Twój idol
|
Każdy z nas posiada jakieś autorytety, osoby, które darzymy wielkim szacunkiem. Od takich ludzi często zapożyczamy podświadomie pewne zachowania, ruchy, gesty, naśladując ich styl lub światopogląd. Kto jest Twoim idolem? Kogo uważasz za swój wzór do naśladowania? Czyimi śladami chciałbyś podążać?
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
25.11.2013, 11:59
No nie, nie chcę "iść czyimiś śladami"... Hm, zresztą nawet nie spotkałam jeszcze takiej osoby, albo po prostu jeszcze nie wiem konkretnie do czego chcę dążyć...(?). Jednak jeśli chodzi o osoby, które są dla mnie inspiracją - trochę się ich znajdzie. Moi rodzice - pierwsze osoby, jakie przyszły mi do głowy. Tyle co oni przeszli... Część ja razem z nimi, ale... Ah, po prostu - rodzice. Eminem - ubóstwiam faceta. Jego muzyka bardzo mi pomogła, oj bardzo... RBD - jak wyżej, meksykański zespół porwał moje serce. Nick Vujicic - jeśli ktoś go nie zna, to chyba wziął się z kosmosu () Gdy patrzę na niego, jego filmiki, jego radość pomimo jego kalectwa - wydaje się, że wszystko jest możliwe. Ty Pennington - co prawda, wątpię bym zdobyła się kiedykolwiek na pomoc ludziom tak jak on, niemniej dobrych ludzi zawsze się podziwia
Free Your Mind!
25.11.2013, 12:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.11.2013, 12:32 przez Swordancer.)
Nie mam idoli, raczej ideologie wynikające z poznawania świata. Dla ludzi największym autorytetem i tak jest otoczenie. Wzorowanie się na jakiejś konkretnej osobie tylko jeszcze bardziej hamuje naszą własną kreatywność. Od innych ludzi powinniśmy czerpać tylko to co pozytywne, ale nie od jednej, a wielu osób, bo bez porównania nie można określić co jest właściwe, nawet jeśli na pierwszy rzut oka takie jest.
25.11.2013, 15:35
Moim zdaniem głupotą jest mieć za idola osobę, której się nie zna.
Znam pewnego faceta, który wiele zmienił w moim życiu, nawet jeszcze przed tym, kiedy zwrócił na mnie uwagę. Nie wiem co napisać na ten temat, jest to jedyna osoba z której biore przykład. Sporo przeszedłem w swoim życiu, podobnie jak on. Ja się załamałem, on nie, nawet mimo tego, że miał jeszcze ciężej. Mając tyle przeciwności losu, osiągnął pułap, o którym ja nadal marze. Niektórzy ludzie po prostu mają jaja i twarde zasady. Nie wiem jak to wszystko napisać, żeby nie wyszło, że słodzę. Piszę tego posta już z godzinę, bo to dla mnie ważne słowa. Mówiąc w prost. Chciałbym mieć taką psychę jak Ty Kuba. W każdej płaszczyźnie życia biorę przykład z Ciebie. Dziękuję za wszystko. Tylko tyle chciałem powiedzieć.
piszę poprawnie
Można powiedzieć że szanuje każdą osobę w jakimś tam stopniu, ale idola nie ma, mogę mieć kilku wzorców na których się wzoruję w wszelakich formach życiowych, np. na Tobie Kuba, wiesz jak postępować z kobietami, jesteś otwarty na różne dyskusje. Tak samo pracownicy szkoły, politycy, pisarze, rolnicy u których cenie sobie wytrwałość, pracowitość, dążenie do celu. Na jednej osobie wzoruje się mniej, na jednej więcej a na drugiej w ogóle, dlatego nie mogę powiedzieć że mam idola, mam wzorców w różnych formach życiowych - to mogę śmiało powiedzieć.
"Bądź dobrej myśli, bo po co być złej" - Stanisław Lem.
26.11.2013, 02:27
Otóż to, Paweł. Niekoniecznie musimy mieć jeden wzór do naśladowania, wręcz przeciwnie, często jest ich wiele. W moim przypadku jest parę takich osobistości. Jedną z nich jest Leonardo da Vinci, który moim zdaniem był największym geniuszem, jaki urodził się na świecie. Istnieje wiele płaszczyzn, na których chciałbym przynajmniej usiłować mu dorównać, ale są i takie, którym stanowczo mówię - nie. Inteligencja inteligencją, ale charakter naszego mistrza również pozostawiał wiele do życzenia. Mimo, że był to człowiek, który czerpał inspirację zewsząd, wewnątrz był okropnym introwertykiem, zamkniętym w sobie człowiekiem, który nie potrafił kochać, był bezwzględny i całkowicie popadł w pracoholizm. Czerpię z jego osoby, to, co uznaję za wartościowe, doceniam geniusz jego umysłu, ale neguję kompletnie relacje międzyludzkie. Wszystko z zachowaniem zdrowego rozsądku.
Kolejną postacią, która znalazła swoje odbicie w mojej osobie jest niewątpliwie - James Bond. Nie zawsze byłem otwarty, wręcz przeciwnie, kiedyś miałem wielkie problemy z nieśmiałością, złą postawią, nastawieniem, itd... Czytałem wiele książek, w tym sporo o mowie ciała. W którejś z nich przeczytałem świetne porównanie, mówiące o tym, że sylwetka Bonda, promieniowała zawsze na ekranie pewnością siebie. Wziąłem do siebie ten fragment i do dziś mam zakorzenione, że pod względem postawy i stylu, czuje się jak nasz tytułowy agent 007. |
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu? | Adikus | 11 | 5 325 |
10.10.2017, 07:52 Ostatni post: amb00 |
|
Twój ostatni dobry uczynek | da Vinci | 19 | 5 731 |
17.12.2013, 22:32 Ostatni post: Nicholas |
|
25 obrazków, przez które Twój mózg zgłupieje ! | dimix | 20 | 5 302 |
22.10.2013, 23:00 Ostatni post: Nicholas |
|
Twój życiowy cel | Nicholas | 14 | 3 277 |
11.08.2013, 15:47 Ostatni post: Adikus |
|
Jak wyglądał twój dzień przed i w dniu egzaminu? | Diablo09 | 7 | 3 699 |
09.08.2013, 18:19 Ostatni post: closer9 |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości