Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Punk vs Skinhead - dlaczego się nienawidzą?
#1
[Obrazek: vice_skins_punks-1334134309.jpg]

Od lat szkoły podstawowej pamiętam, że te dwie subkultury bardzo się nienawidziły.
Czy znasz kogoś ze swojego środowiska, kto należał kiedyś do którejkolwiek z tych subkultur?
Co jest powodem tak wielkiej nienawiści i determinacji ludzi o przecież podobnych
upodobaniach muzycznych?
  Odpowiedz
#2
Znam bardzo wielu punków, tych dorosłych jak i młodych natomiast skinhead'a tylko jednego, ale takiego z prawdziwego zdarzenia.
Punk jest osobą z reguły dość spokojną, można by nawet rzec pacyfistyczną.
Natomiast skin najchętniej walczyłby kiedykolwiek i z kim popadnie.
Pozwolę sobie zacytować tekst piosenki zespołu Oi'owego: Skunx- Skinhead

Zaciśnij swoją pięść, po to urodziłeś się.
Zaciśnij swoją pięść! Oi Oi Skinhead!


Punki to osoby tolerujące wolność słowa, anarchiści, czasami nawet osoby homoseksualne.
Skini przedstawiają kontrast tej ideologii: to nacjonaliści, rasiści, często nawet naziści.
Trudno by osoby o totalnie różnych poglądach mogły się dogadywać.
Aczkolwiek na koncertach punkowych/oiowych mieszają się obie subkultury, a jeszcze nie byłem świadkiem żadnej bijatyki wynikającej z przynależności to tej lub tamtej grupy.
Wystarczy rzucić okiem na największy punkowy festiwal odbywający się co roku - Woodstock.
700tyś ludzi pijących, palących w jednym miejscu i zawsze możesz wstać, pójść do namiotu obok i napić się z nowymi ludźmi i nikt Cię nie wyrzuci.
Punki to otwarci ludzie, do skinów raczej bym nie podszedł... pewnie w obawie dostania po gębie za 'twarz'.


Polecam film Romper Stomper (znajduje się u mnie chomiku) dla ciekawskich :).
Idealnie pokazuje wizerunek skina.
  Odpowiedz
#3
Uważam, że powodem nietolerancji wzajemnej obu subkultur jest sprzeczność poglądów.
[Obrazek: Oh_yes_its_free-1338710999.png] ftp://109.196.92.86/Poradniki
user: user
hasło: user

[Obrazek: Userbar-1340978593.png]
Używaj przycisku [Obrazek: postbit_reputation.gif] rozważnie!!!
Zamiast pisać post pod postem użyj przycisku [Obrazek: postbit_edit.gif]

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
  Odpowiedz
#4
To ja dla równowagi dorzucę inne porównanie: :D
Skinhead (z ang. skóra głowy ) = Czystość ogólna, osobista i otoczenia.
Patriotyzm ( w skrajnych przypadkach głównie z lat
wcześniejszych, faszyzm) Postawa przeważnie radykalna
i agresywna do wroga.
Sharp ( z ang. ostry) = odmiana skina apolitycznego. Z czystością różnie bywa.
Postawa bardzo agresywna jak sama nazwa mówi.
Zgodna z poglądami anarchistycznymi.
Punk ( z ang. śmieć ) = Brud ogólny, zaniedbanie wszystkiego. Poglądy najczęściej lewicowe.
Skłonności to używek i narkotyków. Postawa agresywna w momencie
pewności wygranej lub pokojowa.

ps.. aa nie bijcie mnie ..
  Odpowiedz
#5
Kasztelan7 napisał(a):Punk ( z ang. śmieć )
a dokładnie: zgniły , śmieć jest trash :)

Odnosząc się do wypowiedzi poprzednika:
Nie ma co dzielić skinów na 'Sharpów' czy 'total nazioli'...

Punk i skin to ogólna definicja a zgłębianie się w podgatunki może wywołać znaczne kontrowersje.
Wystarczy rzucić okiem na podgatunku PUNK'a:
wikipedia napisał(a):anarcho-punk, art punk, cyber punk, dark punk, punk garażowy, punk'n'roll, rock gotycki, glam punk, hardcore punk, crust punk, crust grind, grindcore, D-beat punk, raw punk, post-punk revival, power violence, punk82, horror punk, oi!, Riot Grrrl, screamo, skate punk, punk chrześcijański, nazi punk,
Po pierwsze, o kilku nigdy wcześniej nie słyszałem nawet.
Po drugie, skate punk? WTF?!
I po trzecie, nazi punk? NAZI PUNK?! Przecież to są dwa totalnie sprzeczne terminy... punk i nazi... To tak jakby być hipisem i ze wszystkimi się bić, czy być typowym dresem (nie obrażając nikogo oczywiście) i zapuścić włosy, troszkę się okolczykować...

wikipedia o skinach napisał(a):zaczęły powstawać takie grupy jak Skinheads Against Racial Prejudice (SHARP) z Nowego Jorku, Anti-Racist Action w Anglii, komunistyczni Red Skinheads, czy anarchistyczni Red and Anarchist Skinheads (RASH), które starały się zmienić oblicze całej subkultury.
Subkultura ta występuje niemal we wszystkich krajach Europy (
Czyli jednak są odmiany skinów uznających bezprawie (czyt. anarchia).
Do każdej reguły znajdzie się wyjątek.

Dyskusje na temat podgrup mogą być bardzo kontrowersyjne ale chętnie podejmę wyzwania :).

Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#6
Tak tylko te odmiany to fikcja z sieci a nie rzeczywistość. Coś takiego nie istnieje a jak istnieje to nie wiem kto się identyfikuje z tym. A Kasztelan dodał SHARP nie bez powodu. Dlatego że to Skin o poglądach punków ja tak to widzę i nie wiem jak teraz bo już nie w tematach jestem ale pamiętam bojówki Sharpów..
  Odpowiedz
#7
Ja osobiście jestem Punkowcem i nie czuje jakiejś wielkiej wrogości do skinhedów ...a jeśli chodzi o muzyke ni nawet wole oi niż punk .. ale tu chodzi o wrogość z natury te dwie subkultury nigdy sie specjalnie nie lubiły ..
  Odpowiedz
#8
Punk98 napisał(a):ale tu chodzi o wrogość z natury
Ja tego nie rozumiem. Co to znaczy "wrogość z natury?"
Przecież to obie strony są ludźmi. Tonie jest kot i mysz. Ci ostatni owszem, mają wrogość zakodowaną w genach więc tu możemy mówić o wrogości z natury, ale nie w przypadku jakichś subkultur! Dla mnie nie ma to nic wspólnego z nienawiścią z natury.
  Odpowiedz
#9
ja tylko mówię ,że oni nigdy sie nie lubili i nie polubią.
Zawsze tak było.
  Odpowiedz
#10
Jakiś tydzień temu wpadł do mnie stary kumpel, którego nie widziałem parę lat. Zmienił totalnie ścieżkę życia i został skinhead'em... Byłem ciekaw w sumie wszystkiego, po co, dlaczego, jak do tego doszło. Opowiadał mi sporo o swoich ideach i mimo, że to kompletne przeciwieństwo mojego światopoglądu, zrozumiałem jego punkt widzenia (lub przynajmniej starałem się). Z jego słów najbardziej zapamiętałem ciągle powtarzający się tekst - "Biała ziemia dla białych ludzi". Masakryczny rasizm i nazizm, ale nie hitleryzm. Był strasznie dumny z tego jakim jest patriotą i do jakiej rodziny przystąpił. Wiem, że miał chrzest, wspominał coś o krzyżach niemieckich które na nim były (chyba 21), ale nie pamiętam dokładnie. W każdym razie z tego co zrozumiałem i co on starał mi się wytłumaczyć, idea skinhead'a jest prosta - Braterstwo. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Ogromna nienawiść do innych ras i do wrogów ojczyzny. Kiedy spytałem go w czym przeszkadza mu taki murzyn w Polsce, odpowiedział - "Po co tu przyjeżdżał? To nasza ziemia! Ziemia białych ludzi! Trzeba ich tępić". O tyle to było dziwne, że chłopak w młodości odkąd pamiętam, zawsze słuchał Tupac'a i się nim fascynował. To nie była pierwsza lepsza osoba słuchająca tego wykonawcy... To był fanatyk. Kilka tatuaży związanych z jego tematem, w tym jeden na sercu, wieczne rozkminy o jego wyimaginowanym powrocie do żywych i znajomość wszystkich teorii spiskowych z nim związanych. Subkultura Skinhead'ów jest na tyle silna, że chłopak skończył z tym co najbardziej kochał. Prosto w oczy powiedział mi, że nie będzie więcej słuchał czarnucha... Byłem w szoku.

Poniekąd staram się postawić w jego sytuacji i zrozumieć jego punkt widzenia. Myślę, że przyczyniło się do tego w dużym stopniu ciężkie dzieciństwo. W "bractwie" odnalazł to czego od zawsze szukał -przynależność, szacunek itd... Poglądy w tej kwestii miały małe znaczenie. Znam go od zawsze i wiem, że to dobry chłopak. Sam tatuaż SS na ramieniu i fakt że przystąpił do skinhead'ów bardzo mnie nie zdziwił, ale rozmowa z nim i jego nowe, zupełnie odwrócone poglądy, były swego rodzaju zagadką do rozwiązania.

O punk'ach też wspominał i określał ich jak najgorzej - "Ludzie bez idei, żyjące z dnia na dzień ćpuny, brudy i najgorsze ścierwo. Nie mają celu i pomysłu na życie, są bo są i trzeba ich tępić". Wspominał o walkach o teren z nimi, o tym jak wyglądają takie zadymy itd. Ponoć noże nie są popularne ale tak zwane tulipanki z butelek to powszednie narzędzie którym walczą ze sobą. Co ciekawe powiedział mi ze jest jedna w roku kilkudniowa impreza, na której żyją w zgodzie - Woodstock, o którym wspominał Hans. Umownie nie tłuką się w te dni, gdyż łączy ich muzyka.

W sumie nie wiem co jeszcze dodać... Napisałem już chyba wszystko, co pamiętam. W każdym razie, przed rozmową z nim, nie miałem kompletnej wiedzy na ten temat. Nie interesowałem się tym po prostu. Dlatego można powiedzieć, że przyjąłem jego przekaz na czyste strony, które on sam zapełnił.

Moje odniesienie światopoglądu jest zupełnie inne i na pewno nie pochwalam jego idei, jednak to nie powód aby zerwać z nim kontakt... W gruncie rzeczy to naprawdę w porządku chłopak. Może zboczył trochę z kursu, ale mam nadzieje, że zrozumie za jakiś czas, jaki popełnił błąd.
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Punk Hans 3 5 817 06.01.2013, 18:39
Ostatni post: Suicider
  Skinhead Hans 4 12 553 27.10.2012, 18:44
Ostatni post: MissFuneral
  Dlaczego punkowcy opuszczają szelki? Tomek1 1 7 685 13.10.2012, 11:53
Ostatni post: Hans

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości