KSW XVII i Mariusz Pudzianowski vs James Thompson - rewanż.

[Saibo]

Stało się. Pięciokrotny mistrz świata siłaczy Mariusz Pudzianowski po raz drugi zmierzy się z Jamesem Thompsonem. Panowie spotkają się na gali KSW 17, która odbędzie się 26 listopada w łódzkiej Atlas Arenie.



O planach KSW poinformował... Thompson. Brytyjczyk na swoim profilu na facebooku napisał, że jego rewanżowa walka z Pudzianowskim to już zaklepana sprawa. Na razie nikt z KSW nie zabrał jeszcze w tej kwestii głosu, ale tak naprawdę nikt go zabierać nie musi. Powód? Wystarczy bowiem popatrzeć na pierwszy oficjalny plakat zapowiadający gale. Po lewej stronie, w drugim rzędzie, stoi właśnie Thompson.

A oto plakat:


KSW XVII odbędzie się 26 listopada w Łódzkiej Atlas Arenie.

Poniżej lista osób, które wystąpią na siedemnastej gali KSW:
Mamed Khalidov, Mariusz Pudzianowski, Jan Błachowicz, Antoni Chmielewski, Michał Materla i Artur Sowiński.


Jeśli będą znani ich przeciwnicy to umieszczę w tym temacie pełną kartę walk.

[adam-as]

Nie wiem, czy nie za stare te informacje.
Coś słyszałem, że Pudzian ma tą galę prowadzić a nie w niej występować.

Już zacieram ręce na walkę Khalidova

[Saibo]

Nie wiem, czy nie za stare te informacje.
Coś słyszałem, że Pudzian ma tą galę prowadzić a nie w niej występować.

Już zacieram ręce na walkę Khalidova

Stare to może pod tym względem, że już wcześniej się mówiło o rewanżu obu panów, ale dopiero wczoraj przeczytałem newsa już o pewnej walce.

[adam-as]

No zobaczymy.
Nie mniej jednak Pudzian na pewno podniesie z krzeseł widzów, ale dopiero
Khalidov podgrzeje temperaturę

[Devil]

Ja liczę na dobrą i ciekawą walkę :-)

[adam-as]

Ja liczę na dobrą i ciekawą walkę :-)

No to się rozczarujesz. Przecież z Pudzianem nie ma dobrych walk.
Wszystkie szybko się kończą.
Po pierwszej rundzie Pudzian dostaje zadyszki, wtedy przeciwnik go wykańcza.
I tak w kółko co walkę Pudziana.
Wg mnie nic ciekawego - to bardziej showman niż fighter.
Swoje jednak zrobił dla nas zdobywając mistrzostwo świata z Strong Man'ach./

[maro.]

Otóż to. Od początku gdy ogłosił swoje „przejście” wiedziałem ze tak to będzie wyglądać.

Po pierwsze jest zbyt stary, w jego wieku zawodnicy zastanawiają się kiedy skończyć karierę,a on w tym momencie zaczyna.

Po drugie nie da się zmienić struktury mięśni która robiło się właściwie cale życie.

Po trzecie w sztukach walki teoria nie wystarczy, Pudzian może wiedzieć jak wyprowadzać ciosy, co nie znaczy ze robi dobrze. W przypadku obrony sprawa ma się jeszcze gorzej, żeby wyrobić sobie właściwe reakcje trzeba mieć nie tylko refleks i wiedzieć jak się uchylić. Trzeba dostać kilkadziesiąt razy w ten sposób żeby odpowiednio nauczyć się reagować.

Po czwarte zwolnił trenera Kosedowskiego, którego znam osobiście, trenował mnie przez jakieś pół roku, a jednemu z moich kolegów załatwił miejsce na Legii. Kiedy usłyszałem powód zwolnienia, padłem na pysk – Pudzian nie mógł się nauczyć lewego prostego... Krotko mówiąc Pudzian to ćwok, który nie mogl się nauczyć podstaw, mając świetnego trenera.

Przyznam ze w „Strongach” był najlepszym zawodnikiem, ale powinien tam zostać, teraz zniszczy sobie imię, markę, czy co tam jeszcze ma.

[Baron]

Przejście Pudziana do MMA to był strzał w stopę jeżeli chodzi o jego (niech będzie) "markę".
Gdyby pozostał w Strong Manach lub opuścił i zajął się np. tylko Tańcami z Gwiazdami i temu podobne show nic by na tym nie ucierpiał. A teraz im częściej będzie przegrywał tym jego osoba będzie coraz gorzej postrzegana. Nie wspomnę, że kiedy przechodził do MMA ludzie mieli nadzieję, że "Najsilniejszy człowiek świata" i w tej dziedzinie pójdzie wysoko. Na razie nie wygląda to różowo. Walki z słabymi przeciwnikami nie przyspożyły mu wielu fanów, no może tylko w Polsce.

[adam-as]

...zniszczy sobie imię, markę, czy co tam jeszcze ma.

Do tego powinieneś dodać: ... i zarobi przy tym jak zwykle 'kupę' kasy o której
zwykły śmiertelnik może tylko pomarzyć grając w toto lotka.

[maro.]

Nie dodałem, bo każdy wie ze w sportach walki pieniądze są duże. Nie wiem jakie gażę mogli liczyć strongmeni, ale podejrzewam ze niższe.

Jednak zastanawia mnie ile Pudzian musi przegrać walk, by do niego dotarło ze nie ma dla niego miejsca w tym sporcie. W końcu musi się zorientować ze jest tylko figurantem „maskotka” jak kto woli. A Polsat i KSW wykorzystało go do rozpropagowania tego sportu. Mam tylko nadzieje ze nie nałyka się piguł jak Włodarczyk.