy to odnotują.
Tacyt, urodzony około 55 roku i uważany za jednego z najznamienitszych historyków, wspomina o chrześcijanach w swych Rocznikach. W relacji o tym, jak Neron obarczył ich winą za wielki pożar Rzymu w 64 roku, donosi: „Podstawił Neron winowajców i dotknął najbardziej wyszukanymi kaźniami tych, których znienawidzono dla ich sromot, a których gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza Pilatusa” (Dzieła, tłum. S. Hammer, t. I, księga XV, 44). Szczegóły podane przez Tacyta zgadzają się z informacjami o Jezusie zawartymi w Biblii.
Innym pisarzem, który wspomniał o naśladowcach Jezusa, był Pliniusz Młodszy, namiestnik Bitynii. Około 111 roku wystosował list do cesarza Trajana, pytając, jak ma postępować z chrześcijanami. Napisał w nim, że osoby niesłusznie oskarżone o przynależność do chrześcijan, chcąc się od nich odciąć, wzywały bogów i oddawały cześć wizerunkowi Trajana. Pliniusz ciągnął dalej: „Do takich rzeczy, jak słychać, żaden prawdziwy chrześcijanin nie da się zmusić”. Słowa te potwierdzają, iż Chrystus żył naprawdę, a jego naśladowcy byli gotowi oddać za wiarę w niego swoje życie.
Po przytoczeniu tego, co historycy z pierwszych dwóch stuleci naszej ery napisali na temat Jezusa Chrystusa i jego naśladowców, The Encyclopædia Britannica (wydanie z roku 2002) podsumowuje: „Tego rodzaju niezależne doniesienia dowodzą, że w czasach starożytnych nawet przeciwnicy chrystianizmu nigdy nie powątpiewali o historyczności Jezusa. Po raz pierwszy zakwestionowano ją, i to bez dostatecznych podstaw, dopiero pod koniec XVIII wieku, a potem jeszcze w XIX i na początku XX stulecia”.
Kwestionowanie historyczności Jezusa jest równoznaczne z zaprzeczeniem Jego nauk, Jego cudów, Jego ofiary złożonej Bogu za ludzi a także tego, że zmartwychwstał.
Zastanówmy się, czy nauki i sposób postępowania Jezusa nie oddziałuje do dzisiaj na ludzi ? Podobnie jest z postaciami historycznymi, np. Albert Einstein. Oprócz historycznych zapisków o nim, jednym ze świadectw istnienia Einsteina jest naukowe zastosowanie jego odkryć. Na przykład mnóstwo ludzi korzysta z energii wytwarzanej w elektrowniach atomowych. Funkcjonowanie reaktorów jądrowych jest ściśle związane ze słynnym równaniem E = mc2 (energia równa się masie pomnożonej przez kwadrat prędkości światła).
Ten sam tok rozumowania można zastosować w odniesieniu do Jezusa Chrystusa, który jak przyznaje wiele osób, wywarł największy wpływ na dzieje ludzkości. Niezbitym dowodem jego istnienia jest to, co o nim napisano, oraz namacalne przejawy jego oddziaływania.
Rozważmy na przykład jego słynne przemówienie zwane Kazaniem na Górze (Mateusza, rozdziały od 5 do 7). Apostoł Mateusz opisał, jakie wrażenie wywarły na innych słowa Jezusa: „Tłumy były niezmiernie zdumione jego sposobem nauczania; bo nauczał ich jak ktoś mający władzę” (Mateusza 7:28, 29). A o znaczeniu tego kazania dla ludzi żyjących w późniejszych stuleciach profesor Hans Dieter Betz wyraził się następująco: „Wpływ Kazania na Górze sięga daleko poza granice judaizmu i chrześcijaństwa, a nawet kultury Zachodu”. Dodał, iż kazanie to ma „nader uniwersalistyczny wydźwięk”.
Wiele myśli z tego kazania stosujemy w życiu np. „Wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też im podobnie czyńcie”, wiele innych funkcjonuje w przysłowiach i mądrościach ludowych, np. : „Temu, kto cię uderzy w prawy policzek, nadstaw i drugi”. „Pilnie zważajcie, żebyście nie przejawiali swej prawości przed ludźmi”. „Nigdy się (...) nie zamartwiajcie o następny dzień, gdyż następny dzień będzie miał własne zmartwienia”. „Nie rzucajcie swych pereł przed świnie”. „Stale proście, a będzie wam dane”. „Wchodźcie przez ciasną bramę”. „Rozpoznacie ich po ich owocach”. „Każde drzewo dobre wydaje owoc wyborny” (Mateusza 5:39; 6:1, 34; 7:6, 7, 12, 13, 16, 17).
Jeszcze jeden powód poświadcza historyczność Jezusa, ma związek z dziełem nauczania niestrudzenie prowadzonym przez jego naśladowców. Zaledwie jakieś 30 lat po rozpoczęciu służby przez Jezusa apostoł Paweł mógł oświadczyć, że dobra nowina jest głoszona „wszelkiemu stworzeniu pod niebem” (Kolosan 1:23). Nauki Jezusa rozgłaszano więc po całym starożytnym świecie, i to pomimo sprzeciwu. Paweł, sam prześladowany jako chrześcijanin, oznajmił: „Jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, to z całą pewnością daremne jest nasze głoszenie i daremna jest nasza wiara” (1 Koryntian 15:12-17). Skoro daremne byłoby nauczanie o Chrystusie, który nie został wskrzeszony, to tym bardziej daremne byłoby głoszenie o Chrystusie, który nigdy nie istniał. Pliniusz Młodszy napisał, że za wiarę w Jezusa pierwsi chrześcijanie gotowi byli nawet umrzeć. Ryzykowali dla niego życie, ponieważ był rzeczywistą osobą, był człowiekiem, który naprawdę żył na ziemi, o czym donoszą sprawozdania ewangeliczne.
Pierwszy werset Chrześcijańskich Pism Greckich, powszechnie znanych jako Nowy Testament brzmi: „Księga o rodzie Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego, syna Abrahamowego” (Mateusza 1:1, Bg). Czy było to tylko gołosłowne twierdzenie wysunięte przez Mateusza, wcześniejszego żydowskiego poborcę podatków oraz bliskiego ucznia i biografa Jezusa? W żadnym wypadku. W 15 następnych wersetach wyliczono potomków Abrahama aż do Jakuba, „ojca Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem”. A zatem Jezus rzeczywiście pochodził od Abrahama, Judy i Dawida, mógł się więc wykazać potrójnym świadectwem na dowód, że jest „nasieniem” zapowiedzianym w Księdze 1 Mojżeszowej 3:15 (Bg) i „nasieniem” Abrahama (1 Mojżeszowa 22:18, Bg; 49:10; 1 Kronik 17:11).

Innym świadectwem uwierzytelniającym mesjańskie Nasienie miało być miejsce jego urodzenia. A gdzie Jezus przyszedł na świat? Według Mateusza „narodził się w Betlejemie Judzkim za króla Heroda” (Mateusza 2:1). Fakt ten został potwierdzony również przez lekarza Łukasza, który tak napisał o mężczyźnie mającym zostać przybranym ojcem Jezusa: „Poszedł też i Józef z Galilei, z miasta Nazaretu, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, dlatego że był z domu i rodu Dawida, aby był spisany wraz z Marią, poślubioną sobie małżonką, która była brzemienna” (Łukasza 2:4, 5).
Dlaczego okoliczność, iż Jezus urodził się w Betlejem, a nie w Nazarecie czy w innym mieście, miała istotne znaczenie? Otóż w VIII wieku p.n.e. hebrajski prorok Micheasz zapowiedział: „Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych” (Micheasza 5:1). A zatem miejsce narodzin Jezusa stanowiło kolejny dowód, iż jest on obiecanym Nasieniem i Mesjaszem (Jana 7:42).
Na Jezusie spełniło się jeszcze wiele innych proroctw z Pism Hebrajskich, w pełni uwierzytelniając go jako obiecanego Mesjasza
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Co to jest Bulla papieża Franciszka? Baron 2 1 532 07.06.2017, 10:24
Ostatni post: SNOWDOG
  Najważniejszy jest zawsze pierwszy krok... bronmus45 0 1 797 01.10.2014, 08:24
Ostatni post: bronmus45
  Czy Bóg jest litościwy? Monoceros 73 20 794 12.04.2014, 20:29
Ostatni post: Paweu
  Sex jest złem. Paweu 25 9 502 06.04.2014, 08:53
Ostatni post: Mesajah
  Jaka jest Twoja wiara? - ankieta Paweu 17 9 693 22.03.2014, 23:57
Ostatni post: skrzypas

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości