Kolejny mit to ochładzanie policzka lodem. Niska temperatura powoduje podniesienie wrażliwości nerwów na ból. Przez co ten się potęguje. - Nie polecam.
Sprawdzonym sposobem jest uciskanie miejsca pomiędzy górną wargą, a przegroda nosa. Uciskanie zaczynamy od wymacania punktu do ucisku, jest to takie wgłębienie zaraz pod kością przegrody nosowej. W tym miejscu znajduje się bardzo silny receptor bólu odpowiedzialny za przekazywanie informacji do mózgu o fakcie zaistnienia bólu. Uciskanie tego receptora nerwowego powoduje jego sztuczne tymczasowe wyłączenie - co powoduje, że informacje o bólu zęba nie są przesyłane do mózgu, a co za tym idzie nie odczuwany bólu i to pozwala nam przetrwać do czasu wizyty u specjalisty stomatologa. Tylko stosując tą metodę trzeba poinformować lekarza o tym fakcie, wtedy on załączy ponownie wyżej wspomniany receptor poprzez podanie pewnego preparatu (Nazwy nie znam)
Drugim sprawdzonym sposobem domowym na leczenie bólu zęba jest, płukanie go ziołami, rumiankiem, szałwią itp. Zioła zwykle działają anty zapalnie i wypłukują bakterie powodujące ból zęba, co w efekcie osłabia ból.
Trzecim sposobem walki z bólem zęba jest po prostu odpowiednie nastawienie do zaistniałej sytuacji, taka psychologiczna autosugestia. Polega ona na tym, iż nie myślimy o bólu, ignorujemy go, powtarzamy sobie ciągle, że nic mnie nie boli. Po pewnym czasie nasza podświadomość wyłączy informacje o bólu zęba usuwając ją niczym przycisk "DELETE" na klawiaturze naszego komputera pliki. Sam sprawdzałem to działa.
No i czwarta znana mi metoda to metoda bólu innej części ciała. Jak to się robi ?? Otóż trzeba walnąć się z całej siły młotkiem w palec u nogi wtedy zapomnimy o bólu zęba tylko będziemy myśleć o silniejszym bólu palca. Oczywiście nie polecam tej metody, gdyż jest ona bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Napisałem o niej tylko tak dla rozluźnienia atmosfery i całkiem z przymrużeniem oka.