Dlaczego wierzysz?

[Nic i Cień]

Wiara jest kwestią decyzji, nie kwestią uczucia, nie powinniśmy polegać na uczuciach jeśli chcemy wierzyć niestety.

Ja nie chcę, także nie ma problemu

Myślę, że przykłady, które teraz pokazałaś, gdzie dominuje bieda, ubóstwo i nienawiść nie mają kompletnego sensu.

Dlaczego nie mają sensu? To jest tylko kolejny przykład zła na świecie, jaki sprawia człowiek człowiekowi.

Jezus nigdy nie namawiał do złych czynów, zawsze kierowało Nim dobro i tylko w miłości, wybaczeniu i zgodzie widział sens.

Jak i teraz są/byli ludzie, którzy kierują się dokładnie tymi samymi zasadami. Niestety są oni mniejszością dodającą temu światu jasności, jednak pomimo tego nadal jest tu trochę ponuro...

Jeśli ciągle się szuka prawdy nie jest w stanie się ostać w wierze.

Możesz mi wytłumaczyć co przez te słowa rozumiesz?

Ogólnie to podobają mi się Twoje podejście do tematu. Na dobrą sprawę nawet to co mówisz możnaby zaaplikować do życia i bez wiary w Boga. Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko i tylko głupiec myśli, że już wszystko wie, także zgodzę się, że często w danym momencie możemy nie rozumieć dlaczego nasze życie prowadzi nas w takie, a nie inne rejony. Dlatego dobrze cały czas się rozwijać

[Paweu]

Dlaczego nie mają sensu? To jest tylko kolejny przykład zła na świecie, jaki sprawia człowiek człowiekowi.

To, że coś nie ma sensu, ma sens, jednak jest on po prostu pozbawiony czegoś co nadaje normalności ludzkiemu życiu. Niestety bieda była, jest i będzie. Ludzie muszą sobie z tym radzić. Bóg nie zstąpi na ziemie, weźmie swą czarodziejską różdżkę i sprawi, że nikt już nigdy nie będzie głodował i cierpiał z tego powodu.

Podobno jeśliby zebrać wszystkie pieniądze świata w jednym miejscu i podzielić je przez liczbę ludzi na świecie, to każdy z nas otrzymałby ok. 30 tysięcy złotych.

Niestety nasze wyobrażenie na temat Boga jest błędne i nikt nie jest w stanie Go zrozumieć. Ludzie niestety myślą inaczej kreując w głowie "boga" w którego nie wierzą.

Możesz mi wytłumaczyć co przez te słowa rozumiesz?

Może nie do końca dobrze to sformułowałem. Chodzi mi o to, że jeśli w sercu czujesz, że ciągle to co badasz i nie jesteś w stanie to uwierzyć, nie będziesz w stanie ostać się wierze. Musimy poszukiwać i chcieć znaleźć prawdę i ostać się w niej.

Prawda jest jedna, dróg do niej wiele.

[Vier]

Praprzyczyna dotyczy tego, że od zawsze człowiek szukał odpowiedzi na pytania takie jak: kim jestem, co tutaj robię, co się wydarzy po mojej śmierci?
Koncepcja Boga jest jedną z odpowiedzi, która przybliża Nas do poznania prawdy.

Dlaczego wierzę? Bo chcę poznać prawdę. To proste

Bóg jako istota wszechmogąca wydaje mi się osobiście racjonalnym poglądem na wytłumaczenie wielu zjawisk. Czy wszystkich? Nie. Z prostego względu. Jesteśmy zbyt ograniczeni intelektualnie, żeby wysnuwać ostateczne osądy w sprawach duchowych. Dlatego moim zdaniem trzeba brać pod rozwagę różne próby tłumaczenia tego świata i roli istoty ludzkiej.

Wiara wydaje mi się racjonalna. Wiara ta, którą czuję w sobie, jest dla mnie pozytywna. Odbieram to w taki sposób, że sądzę, iż prowadzi mnie w stronę, którą chciałbym podążać, dlatego jeśli jest możliwość, to staram się zgłębiać istotę wielu dziwnych zjawisk, które napotykam.

[litek]

Uważam że bez Boga życie nie ma sensu.

[Paweu]

Czym jest zatem dla Ciebie sens życia?

[litek]

Czym jest zatem dla Ciebie sens życia?

Uzyskanie odpowiedzi na pytania

Skąd jesteśmy ?
Po co żyjemy ?
Dokąd zmierzamy ?

[Paweu]

Jak Ty to sobie przedstawiasz nawiązując do wiary?