Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Dożywocie, czy kara śmierci?
#11
Bez szczególnego lamentowania:
- gwałcicieli gwałcić i obcinać genitalia
- pedofili gwałcić i obcinać genitalia
- morderców na kontrolowane prace, za które zarobią na swoje utrzymanie w więzieniu podczas odsiadywania dożywotniego wyroku

Ktoś powie, ale gwałciciel, pedofil, morderca to też człowiek, tylko chory, każdy ma prawo do resocjalizacji, leczenia itd.
Takie myślenie i pytania kończą się, kiedy sprawa zaczyna dotyczyć tej właśnie osoby.
Pojawia się wówczas instynkt samozachowawczy, który w mojej ocenie doskonale reguluje większość racjonalnych zachowań ludzi.

Powiemy - ale to jest przecież bezprawie!
Inny doda - a czy bezprawiem nie jest skazywanie na 8 lat pozbawienia wolności za morderstwo niewinnej osoby?

Poruszyłeś bardzo kontrowersyjny temat Buhay, na który nie ma prostych i jednoznacznych odpowiedzi.
  Odpowiedz
#12
Kiedyś już tak bywało że moje i Admina zdanie pokrywało się w 100%,
dziś po 1.5 roku jest dokładnie tak samo.
Dla zwyrodnialców nie można mieć litości.
Ten kto nie ma dzieci jeszcze nie jest sobie wstanie wyobrazić co ma ochotę zrobić rodzic krzywdzonego dziecka,
tak jak ktoś komu zamordowano najbliższą osobę.
Gdyby nie sądy wielu ludzi dopuściłoby się samosądów.
Jeśli chodzi o nasz kraj no cóż kary są zbyt łagodne i wymiar sprawiedliwości niestety też nie jest idealny.
może i jestem... Bezczelna... ale to własnie jestem Ja.
  Odpowiedz
#13
Gdyby ktoś zrobił krzywdę moim najbliższym, również miałbym ochotę dopuścić się samosądu, ale mimo wszystko wolałbym aby ta osoba usmażyła się na krześle elektrycznym, niż miała żyć nadal w zamknięciu.

admin napisał(a):Bez szczególnego lamentowania:
- gwałcicieli gwałcić i obcinać genitalia
- pedofili gwałcić i obcinać genitalia
- morderców na kontrolowane prace, za które zarobią na swoje utrzymanie w więzieniu podczas odsiadywania dożywotniego wyroku

Ta idea też do mnie przemawia. Masz rację, złotego środka nie ma, jednak fakt faktem, obecny system jest moim zdaniem zbyt łagodny.
  Odpowiedz
#14
Krzesło to najłagodniejszy wymiar dla zwyrodnialców.
Trzeba mu tak dokopać by konając wiedział dlaczego musiał się tak męczyć.
może i jestem... Bezczelna... ale to własnie jestem Ja.
  Odpowiedz
#15
No myślę, że lepsze krzesło od takiego na przykład zastrzyku, gwoli ścisłości.

Jakoś bardziej przemawia do mnie ta myśl, że ten zwyrodnialec się usmażył i go już nie ma, niż świadomość, że on cały czas gdzieś tam żyje i cierpi. To oczywiście moje w pełni subiektywne zdanie.
  Odpowiedz
#16
Jak już to dożywocie, więzienie o zaostrzonym rygorze, śmierć nie, niektórzy mają coś z głową, niektórzy nie myślą i robią coś pod wpływem impulsu, każdy zasługuje na szansę życia, nawet, wówczas gdy taką szansę odebrali drugiej osobie. Przypuśćmy, że Buhay to afroamerykanin ze złotem na klacie, bogaty biznesmen, który idzie sobie ulicą. Nagle zza rogu wyłania się postać i zaczyna kopać Buhaya. Co robi Buhay, gdy znajduje się w stanie texas, gdzie można posiadać broń, idzie ciemną ulicą i zostaje zaatakowany przez niewinnie wyglądajacą, młodą osobę z założona kominiarką? Wyciąga różaniec? Nie sądzę. Atakuje gościa z pół obrotu jaj Chuck Norris? Nie wydaje mi się, Buhay to nie Chuck Norris. Może wyciąga broń i stosuje ją wobec nastolatka, chce strzelić w nogę, trafia w tętnicę udową i dzwoni po kartkę. Zanim karetka przyjeżdża, chłopak wykrwawia się na śmierć. Co mówi na policji? Chłopak mnie zaatakował. Policja nie uwierzyła, trafia przed sąd i zostaje oskarżony o zabójstwo z premedytacją. Sąd skazuje na śmierć, nie daje wiary zeznaniom, bo to Murzyn. Sprawiedliwe? Myślę, że jest dużo takich osób, które zostają w robione w różnorakie przestępstwa i gdyby każdego oskarżonego o zabójstwo, gwałt skazywać na śmierć, to by było to niewłaściwe.
Ostatnio od 6 miesięcy głośno jest o zabójstwie dokonanym przez Oskara Pistoriusa, znanego sportowca, co sądzicie o tej sprawie, czy wg was i waszego toku rozumowania powinno się go zabić? Bezsens. Nie wydaję mi się, że jest to morderca z krwi i kości i planował zabić swoją żonę. Jak wyszło, to sami wiecie. Kilka razy do niej szczelił, pod wpływem impulsu.
  Odpowiedz
#17
Buhay napisał(a):No właśnie, zbrodnie są różne, nie ma co porównywać przypadkowego potrącenia, z planowanym morderstwem.

Zupełnie inaczej widzę motyw morderstwa, a inaczej nieumyślnego zabójstwa. Najostrzejsze kary zostawiłbym dla ludzi, którzy z zimną krwią i uśmiechem na ustach popełniali swoje zbronie. Tutaj w ogóle nie ma porównania. Poza tym, wrobienie, powiadasz... Tak, zdarza się czasem. Na takie okoliczności, do niewyjaśnionych spraw, również powinno podchodzić się indywidualnie. Poza tym, życie to nie film, gdzie sąd zawsze źle rozstrzyga winę pozwanego.
  Odpowiedz
#18
[Obrazek: Y3AbJ8Z.jpg]
  Odpowiedz
#19
Nie popieram kary śmierci.
Nie popieram też dożywocia w takich warunkach jakie obowiązują. Moim zdaniem dla niektórych są one wręcz zbyt komfortowe- dach nad głową i pełnowartościowe posiłki podczas kiedy wiele osób jest bez dachu nad głową, a tyle dzieci chodzi głodnych.
Uważam, że powinno się zwiększyć rygor w więzieniach, żeby były miejscem do którego nie chce się wracać. Z jednej strony więźniowie powinni zarabiać na swoje utrzymanie, ciężko pracować (jakieś kamieniołomy czy coś...), ale z drugiej strony- tyle ludzi nie może znaleźć pracy, nie może utrzymać rodziny- czy warto żeby kryminaliści (oczywiście mam na myśli tych, którzy popełnili ciężkie zbrodnie) blokowali te miejsca pracy? No to jest dylemat. Z resztą- praca daje poczucie, że jest się potrzebnym, bez pracy ludzie się staczają.
Dla wielu praca jest czymś więcej niż sposobem zarobienia pieniędzy- czy warto dawać tą satysfakcję kryminalistom?
Myślę, że każdy przypadek powinien być rozważony oddzielnie- np. za lżejsze przestępstwa- więzienie+ praca, za coś trzeba więzienie utrzymywać. Za bardzo ciężkie (za te, które wg niektórych karą powinna być śmierć)- izolatka i spartańskie warunki (i nie mam tu na myśli tortur), przynajmniej przez jakiś czas.
Problemem jest możliwość odwołania się od wyroku, wcześniejsze zwolnienie- myślę, że powinno być to ukrócone, żeby ci ,,źli", nie mogli wracać i krzywdzić ludzi. Żeby nie mieli podejścia- a odsiedzę trochę w ciepłej celi i wyjdę warunkowo.

Oczywiście każda sprawa jest inna, za każdym kryminalistą kryje się inna historia- jego i jego ofiar(y). I każda sprawa powinna być rozpatrzona indywidualnie... Ale przecież po to są sądy.
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] Staram się pisać poprawnie
  Odpowiedz
#20
Beata napisał(a):Ten kto nie ma dzieci jeszcze nie jest sobie wstanie wyobrazić co ma ochotę zrobić rodzic krzywdzonego dziecka,
tak jak ktoś komu zamordowano najbliższą osobę.
No tutaj działa właśnie instynkt samozachowawczy.
Nasuwa mi się od razu wątek religijny (to dla ciebie Buhay ;) )
"Oko za oko, ząb za ząb" - Stary Testament.
Oczywiście mówię tu tylko o oczywistych sytuacjach.

Kaiselin napisał(a):Nie popieram kary śmierci.
Nie popieram też dożywocia w takich warunkach jakie obowiązują.
Otóż to. Co to za kara z dostępem do TV, gier wideo, pełnym wyżywieniem?
Ja rozumiem kwestie społeczeństwa, humanitaryzmu itd.
Pojawili się inteligenci, którzy zaczęli doszukiwać się praw człowieka w więziennym środowisku
i mamy teraz... więzienia z pełnym wyposażeniem: TV, SAT, Internet, bilard...
Wiem, że to śliski temat bo wchodzimy na równie grzązki grunt zwany resocjalizacją.
Ktoś wyżej zauważył, że są ludzie, którzy siedzą za nic i tak rzeczywiście jest.
Mówię tu raczej o przypadkach przestępstw popełnionych z premedytacją.

W niektórych więzieniach (krajach) zezwala się nawet na wizyty małżeńskie w osobnym pokoju.
Prościej mówiąc, zezwala się na numerki z żoną, dziewczyną czy jakąś kochanką.

Mimo obowiązującego prawa wielu z nas, ma własne "przepisy prawne" zakodowane w
instynkcie samozachowawczym i nie zmieni tego żaden paragraf.
To czyni nas ludźmi, ponieważ między innymi dzięki temu potrafimy odróżniać dobro od zła.

Kara śmierci według mnie nie jest żadnym rozwiązaniem, ponieważ karana w ten sposób
osoba nie ma szansy odczuć wyrządzonych komuś krzywd.
Kiedyś nie było tyle litości jak teraz.
Przestępców ogarniał strach na samą myśl, co mogło ich spotkać za gwałty czy pedofilię.
Dziś co najwyżej przestępca może pomyśleć: dach nad głową będę miał, jeść również będę miał,
ciepło, łóżko, a może i jakieś rozrywki.

Humanitaryzujmy dalej nasze prawo dla recydywistów...

To temat, który nigdy nie będzie miał satysfakcjonującego rozwiązania dla wszystkich stron.
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kara śmierci - tak czy nie? Karol 19 9 479 15.05.2017, 23:49
Ostatni post: Paweu
  Czy kara śmierci powinna być w Polsce dozwolona? Gospodarz 26 7 463 30.08.2014, 06:04
Ostatni post: Monoceros
  Szukam filmu Igrzyska śmierci z 2012r da Vinci 2 1 728 12.05.2014, 19:20
Ostatni post: da Vinci
  Oszustwo allegro na 600 zł jaka kara? pandokti 3 3 449 10.01.2014, 20:16
Ostatni post: Olka
  Facebook przetrzymuje dane, kara 100 000 Euro możliwa Kucharek 8 4 002 31.10.2011, 04:22
Ostatni post: tonyviroos

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości