(05.06.2019, 01:58)amb00 napisał(a): U mnie się nie zmieniło przez ostatnie lata. Jak wcześniej nosiłem, tak teraz najbardziej lubię nosić sportowe buty chyba, że jest zima.
(05.06.2019, 01:58)Kaiselin - listopad 2013 napisał(a): A ja lubię buty wygodne- przede wszystkim. Tenisówki, półtrampki, adidasy, trampki nawet halówki
A co do bardziej eleganckich- niestety nie potrafię chodzić w wysokich obcasach, więc szpilki odpadają, lubię sandałki na obcasie typu klocek (tylko nie za wysokim), koturny (najwyższe w jakich umiem chodzić to 4 cm ).
Nie lubię butów bez palców- palce na wierzchu toleruję tylko w sandałach, szpilkach i klapkach. Jeśli but jest podobny do tego na zdjęciu Olki i nie ma palców- jest skreślony z listy potencjalnych butów, zły i w ogóle do niczego.
A u mnie wprost przeciwnie - od ostatniej wypowiedzi w tym wątku (2013 rok... jak to minęło...) zaczęłam chodzić w butach na obcasie. Oczywiście nadal lubię płaskie tenisówki i adidasy (i to je zawsze wybieram do pracy z różnych powodów) ale wzbogaciłam się również o 9 cm szpilki i ostatnio 13 cm botki na platformie z odkrytymi palcami. I to czerwone czyli kompletne zaprzeczenie moich ,,butowych" gustów.
Taki obcas przy 173 cm wzrostu to już wesoły pomysł, ale raz się żyje