Redukcja z 236 kg - vlog
|
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
31.08.2015, 03:16
Imponujące stary, nic tylko pogratulować wytrwałości. Kutwa 40 kg, to ponad połowa mojej wagi, ale wszystko jest do osiągnięcia, najtrudniej jest postawić pierwszy krok i się tego trzymać. Aż sam zatęskniłem za siłownią, muszę ruszyć tyłek. Motywujesz Kuba, powodzenia!
03.09.2015, 01:27
Dzięki! Działam ostro, ostatnio mnie wszystko boli, zwiększyłem trasy, robię treningi również rano o 7:00, to mnie chyba wykańcza, jestem nocnym człowiekiem i za nic nie mogę przestawić się na ranną aktywność. Podtrzymam to do 3 tygodni, jak nadal będzie taki deficyt korzyści, to zrezygnuje z tego katowania i postawię więcej na późniejsze treningi
03.09.2015, 09:34
Super, Kuba. Wierzyłem, że Ci się uda jak tylko dowiedziałem się, że zabrałeś się do tego tak ostro. Teraz, to już nie masz wyjścia - musisz kontynuować.
Jesteś Wielki i nie kombinuj jaką wielkość mam ma myśli Wielkiej rzeczy dokonujesz i udowadniasz, że nie ma rzeczy niemożliwych.
03.09.2015, 20:36
Zwlekałem długo żeby tutaj odpisać... Bo zwyczajnie nie jestem w tym dobry. Nigdy nawet się nie starałem nikogo pocieszać bo wiedziałem że jestem zbyt szczery...
Kiedyś miałem podobny problem. Kto wie ten wie. <Jeśli jesteś ciekawy sprawdź moje posty> Problem był na tyle poważny że mogłem umrzeć w każdym momencie. Do dzisiaj mam troszkę rozjebaną wątrobę. <Zaraz się ktoś znajdzie i powie że mózg też> Skoro ja wyszedłem z takiego ***** to ty też powinieneś wyjść ze swojego problemu. Gratuluję i życzę powodzenia.
09.09.2015, 18:35
Gratulacje! Podjąłeś się nie małego wyzwania. Wytrwałości przede wszystkim Ci życzę
Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga.
Strona z tapetami na pulpit - polecam
30.11.2015, 01:29
Hej! Dawno nie odpowiadałem... Dzięki, Panowie za komentarz! Walka trwa dalej, zwolniło trochę, ale czasem tak bywa. Obecna waga 191,5 kg. Trzymajcie materiał z piątku!
https://www.youtube.com/watch?v=A4rCkUTTlxo
01.12.2015, 21:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.12.2015, 21:34 przez Swordancer.)
Mam pytanie, potrafisz nie jeść cały dzień? W moim wypadku, jak czasami przesadzę z "szybkim żarciem" i czuję, że nabieram nie tam gdzie trzeba, robię sobie totalny detoks, jeden dzień bez niczego, najwyżej banan, skutek można odczuć po kilku dniach, spada też apetyt w dniu następnym. Waga spada momentalnie jak robisz to regularnie, tylko trzeba dbać o witaminy i nie wiem jak Twoje ciało sobie poradzi. To kontrowersyjna metoda, ale wiem że skuteczna. Kolejną zaletą jest poprawiona koncentracja, a jako, że często muszę się uczyć jestem w stanie to odczuć, naprawdę na głodzie koncentracja i zapamiętywanie się poprawiają.
Cokolwiek piszą negatywnego o głodówkach, mogę Ci śmiało powiedzieć, że jak w życiu nigdy nie miałeś anemii jak ja, to takie coś, naprawdę ma pozytywny wpływ. Tłuszcz to zapas energii, a na głodzie zużywasz go. Dzień po głodówce jak się obudzisz rano, to od kilkudziesięciu minut, do kilku godzin, nie będziesz odczuwał głodu. Mogę Ci po prostu zagwarantować, że wszystko co pozytywnego mówią o głodówkach sprawdza się. Ja obecnie jako, że nie mam zbytnio czasu na bieganie i te sprawy, a muszę siedzieć jak buc, to robię to przynajmniej raz na miesiąc. Zrzucam lekki tłuszcz na brzuszku i działa, oczywiście zdarza mi się poćwiczyć. Na wadze wszystko klarownie widać. To jest mega trening siły woli jak przed nosem masz coś dobrego, a nie możesz zjeść. Wtedy takie myśli o żarełku przychodzą na myśl...
03.12.2015, 05:48
Przerabiałem Problemu z tym nie mam i gdyby to było takie proste, już dawno byłbym szczupły jak wiórek. Niestety przede mną zbyt długa droga, aby wprowadzać na tyle inwazyjne restrykcje. Nic na szybko, niestety.
03.12.2015, 18:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.12.2015, 18:51 przez Swordancer.)
Hmm, masz rację, jednak gdybyś z jakiś powodów zatrzymał się na wadze i ćwiczenia przestały Ci pomagać, to uwierz mi, zamiast katować się bardziej niż zwykle w sportach, liczę że ten dokument Cię zainspiruje. Obejrzyj proszę cały jak jeszcze nie widziałeś, bo może to nieco zmienić Twoje postrzeganie fizjologi ludzkiej. Oczywiście sam pewnie wiesz jeszcze więcej, ale liczę, że jeśli jeszcze tego nie widziałeś, to coś z tego wyniesiesz.
Mnie skłonił tłuszcz na brzuchu (na szczęście nie przesadny) do stosowania się do pewnych ograniczeń przedstawionych w filmie i działa, polecam każdemu. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości