Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Real zdarzenie - Po co nam numer 112 w komórce... ?
#1
A więc tak po całonocnej imprezie poza domem opiszę wam nie miłą historię jaka przytrafiła nam się z przy okazji powrotu do domu... z numerem alarmowym 112.

Gdy wracaliśmy do domu ok.5 rano przez największy park w Ostrowie Wielkopolskim w pewnym momencie mamy bardzo duży skalniak , przechodzać obok niego zauważyłem leżacego człowieka (wręcz przytulonego do niego) zaczepiając daną osobę i próbując ją obudzić... bez reakcji - sprawdziłem puls , czułem alkohol - delikatnie więc stwierdziłem że koleś jest nafrągany więc postanowiłem zadzwonić na 112 i teraz dopiero się zaczyna wesoła historia...

Posiadam " telefon komórkowy " jak prawie każdy z nas ... więc dzwonię pod 112 tak mnie uczono. Odebrał pan i zgłaszam cały incydent że leży osoba... nie reaguje , na nic i tak tam wiadomo o co biega. Po pierwsze to pan mnie tak maglował że szok - rozumiem zbierał informacje. Ok przyjął zgłoszenie. Proszę czekać. Czekamy 5-10-15-20 minut i cisza... w między czasie wyszedłem z parku aby wyjśc na ulice ułatwić im wyjazd - o widzę jedzie patrol kiwłem ręką ( wręcz pomachałem ) przejechali obok obojętnie... Tutaj mam pierwsze pytanie do was : Gdybym naprawdę potrzebował pomocy - mogliby się tylko zatrzymać i zapytać co się stało i najwyżej poinformować przez radio ! Przejechali obojętnie - rozumiem frajerskie zachowanie mieli inne zgłoszenie. Mija kolejne 5-10-15 minut i już mnie k**** szlak jasny trafił... dzwonię ponownie na 112 z zapytaniem : To jeszcze raz ja dzwonię z parku proszę mnie połączyć z Policją - i tu się zaczęła nie komfortowa sytuacja z dyspozytorem numeru 112. Gdy Pan usłyszał - że proszę o połączenie z Policją dostał 500% agresji ! Podniesionym głosem - powiedziawszy mi tak : Następnym razem proszę dzwonić na 997 a nie na 112 bo to tylko numer alarmowy a nie przełączalnia numerów ! Oj ,jak to usłyszałem zagotowałem się ... i powiedziałem Panu tylko, że od kilku lat mnie uczono jeżeli ma się telefon komórkowy dzwoni się pod 112 ! Pan skwitował mnie - Pana wybór ,Pana problem.

Ja zachowaniem Pana jestem zbulwersowany - sytuację tutaj opisaną dałem w wersji light... oficjalne zapytanie skieruję do Głównej Komendy Policji w Polsce.

Ja się pytam w takim razie po co nam numer 112 jeżeli mają problem z przełączeniem do innej jednostki ratowniczej ? Albo po co wogóle numer 112 gdy się dzwoni z telefonu komórkowego ?

  Odpowiedz
#2
Karolku powiem krotko. Numer 112 jest tylko po to aby być bliżej Europy.
  Odpowiedz
#3
Naprawdę co za frajerska zagrywka nawet jak się ma inne zgłoszenie , a macha do niego człowiek z Pomocy to się pomaga:diabel Swoją drogą głupie to po co w ogóle taki numer robili? Bez sensu:diabel
  Odpowiedz
#4
Gdyby ktoś w tym czasie obsikiwał mur a policja jechała to na 100% by się zatrzymali, ale że człowiek macha i próbuje ich zatrzymać to mają to w ....
Numer 112 zrobili bo musieli - nakaz UE
Ja też miałem podobną sytuację z numerem 112 gdy próbowałem wezwać pomoc (byłem świadkiem wypadku samochodowego), gdy wreszcie udało mi się połączyć z policją i przyjechali na miejsce, oświadczyłem policjantowi że za takie potraktowanie powinienem dać operatorowi 112 w ryj to jeszcze dostałem opierdziel od policjanta za groźby w kierunku tego oszołoma który odebrał jak dzwoniłem na 112.

Debilizm w naszym kraju jest bardzo powszechny w wielu instytucjach.
  Odpowiedz
#5
Za granicą dzwonisz to przyjadą od razu a dopiero potem zapytają o co kaman.

U nas najpierw muszą wypełnić "ankietę" a dopiero potem myślą czy wysłać jakiś patrol czy nie.

Przykład: Człowiek umiera i każda sekunda zbliża go do śmierci. Osoba która zgłasza to pod 112 najpierw wypytywana jest o zdarzenie zamiast wysłać na miejsce prostą ekipę ratunkową.

Fakt numer 112 jest niepotrzebny. Ja go nie używam. Jak coś się dzieje to zawsze dzwonię pod numery 99..7,8,9.
Jeżeli jest wypadek to gdy zadzwonię na pogotowie to zazwyczaj oni sami powiadamiają odpowiednią jednostkę policji i jeżeli jest potrzeba to także straż pożarną.
Nie rozmawiam za pomocą czatu i PW.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości