Podkreślam od razu - nie mam nic do George Michaela(cenię jego twórczość),ale wydaje mi się,że lepszym posunięciem byłoby sprowadzenie gwiazdy z nurtu muzyki rock,a nie pop.Ja osobiście bardzo chciałbym zobaczyć na żywo np.: Scorpions(zespół ten niebawem kończy działalność),AC/DC czy też Paula McCartney'a(skoro mógł zagrać w Polsce Ringo Starr to nie widzę przeszkód,żeby odwiedził Wrocław sam Paul).
A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Zachęcam do dyskusji i wymiany opinii