Tym razem solo. Bez tej charakterystycznej czerwonej czupryny, za to z głosem, który po prostu uwielbiam.
Tekst piosenki - ambitny czy nie, pozostaje pozytywny. A sam teledysk mi się podoba, to chyba pierwszy teledysk, kiedy to Michał staje z boku, a w videoklipie ktoś inny gra pierwsze skrzypce.
Co myślicie?