Kim Schmitz [Założyciel Megaupload`u] walczy śpiewając

[lupastro]

Założyciel Megaupload, jest zamieszany w największą w historii Stanów Zjednoczonych sprawę kryminalnego naruszania praw autorskich. Oskarżany przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych Kim Dotcom walczy aktywnie... i kreatywnie.

Dotcom utrzymuje, że zamknięcie Megaupload to prezent dla Hollywood od wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Joego Bidena i że to on zlecił zamknięcie strony.





Dotcom w swojej piosence oskarża wielkie wytwórnie filmowe i muzyczne o manipulowanie polityką, zaś rząd Stanów Zjednoczonych o zabijanie małych firm, mniej popularnych artystów i wszelkiej innowacji oraz o promowanie poglądu, że innowacyjność jest przestępstwem. Dotcom nawołuje prezydenta Obamę do naprawienia tej sytuacji, a internautów do rozpowszechniania jego piosenki i protestu przed cofnięciem nas w czasie.

Media nic nie mówią (ciekawe dlaczego?) ale nasz Kim wygrał sprawę w sądzie i teraz jest na wolności, a tyle rumoru było kiedy go aresztowano...
teraz powrócił, bardziej zmotywowany...
ostatnio pisał że megaupload wraca i będzie jeszcze większe...
i oby tak dalej

[Swordancer]

Ja i tak nie popieram takiej działalności. Uznaję piractwo, ale nie zarobek na nim. Wisi mi czy jakiemuś gościowi uda się zmanipulować ludzi, aby pomogli mu ślepo dalej zarabiać na piractwie. Robi sporo hałasu, ale tylko dla samego siebie, a nie dla wolnego internetu. Wielu da się nabrać i będzie rozprowadzać tę propagandową piosenkę. Ma tam trochę racji, ale robi to najprawdopodobnie dla własnej kieszeni.