Rybki i ślimaki do akwarium 30 litrów.

[Jarus]

Chciałbym wstawić tam jakieś drewienko mimo wszystko.
Coś muszę o tym wiedzieć czy kierować się tylko wyglądem?

Możesz kupić , możesz też tak jak ja wybrać się na wycieczkę gdzieś nad rzekę czy jakiś zbiornik wodny i spróbować wyszukać taki już nasiąknięty korzeń i po oczyszczeniu wygotować , tak jak napisał kolega .
Co do tego korniko-glonojada , to tak skojarzyłem że mój glonojad najczęściej przesiadywał właśnie na korzeniu , gdyż tam najszybciej rosły glony więc miał najlepsze "pastwisko". Jeśli ktoś widział również glonojada pożywiającego się ciągle na "drewienku" , to może stąd pomysł że je drewno .
Ten Twój zestaw rybek trochę "czarno widzę" , z akcentem na "czarno" . Jeśli wybierzesz czarne molinezje + szaroczarne żałobniczki + szaroczarny glonojad , to neonki i gupiki mimo że kolorowe , są małe i tak jakoś szaroczarno będzie . Mieczyki czerwone bardzo by się przydały , albo chociaż molinezje żółte .

[MissFuneral]

No ja w temacie ładnych parę lat temu byłam, ale co nieco pamiętam.
Gdybyś się upierał przy bojowniku, to najlepiej sam jeden z krewetkami i np. ślimakami.

Zobacz, jakie piękne są krewetki akwariowe.

Red Cherry:


Crystal Red:


Babaulti:

[synonim11]

A ja Ci odradzam do tego zestawu bojownika. On nie bez kozery się tak bojowniczo nazywa. Oczko Nie trzyma się go nigdy z gupikami, bo one mają długie płetwy i bojownik będzie je ogryzał. Neonki z kolei są zbyt jaskrawo ubarwione, a bojowniki nie lubią innych kolorowych ryb i mogą je atakować. Jeśli nie chcesz mieć w akwarium Kill 'Em All, to zapomnij o bojowniku. Oczko

W zasadzie to ta wojowniczość i nazwa biorą się z tego, że samce bojowników walczą na śmierć i życie - dosłownie, jest niebezpieczeństwo, że płetwy gupików ucierpią, jednak na dłuższą metę bojowniki są zbyt powolne, by dać się we znaki gupikom. Może w takim małym akwarium rzeczywiście nie ryzykować...

Molinezje ja bym Miss wprowadził przy ich spokojnej naturze i pozostałych rybach o podobnym usposobieniu nie powinno być problemu, jeśli chodzi o krewetki - pomysł znakomity - ale w tym wypadku bojownik to już stanowczo nie - poluje na ślimaki, sądzę, że i krewetki by go zainteresowały...

[adam-as]

Gdybyś się upierał przy bojowniku, to najlepiej sam jeden z krewetkami

Dzisiaj córa pytała o tą konfigurację i w Kakadu facet powiedział, że to ryzykowne.
Zazwyczaj bojownik gania za krewetkami i nierzadko na nie poluje.

A te krewetki co pokazałaś są mega piękne.

jarusrogus ma rację. Chyba zbyt czarno to będzie wyglądać przy tej mojej konfiguracji...
Miss podsunęła fajny pomysł z krewetkami i teraz mam problem jak to ułożyć...

[MissFuneral]

Może faktycznie macie rację z tym bojownikiem i krewetkami. Ale molinezji bym nie wprowadzała, bo one lubią mieć dużo miejsca do pływania.

Że bojownik nie zaszkodzi gupikom? Uuu, zbyt wiele mi gupików załatwiły, żebym się dała przekonać. Bojowniki są przede wszystkim bardzo charakterne i trudno przewidzieć, na jakiego się trafi, a jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że na wrednego. A im mniejsza przestrzeń życiowa, tym większy tłok, stres dla ryb i więcej "sprzeczek". Naprawdę lepiej nie przerybiać akwarium, bo się rybki mogą zamęczyć.

[synonim11]

Co racja to racja, to bojownik precz

[adam-as]

No to mamy problem. Nie ma mowy o rozmnażaniu i tworzeniu jak to określił synonim11 małego biotopu żyjącego własnym życiem. Żona nie chce, aby rybki się zjadały i wzajemnie eliminowały tym bardziej po pojawieniu się młodych rybek. Poza tym podliczyłem sobie te wszystkie rybki + dodatki + rośliny i trochę to wyszło.
Stanęło więc na:

Gupik - 3x samiec
Neonki - 5x mieszane.
Żałobniczka - 2x samce lub samice
+ jakiś mały slimaczek

Ktoś tu pisał, że neonki bardzo ciężko rozmnożyć więc problemu z tym nie powinno być. To w sumie nasze pierwsze w życiu akwarium więc na harem mamy jeszcze czas. W każdej chwili jak już poczujemy się pewnie będziemy mogli sobie przecież dokupić inne rybki. Dzięki Wam mam tu już wiedzę, o której wcześniej nie miałem nawet pojęcia.

Co myślicie o takim zestawie jak teraz podałem? Jakieś korekty?

[MissFuneral]

Moim zdaniem obsada jest w porządku. A wiesz już jakiego chcesz ślimaczka? Najpopularniejsze i chyba najłatwiejsze w hodowli są ampularie i świderki. I pamiętaj, że przy ślimaku musisz mieć akwarium z pokrywą, żeby Ci nie nawiał.

Ampularia:


Świderek:

[synonim11]

Zestaw okey, tylko serce mi pęka kiedy o tych gupikach skazanych na celibat pomyślę ale jest tak, już teraz na poważnie, zacznij skromnie, dokupić coś zawsze zdążysz, a jak się złapie bakcyla, to wiadomo - sklep zoologiczny Twoim drugim domem

[adam-as]

O właśnie Miss nie wiedziałem jak się tylko nazywają te ślimaki. Wolałbym Ampularie, ale nigdzie nie widziałem.
Widziałem natomiast Świderki. Były ich tam setki, ale jakoś średnio one wyglądają.
Ampularie są takie jakoś bardziej ślimakowate.

Synonim11 mi też serce pęka i był to jeden z moich argumentów, niestety zbyt słaby.
Ale to nic, może trafią się geje więc też będą miały co robić.

Czymś te ślimaki się różnią oprócz wyglądu?