Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Teraz czytam, ostatnio przeczytałem/am...
#21
Jak najbardziej polecam tą autorkę :D
Skoro jesteśmy w temacie to czy możecie polecić może jakieś ciekawe thrillery?
Zapraszam na mojego chomika :) Znajdziecie tam książki różnego rodzaju.
  Odpowiedz
#22
Moje ulubione thrillery wymieniłam w tym wątku - 10 najlepszych thrillerów (do każdej pozycji, oprócz pierwszej, przyporządkowany jest też osobny temat, w którym napisałam parę słów o danej książce).
Poza tym, polecam ogólnie książki Robina Cooka (thrillery medyczne), Johna Grishama (thrillery prawnicze), czy Davida Morrella, Johna Case'a, Raymonda Chandlera.
W sumie niektóre książki Agathy Christie i Arthura Conan Doyle'a, choć to typowe kryminały, czyta się jak dobre thrillery, a autorzy ci kładą duży nacisk na psychologię bohaterów.

____________________________

Właśnie skończyłam czytać Sfinksa Robina Cooka i jestem totalnie rozczarowana. Liczyłam na thriller medyczny osadzony w Egipcie bądź związany z tym państwem, myślałam, że może Cook pokusił się o naukowe wyjaśnienie tzw. klątwy Tutenchamona (bo wiem, że takowe istnieje). Egipt - owszem, natomiast żadnego związku z medycyną ta książka nie ma. Thriller to może i miał być, ale jakoś nie wyszło. Zero napięcia, a akcja wlecze się niemiłosiernie. I generalnie - nudzi. Do tego cały czas razi niewyobrażalna naiwność i głupota głównej bohaterki, Eryki Baron, egiptolożki z zamiłowania. Dużo się autor rozpisał o tej jej miłości do starożytnego Egiptu, ale kompletnie tego nie widać. Eryka idzie zwiedzać, coś tam się wydarzy niemiłego, więc Eryka idzie zwiedzać co innego, obiecując sobie później wrócić, ale w końcu Eryka nie wraca i znów idzie gdzie indziej... Jak dziecko, które po paru minutach nudzi się zabawką i bierze następną. Jedynie pod sam koniec bohaterka wykazała jakieś przebłyski inteligencji i sprytu (albo raczej desperacji), co wyglądało dosyć niewiarygodnie w porównaniu z jej bezmyślnym zachowaniem, które prezentowała przez większość powieści. Zakończenie mnie nie zachwyciło, a zaskoczyło tylko połowicznie.

Teraz zabieram się za:

Chilijski nokturn - Roberto Bolaño

[Obrazek: chilijski-nokturn-b-iext2316079.jpg]
  Odpowiedz
#23
Ostatnio przeczytałem książkę pt.: "Egzorcyzmy Anneliese Michel"

[Obrazek: egzorcyzmy-1334512675.jpg]

Cytat:Książka "Egzorcyzmy Anneliese Michel", autorstwa Felicitas Goodman,
amerykańskiej profesor antropologii kultury, w sposób przystępny i barwny
opowiada pasjonującą historię dziewczyny o imieniu Anneliese, która padła
ofiarą przestarzałych intelektualnych przesądów.

Istotną tezą tej książki jest to, że Anneliese padła ofiarą pseudonauki, a nie
rzekomo przestarzałej chrześcijańskiej teologii, jak to obwieściły media na
całym świecie, czego echa mamy także w nowym, kultowym filmie „Egzorcyzmy
Emily Rose” (reż. Scott Derrickson, 2005), opartego właśnie na tej autentycznej historii.

Źródło: tolle.pl

Moim zdaniem książka ukazuje oprócz tragedii młodej kobiety
zderzenie nauki z wiarą.
  Odpowiedz
#24
Właśnie przeczytałam książkę "Zabójczy wirus".
[Obrazek: Zabojczy-wirus_Alex-Kava,images_big,31,9...6681-7.jpg]
Książka opowiada o terroryście, który zamierza zarazić wirusem ludzi, którzy zaszli mu za skórę. Terrorysta wysyła listy z pieniędzmi w szczelnie zamkniętych torebkach, w których oprócz pieniędzy znajduje się również śmiertelnie niebezpieczny wirus eboli zair. Terrorysta postanawia doć o sobie znać i umieszcza list z datą i miejscem zamachu. Maggie O`Dell, głowna bohaterka książki, wraz z przełożonym (Cunningham) ruszają na miejsce i mają kontakt z wirusem. Zostają poddani kwarantannie, więc nie mogą brać czynnego udziału w złapaniu zbrodniarza. Niestety w walce z wirusem Cunningham umiera.Coraz więcej ludzi zostaje zarażonych i nie wiadomo kto za tym stoi. Wkrótce jej partner, Tully, wiąże wszyskie poszlaki i dowiaduje się, że za zbrodniami stoi szanowany pracownik, wielokrotnie pomagający FBI.

Książka świetna!!! Szybko się ją czyta, akcja bardzo wciągająca. Polecam!!!
Zapraszam na mojego chomika :) Znajdziecie tam książki różnego rodzaju.
  Odpowiedz
#25
Greg Braden - Boska Matryca


[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcTpzuYTxR3_a9IhyNGcrlk...pTJHAmDTVn]
  Odpowiedz
#26
Vilandro, a możesz napisać parę słów o książce?
  Odpowiedz
#27
Jasne ;)

Boska Matryca jest książką z zakresu rozwoju osobistego. Autor przedstawia w niej ideę "Boskiej Matrycy", którą określa następującymi słowami:

Cytat:Boska Matryca jest zbiornikiem, który utrzymuje wszechświat, pomostem
pomiędzy wszystkimi rzeczami i zwierciadłem, które nam pokazuje to, co stworzyliśmy.

Cytat:Boska Matryca jest naszym polem. Jest także wszystkim w naszym świecie. Jest nami i
wszystkim, co kochamy, czego nienawidzimy, co tworzymy i czego doświadczamy. Żyjąc w Boskiej Matrycy, jesteśmy artystami wyrażającymi nasze najgłębsze pasje, lęki, marzenia i pragnienia poprzez esencję tajemniczego kwantowego płótna. Ale my jesteśmy zarówno tym płótnem, jak i obrazami na płótnie. Jesteśmy zarówno farbami, jak i pędzlami.

Braden przedstawia fascynujący świat fizyki kwantowej i możliwości, dzięki którym możemy stosować ją dla własnej korzyści. Książka opisuje materię, w której istnienie nikt do tej pory nie wierzył - kwantowe płótno, wypełniające wszechświat i układające się na nim wedle ludzkiej woli.

Czytający Kod Boga lub podobne publikacje, wiedzą, co mam na myśli ;) Boska Matryca to publikacja poświęcona najbardziej rewolucyjnemu odkryciu ludzkości - potędze kwantów...
  Odpowiedz
#28
Ja mam ostatnio fazę na Erica Emmanuela Schmitta - sporo jego książek mam w domu, ostatnio nabyłam "Trucicielkę" i jestem zachwycona. Coś w sam raz dla miłośników dobrych opowiadań, oszczędnych w słowa, ale bardzo bogatych, jeżeli chodzi o treść i emocje. Zachęcam. :)
  Odpowiedz
#29
Wszystkim miłośnikom dobrej fantastyki baśniowej chciałbym gorąco polecić George R. R. Martin'a z jego Pieśnią Lodu i Ognia (A Song of Ice and Fire). Pięknie napisane, wciąga i kręci. Są chwile, w których czytelnik odkłada książkę, szuka jakiegoś ostrego narzędzia i zastanawia się gdzie schowano portal do Westeros by biec na pomoc bohaterom lektury...
  Odpowiedz
#30
Skończyłam Chilijski nokturn - Roberto Bolaño. Niestety - NIE POLECAM.

Wymęczyłam się niemiłosiernie. Ta książka to gorączkowa auto-spowiedź umierającego chilijskiego księdza, poety i krytyka literackiego. Spowiedź chaotyczna, bezładna, przeskakująca z tematu na temat, z licznymi dygresjami i niedopowiedzeniami. Jeden wielki miszmasz: trochę o komunizmie, trochę o literaturze i poezji, trochę o kościele katolickim, trochę tego, trochę tamtego. Cały czas czekałam tylko, aż się w końcu dowiem, o co temu kolesiowi chodzi (za "kolesia" można podstawić zarówno autora, jak i głównego bohatera, dowolnie). Nie wiem, co autor chciał przekazać i po co ta książka w ogóle powstała. Jako że mam zwyczaj czytać książki od deski do deski, dotrwałam i w nagrodę zostałam uraczona na koniec błyskotliwą puentą, cytuję: "A potem rozpęta się nawałnica *****".

Jeszcze słówko o kwestii, że się tak wyrażę - technicznej. Książka to 132 strony zwartego tekstu bez podziału na rozdziały, bez podziału na akapity, bez wyróżnionych dialogów, bez jakiegokolwiek punktu zaczepienia dla oczu, za to ze zdaniami wielokrotnie złożonymi ciągnącymi się niekiedy przez całe strony. Znowu nie wiem, co autor chciał osiągnąć stosując taki zabieg. Podejrzewam, że to miał być zamach na oczy i zdrowie psychiczne czytelnika. Jeśli chciał mnie wkurzyć, to mu się udało.

Teraz czytam Dożywocie Marty Kisiel. Coś ostatnio nie mam szczęścia do dobrych książek, mam nadzieję, że tym razem się nie zawiodę.

[Obrazek: 1294495295_dozywocie.jpg]

synonim11 napisał(a):chciałbym gorąco polecić George R. R. Martin'a z jego Pieśnią Lodu i Ognia
Od miesięcy poluję na to w bibliotekach...
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości