Lechia Gdańsk vs FC Barcelona

[Cassius]

Witam. Jak wiemy wynik spotkania to 2:2 czy ktoś z was spodziewał się takiego wyniku? Ja myślałem, że Lechia przegra min. 3 punktami . zapraszam do dyskusji

[Jarus]

No cóż, mecz nie był porywający. Dla Lechii taki wynik to sukces, a Barca nie błysnęła niczym szczególnym i "pykali sobie" jak na treningu.

[Marika]

Przy ocenianiu tego meczu warto jest pamiętać, że to był mecz towarzyski. Wynik może nie jest powalający, patrząc z perspektywy Barcelony, ale dla Lechii to naprawdę wielki sukces. Warto jest też tutaj wspomnieć o tym, że Barcelona nie grała swoją podstawową jedenastką. Brakowało podstawowych graczy typu Xavi, Iniesta, Pique, Mascherano, Puyol. Sądzę, że gdyby Barca zagrała w takim składzie jak przeciwko Realowi, to Lechia mogłaby mieć problemy. Przyznam, że mecz był naprawdę wyrównany. Podobała mi się gra Lechii, bo choć piłkarze wiedzieli, że rywal jest naprawdę z innej półki, to nie odpuścili i walczyli do końca.

[Negr1]

Zdziewiłem sie gdy zobaczyłem wynik. Tak jak kolega wyżej, Lechia się nie poddała i jest teraz bohaterem. Nawet jesli brakowalo troche zawodników w drużynie Barcy, to i tak dla polskiej ekipy to wielkie zwycieństwo.

Wysłane z mojego GT-S6310 za pomocą Tapatalk 2

[WazzUp]

Jeśli ktoś nie oglądał tutaj powtórka bramek

[Baron]

A ja myślę, że Barca sobie odpuściła...
Wyrównywali po każdej bramce.
Przypadek?

[Marika]

Tak jak kolega wyżej, Lechia się nie poddała i jest teraz bohaterem.

Jeśli chodzi o mnie, to koleżanka

[Paweu]

Oglądałem tylko pierwsze 45 minut, i to od 15 minuty, powiem tak, jestem w szoku, nawet przy tym iż Barcelona nie miało kilkunastu kluczowych piłkarzy, obstawiałem wynik minimum 2:0 dla Barcy, może 3,4 bo po tym co zrobili na LE to wysokiego zwycięstwa im nie wróżyłem. Lechia całkiem dobrze grała w obronie, w ataku trochę się gubiła, chociaż Hiszpanie byli cały czas przy piłce to Polacy się nie poddawali, jestem mile zaskoczony, widać że trener Lechii Gdańsk osiągnął swoje minimum, bo chciał z nimi wygra, oczywiście kibicowałem Lechii, jakby to Lech grał to bym oglądałem 90 minut. Tylko, żeby nie było za jakiś czas we wiadomościach mówione że ten mecz był obstawiany, bo takie cuda też się zdarzały.

[Marika]

[tungar]

W takich meczach jak ten, wynik nie ma absolutnie żadnego znaczenia, obejrzałem ten mecz z przyjemnością i ciekawością, ale bez jakiejś szczególnej ekscytacji. To typowy mecz pokazowy, taki jak te w Chinach, czy w innych ciekawych miejscach. Przyjeżdżają gwiazdy i propagują piłkę nożną, to tacy ambasadorowie europy. Nie łudzę się że gdyby "Barca" zagrała na najwyższych obrotach, to Lechia nie wytrzymała by nawet 30 minut, myślę że tyle akurat czasu potrzebowała by na osiągnięcie wystarczającej przewagi, aby wygrać ten mecz. Ale przecież nie po to przyjechali, przyjechali by pokazać atrakcyjny futbool i rozegrać fajny dla kibiców mecz i tak było. Lechia strzeliła dwie fajne bramki, Barca też i o to chodziło, gdyby Barca strzeliła tych bramek sześć, a Lechia nic to co to by była za atrakcja dla kibiców? Żadna, a tak było wszystko co kibice lubią. Nie sądzę żeby wynik był ustalony, ale na pewno Barca wrzuciła na luz, bo tak się to właśnie robi w meczach pokazowych. Ma być fajnie i miło, bez kontuzji, bez zbytniego wysiłku, bo przecież trwa liga i tam trzeba dać z siebie wszystko.