Pegasus - stare dobre czasy :D

[Lucius-Star]

Również kocham tę klasykę, wiele bardziej to wolę niż jakieś te dzisiejsze konter srajki, kall of ***** czy jakieś gie te sra. Gdyby nie to nawet te gry by dzisiaj nie istniały.
Pamiętam te stare dobre czasy jak się grało zrodziną. I matula se pograła i starszy w Tanki czy Galaxian. Ja gram w to cały czas i udzielam się na forach o tej tematyce, na kompie mam chyba całą możliwą kolekcję romów, lecz emulator to już nie to samo co konsola, a jeśli nawet to myślę że te czasy już nie wrócą.
KruchyFix na zdjęciu model tego pegasusa to chyba IQ-502, też go miałem dobra lokata i jeszcze cartridg ze Złotą Piątką widzę, chłopie nawet nie wiesz co ty za skarb miałeś a w ekranie gierka Go Dizzy Go!

PS: Kasetę to się wkłada do magnetofonu a dyskietkę do stacyjki przy komputerze. Nośnik danych tej konsoli się nazywa cartridg (czyt. kartridż) i pamiętajcie by nigdy tego nie mylić.

[Mesajah]

Ja w trakcie porządków w Piwnicy znalazłem swojego pegasusa, niestety już nie działa ale go sobie naprawie Cale szczęście ze potrafię takie rzeczy robić samemu

[Swordancer]

Oj, ja to sporo czasu przesiedziałem przed pegasusem. Co za czasy...

[Adikus]

Tak, to były czasy
Do dzisiaj mam gdzieś dyskietki w piwnicy.

[Suicider]

Ja nadal mam Pegasusa w pudełku, tylko nie chce za bardzo współpracować z telewizorem
Dyskietki też są, mam do nich sentyment i nie wyrzuciłbym ich do kosza.
Tanki wymiatały, ja jeszcze pykałem w olimpiadę, mario, bros brothers (coś takiego) i contrę

[Demanufacture]

Mario Matko, kiedy to było...

[Nicholas]

Do dziś pamiętam ten stres, gdy orzełek dostawał po dopie w Tankach

[KITT]

Do grania online polcam nesbox.com - można grać w przeglądarce na multi

[Diablo09]

Pamiętam jak pewnego razu nawalałem w gierki od rana do późna w nocy. Tak było przez chyba tydzień, ferie wtedy były. Skończyło się tym, że bolały mnie kciuki i unerwienie było wrażliwe.

[Nicholas]

Heh, miałem podobnie Diablo. Z tą różnicą, że mi w wieku 5 lat założyli okulary
Chodziło się przez rok