Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Jak myślicie? Co się stanie za 3...2...1.....
#1
Najwyżej Mu jajca Poucina i będzie bezHahaWysmiewa

[Obrazek: 71449_627572873945647_1713425451_n.png]
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. 
  Odpowiedz
#2
Teoretycznie pilarze mają specjalne ubranie które podczas wypadku prują się w taki sposób aby
zatrzymać łańcuch, klinując go.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Mój odjechany profil został porzucony. Nie odpowiadam na posty i wiadomości prywatne. Jedyna opcja kontaktu ze mną to mój śmieciowy email: b0hazard małpa o2.pl
  Odpowiedz
#3
No to po ptaku Haha
Z tego co pamiętam, to aby odpalić piłę nie wystarczą same szarpnięcia, do tego trza przytrzymać ten guzik na rączce, a ten facet tego nie zrobił. Ale nie jestem pewien.
"Bądź dobrej myśli, bo po co być złej" - Stanisław Lem.
  Odpowiedz
#4
Po ptakach, racja :D
  Odpowiedz
#5
Pilarki mają różne tryby na przełączniku. Zazwyczaj: iskra, zapłon, zapłon ze ssaniem no i wyłączanie. Nic mu się nie stanie jeżeli pominie tryb zapłon ze ssaniem. Na 'zwykłym' zapłonie będzie bezpieczny, no chyba że naciśnie gaz Połamany

Mnie zdarzyło się rozciąć nogę w okolicy piszczela. Na szczęście miałem stare w miarę luźne jeansy, które tak łatwo się nie poddały łańcuchowi. Skończyło się na niewielkim zadrapaniu.
Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga. 
Strona z tapetami na pulpit - polecam
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości