Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Ulubione cytaty
#11
Kolejna dawka mądrości, plus moja mała twórczość gratis ;)

"W konfrontacji strumienia ze skałą strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość." - Budda

"Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku." - Konfucjusz

"Pesymista widzi trudności w każdej okazji, optymista - okazje w każdej trudności." - Winston Churchill

"Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki." - Mark Twain

"Fortepian jest jak kobieta… Dotykasz go delikatnie opuszkami palców i czujesz jak drży... Wibracje strun przeszywają Twe ciało niczym oddech gorących ust… Magia dźwięków poddana grawitacji wyostrza zmysły czyniąc atmosferę pełną namiętności… Niezwykłe uczucie pożądania, paradoks miłości człowieka do instrumentu…" - Własny
  Odpowiedz
#12
Kolejna porcja ode mnie, tym razem coś lekkiego:

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów". (Stanisław Lem)

"Kobiety tylko dlatego tak się stroją, że oko mężczyzny jest lepiej rozwinięte niż jego rozum". (Doris Day)

"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne". (George Bernard Shaw)

"Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą". (Andrzej Sapkowski, "Pani Jeziora")

"Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych ludzi jak ten, komu nic do tego". (Wiktor Hugo, "Nędznicy")

"Kroki kuternogi podobne są do spojrzeń jednookiego: nieprędko dochodzą do celu". (Wiktor Hugo, "Nędznicy")

"Nic nie da się porównać z długotrwałością kupy kamieni, oprócz może ogrodzenia z desek. I jedno, i drugie jest prowizoryczne. Najlepszy powód, aby trwało bez końca". (Wiktor Hugo, "Nędznicy")

"Nie oszczędzajcie na weselu, nie ujmujcie mu wspaniałości, nie skąpcie sobie w dniu tryskającym radością. Wesele nie jest życiem małżeńskim". (Wiktor Hugo, "Nędznicy")

"Zgadzam się, że kobiety mają zwykle mniejsze doświadczenie w prowadzeniu wojen, ale tylko dlatego, że niezwykle rzadko je rozpoczynałyśmy". (Michael Cordy, "Gen zbrodni")

"Brzydkie kobiety są lepsze w łóżku, bo muszą bardziej się starać, żeby w ogóle móc konkurować z tymi ładnymi". (N. Lee Wood, "W poszukiwaniu Mahdiego")


Kaiselin napisał(a):byłam przekonana, że kropka należy jeszcze do cytowanego zdania, dlatego powinna być przed cudzysłowem
Wierz mi, ja też byłam bardzo zdziwiona, kiedy poznałam tę zasadę, szczególnie, że już na przykład znak zapytania, wykrzyknik czy wielokropek stawiamy przed cudzysłowem. Ale myślę, że poradnia językowa PWN nie kłamie. ;)
  Odpowiedz
#13
Cytat:Jeśli jesteś dobrą piłką, to im silniej Cię uderzą, tym wyżej się wzniesiesz. - Bernard Tristan

Cytat:Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację. - Henry Ford

Cytat:Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go na życie cudzym życiem. Nie dajcie się schwytać w pułapkę dogmatu, która oznacza życie według wskazówek innych ludzi. Nie pozwólcie, by szum opinii innych zagłuszył wasz wewnętrzny głos. I co najważniejsze, miejcie odwagę iść za głosem swojego serca i intuicji. - Steve Jobs

Cytat:Nic nie jest w stanie oprzeć się woli człowieka, który w dążeniu do celu gotów jest zaryzykować własne istnienie. - Benjamin Disraeli

Cytat:Sekret sukcesu polega na tym, aby nauczyć się, jak wykorzystać cierpienie i przyjemność i jak nie pozwolić, aby cierpienie i przyjemność wykorzystywały ciebie. Jeśli to zrobisz, panujesz nad swoim życiem, jeśli nie, twoje życie panuje nad tobą. -Anthony Robbins

Cytat:Jesteśmy tym, co o sobie myślimy. Wszystko, czym jesteśmy, wynika z naszych myśli. Naszymi myślami tworzymy świat. - Budda

Cytat:Dajcie mi wystarczająco długą dźwignię i wystarczająco mocną podporę, a sam jeden poruszę cały glob. - Archimedes
  Odpowiedz
#14
No, czekałam, aż ktoś się wypowie, żebym mogła znów dodać coś od siebie. :P

Tym razem dłuższe i o miłości. Zachęcam do przeczytania, naprawdę warto.

To moja ulubiona scena miłosna i w ogóle wielki literacki klasyk.


"– Niosła obrzydliwe, niepokojąco żółte kwiaty. Diabli wiedzą, jak się te kwiaty nazywają, ale są to pierwsze kwiaty, jakie się wiosną pokazują w Moskwie. Te kwiaty rysowały się bardzo wyraziście na tle jej czarnego płaszcza. Niosła żółte kwiaty! To niedobry kolor! Skręciła z Twerskiej w zaułek i wtedy się obejrzała. No, Twerską chyba pan zna? Szły Twerską tysiące ludzi, ale zaręczam panu, że ona zobaczyła tylko mnie jednego i popatrzyła na mnie nie to, żeby z lękiem, ale jakoś tak boleśnie. Wstrząsnęła mną nie tyle jej uroda, ile niezwykła, niesłychana samotność malująca się w tych oczach. Posłuszny owemu żółtemu znakowi losu ja również skręciłem w zaułek i ruszyłem jej śladem. Szliśmy bez słowa tym smutnym, krzywym zaułkiem, ja po jednej jego stronie, ona po drugiej. I proszę sobie wyobrazić, że prócz nas nie było w zaułku żywej duszy. Męczyłem się, ponieważ wydało mi się, że muszę z nią pomówić, i bałem się, że nie powiem ani słowa, a ona tymczasem odejdzie i nigdy już jej więcej nie zobaczę. I proszę sobie wyobrazić, że to właśnie ona, odezwała się nieoczekiwanie:
– Podobają się panu moje kwiaty?
Dokładnie pamiętam dźwięk jej głosu, taki dosyć niski, ale załamujący się niekiedy, i chociaż to głupie, wydało mi się, że żółte, brudne mury uliczki powtarzają echem jej słowa. Spiesznie przeszedłem na tę stronę, po której szła ona, podszedłem do niej i odpowiedziałem:
– Nie.
Popatrzyła na mnie zdziwiona, a ja nagle i najzupełniej nieoczekiwanie zrozumiałem, że przez całe życie kochałem tę właśnie kobietę! To ci dopiero, co? Na pewno powie pan, że jestem niespełna rozumu?
– Niczego takiego nie mówię i nie powiem – gorąco sprzeciwił się Iwan i dodał: – Błagam, niech pan mówi dalej!
Gość ciągnął:
– Tak, popatrzyła na mnie zdziwiona, a potem zapytała:
– Czy pan w ogóle nie lubi kwiatów?
Wydało mi się, że w jej głosie była jakaś wrogość. Szedłem obok niej, starałem się iść w nogę i, ku memu zdziwieniu, zgoła nie czułem zmieszania.
– Lubię kwiaty, ale nie takie – powiedziałem.
– A jakie?
– Lubię róże.
Natychmiast pożałowałem swoich słów, bo ona uśmiechnęła się przepraszająco i cisnęła swoje kwiaty do rynsztoka. Zmieszałem się nieco, ale jednak je podniosłem i podałem jej, ale ona z uśmiechem odsunęła kwiaty, więc musiałem nieść je sam.
Szliśmy tak w milczeniu przez czas pewien, dopóki nie wzięła kwiatów z moich rąk i nie rzuciła ich na jezdnię. Potem wsunęła w moją dłoń swoją dłoń w czarnej rękawiczce z szerokim mankietem i poszliśmy dalej razem.
– Niech pan mówi dalej – powiedział Iwan – i proszę, niech pan nie pomija żadnych szczegółów!
– Dalej? – zapytał gość. – No cóż, tego, co było potem, mógłby się pan sam domyślić. – Prawym rękawem wytarł nagle nieoczekiwaną łzę i mówił dalej: – Miłość napadła na nas tak, jak napada w zaułku wyrastający spod ziemi morderca, i poraziła nas oboje od razu. Tak właśnie razi grom albo nóż bandyty! Ona zresztą utrzymywała później, że to nie było tak, że musieliśmy się kochać już od dawna, jeszcze się nie znając i zanim się jeszcze spotkaliśmy, i że ona żyła z innym mężczyzną... a ja, tam, wtedy... z tą, no, jakże jej...
– Z kim? – zapytał Bezdomny.
– Z tą, no... z tą, no... – odparł gość i pstryknął palcami.
– To pan był żonaty?
– No tak, przecież właśnie w tej sprawie pstrykam... Z tą... Z Warią... Z Manią... nie, z Warią... taka sukienka w paski, muzeum... Zresztą nie pamiętam.
No więc ona mówiła, że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to, bym ją wreszcie odnalazł, i gdyby tak się nie stało, otrułaby się, bo jej życie było pozbawione sensu.
Tak, miłość poraziła nas w jednej chwili".
(Michaił Bułhakow, "Mistrz i Małgorzata")

A tu moja druga ulubiona scena miłosna ;) i genialny przykład, jak pięknie można napisać o seksie, nie pisząc niczego wprost.

"A potem znaleźli się ponownie w łóżku, w rozburzonej pościeli, jeszcze ciepłej i pachnącej snem. I zaczęli się nawzajem poszukiwać, i poszukiwali się długo i bardzo cierpliwie, a pewność, że przecież się odnajdą, napełniała ich radością i szczęściem, i radość i szczęście były we wszystkim, co robili. I chociaż tak bardzo się różnili, rozumieli, jak zawsze, że nie są to różnice z tych, które dzielą, ale z tych, które łączą i wiążą, wiążą twardo i mocno, jak wysieczony siekierą zacios krokwi i kalenicy, zacios, z którego rodzi się dom. I było tak, jak za pierwszym razem, gdy jego zachwyciła jej olśniewająca nagość i gwałtowne pożądanie, a ją zachwyciła jego delikatność i czułość. I tak, jak za pierwszym razem, ona chciała mu o tym, powiedzieć, ale on przerwał jej pocałunkiem i pieszczotami, i odebrał jej słowom wszelki sens. A później, gdy on chciał jej o tym powiedzieć, nie mógł wydobyć głosu, a później szczęście i rozkosz spadły na nich z siłą walącej się skały i było coś, co było bezgłośnym krzykiem, i świat przestał istnieć, coś się skończyło i coś się zaczęło, i coś trwało, i była cisza, cisza i spokój.
I zachwycenie".
(Andrzej Sapkowski, "Coś się kończy, coś się zaczyna")
  Odpowiedz
#15
Jako nałogowy gracz podam cytaty z gier.

"Szczęście znów okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela."
Max Payne

"Jeden człowiek, odmienił losy wielu setek... Ale zapłacił za to wysoka
cenę."
Xardas - Gothic 2

"Silna ręką można wygrać bitwę ale bystrym umysłem wygrasz wojnę."
The Glder Scrolls - mag
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Mój odjechany profil został porzucony. Nie odpowiadam na posty i wiadomości prywatne. Jedyna opcja kontaktu ze mną to mój śmieciowy email: b0hazard małpa o2.pl
  Odpowiedz
#16
  Odpowiedz
#17
Buhaj991 napisał(a):"Ileż to trzeba wiedzieć, aby zrozumieć jak mało się wie..." -Autor nieznany
Przypomina mi to słynne zdanie Sokratesa:
"Wiem, że nic nie wiem".
A idąc dalej tym tropem:
"Człowiek mądry wie, co mówi, a idiota mówi, co wie". - niestety nie wiem, kto jest autorem tych słów.

Ale ja nie o tym. ;) Wykorzystując okazję, dodaję kolejne cytaty z mojej kolekcji. Znów dłuższe, tym razem ulubione ze względu na piękny język, stylistykę, brzmienie - po prostu czysta przyjemność czytania.


"Ugiął czas i przestrzeń. Wszedł w chronosferę maksymalnego przyspieszenia. Tu ponownie ugiął czas i przestrzeń i otworzył drugą chronosferę. Powtórzył to jeszcze czterokrotnie. W końcu, zamknięty w temporalnej cebuli, tak wyprzedził resztę świata, że od uderzeń pojedynczych promieni światła pękała mu skóra. Zdał się więc w ekranowaniu zewnętrza na algorytmy ciężkich klątw ręki i otworzył im wejścia do swego żywodiamentowego tetradonu. Był to poczwórny nieskończony szereg żywych diamentów, sprzężonych fazowo co jeden wymiar wyżej. Kończył się i zaczynał w "kościach" palców lewej dłoni Generała; oprócz kciuka, którego rola była inna. Nieaktywny tetradon, jako układ zamknięty, był nie do wykrycia. Aktywny - powodował implozje kwazarów, eksplozje pulsarów".
(Jacek Dukaj, "Ruch Generała")

Część tego cytatu już kiedyś zamieściłam tu na forum, teraz cały fragment, który tak lubię.

"Zgarbiona sylwetka króla wyprostowała się nagle. Zdawała się znów smukła i dumna. Théoden stanął w strzemionach i głosem jasnym, jakiego nigdy chyba żaden z obecnych nie słyszał dotąd z ust śmiertelnika, zakrzyknął:

Powstańcie, jeźdźcy Théodena!
Srogi was czeka bój, ogień i rzeź!
Niejedna włócznia wypadnie z rąk,
Niejedna pęknie tarcza,
Czerwonym błyskiem miecz
Rozjaśni dzień przed świtem.
Naprzód, naprzód, do Gondoru!


Chwycił z rąk chorążego Guthláfa wielki róg i zadął weń tak potężnie, że róg pękł na dwoje. Natychmiast wszystkie rogi podjęły muzykę i pieśń Rohanu rozległa się nad polami jak burza, echo zaś grzmotem odbiło ją od gór.

Naprzód, naprzód, do Gondoru!

Król krzyknął coś Śnieżnogrzywemu i koń skoczył naprzód. Za nim trzepotała na wietrze chorągiew, godło białego konia na zielonym polu, lecz król ją wyprzedził. Za nim mknęli rycerze przyboczni, lecz ich także wyprzedził król. Éomer spiął swego wierzchowca ostrogą, biały ogon koński na hełmie rozwiał się w pędzie, cały pierwszy éored gnał w grzmocie podków jak spieniona fala z szumem atakująca brzeg, lecz króla nikt nie prześcignął. Zdawał się urzeczony, a może w jego żyłach zakipiała bojowa furia praojców, bo dawał się ponosić Śnieżnogrzywemu, a wyglądał jak dawny bóg, jak Oromë Wielki walczący w wojnie Valarów w czasach, gdy świat był jeszcze młody. Odsłonięta złota tarcza błyszczała odbiciem słońca i trawa jaśniała świeżą zielenią pod białymi nogami królewskiego rumaka. Bo oto wstał ranek i wiatr dmuchał od Morza. Ciemności rozpierzchły się, jęk przebiegł przez zastępy Mordoru, zdjęci przerażeniem wojownicy Czarnego Wodza uciekali i ginęli pod kopytami rozjątrzonych bitwą koni. Z szeregów Rohanu buchnęła chóralna pieśń; śpiewali, zadając śmierć, bo radość bitwy przepełniała ich serca, a piękny i groźny głos pieśni dosięgnął uszu obrońców oblężonego miasta".
(John R. R. Tolkien, "Powrót króla")

A tu mój ulubiony literacki opis przyrody.

"A chwila była taka:
Czerń i fiolet, i żółć, i biel. Obce kolory w obcej ich konfiguracji. Lico nieba w wojennym malunku. Lecz to wszystko się porusza, zmienia, płynie; tam zmagają się ze sobą w śmiertelnym wyścigu zahoryzontalne wichry, tysiącodcieniowe chmury zanurzone w ich zimnym nurcie suną nad ziemią szybciej od myśli... - ale to tam, w nieopisywalnej odległości, tam pędzi i mknie; stąd zaś widziane, zdaje się zgoła wisieć w koronie gwiazdy, rozedrgane mocą światła: rozczesane obłoki, mgły ponad możliwość podniesione, przejrzewające wiśniowo od bliskości słońca powietrze, samo słońce nad wyraz w tym Bagnie słoneczne. Tak daleko. A jednak żyje. Przestrzeń żyje. Czuć jej oddech w niezmiennej perspektywie zmiennych obrazów. (...) A słońce coraz bardziej rozedrgane, rozmywają się w chmurnej zawiesinie jego kontury; coraz mocniej słoneczne w swym zejściu pod ziemię. Chwchchchchwch... - tchnienie wieczornej pustki. Obejmować wzrokiem przestrzenie, jakich w całym swoim życiu nie przemierzysz. Czuć na skórze wietrzny dotyk dali najdalszych. Istnieć. Tak. Tak.
- Zachód słońca".
(Jacek Dukaj, "IACTE")

No sami powiedzcie, jak się nie zachwycić? Serce
  Odpowiedz
#18
MissFuneral napisał(a):Część tego cytatu już kiedyś zamieściłam tu na forum, teraz cały fragment, który tak lubię.

Nie mogę się już doczekać III tomu... :)



„Musisz zdać sobie sprawę z tego, że sam jesteś architektem swojego życia” -Michał Maj

„Zrównoważenie ciała, zrównoważenie mózgu. Przyszłość należy do człowieka oburęcznego”-Raymond Dart

„Jeżeli jedynym narzędziem, jakim się posługujemy, jest młotek, wszystkie problemy
dookoła będziemy postrzegać jako gwoździe” - Abraham Maslow

„P r a w o o c z e k i w a n i a . Twoje oczekiwania wpływają na
końcowe efekty. To, czego się spodziewasz, staje się samospełniającą
się przepowiednią. Gdy mówisz, jak potoczą
się przyszłe sprawy, gdy wyobrażasz sobie mające nastąpić
zdarzenia, programujesz swój nieświadomy umysł do realizacji
Twoich oczekiwań; przepowiadasz swój los.
P r a w o p r z y c i ą g a n i a . Jesteś żywym magnesem. Twój
umysł i każda komórka ciała generują energię magnetyczną.
Nieustannie przyciągasz ludzi, okoliczności i zdarzenia
w zależności od tego, jakie są Twoje dominujące myśli
i emocje. Im więcej i mocniej myślisz o tym, czego pragniesz,
i im dokładniej to coś sobie wyobrażasz, tym większy
masz entuzjazm, większą koncentrację; łatwiej i szybciej
osiągasz obrany cel” - Andrzej Bubrowiecki
  Odpowiedz
#19
Znów coś dłuższego ode mnie, tym razem fragment, który idealnie obrazuje moje podejście do nacjonalizmu i skrajnego patriotyzmu, jakby autor dosłownie czytał w moich myślach.


"- Zawsze gdy przechodzę obok tych pomników... "Polegli za wolność naszą i waszą", "W obronie ojczyzny", "Za niepodległą Polskę"... Rany boskie, czy jest w ogóle coś bardziej idiotycznego? Ludzie wyjeżdżają, osiedlają się w Anglii, Hiszpanii, Holandii, Ameryce, znajomy ożenił się z dziewczyną z Nowej Zelandii - ważne jest JAK, nie GDZIE, gdzie zaniosą cię namiętności, praca, los; tam. Co to ma za znaczenie, pod jaką flagą, jakim rządem, jakim językiem żyć ci przyszło, jaką pieczątkę biją ci w papiery i jakie słowo wpisują w rubryce "narodowość"? Toż trzeba by być socjopatą! Życie to jest co innego: twoi rodzice, dom, nachylające się nad tobą twarze, dzieciństwo i młodość, przyjaciele i znajomi, ludzie i uczucia między ludźmi, twoje życie, jaki zawód wybierzesz, jakie książki, filmy, potrawy lubisz, czy spoglądasz nocą w niebo, czy zasypiasz na łące pod kwiatami, czy odurzył cię zapach lasu, co zapamiętasz, twoje życie, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, żona, dzieci, kilka osób, które kochasz i które ciebie kochają, i żebyś mógł zapewnić im szczęście, widział, jak dorastają, starzeją się, dał, co najlepsze, wziął, co najlepsze, żeby wnuki twoją twarz nad sobą widziały, i żeby tak się domknęło, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, twoje życie. Coś kruchego, bezbronnego, niemowlę ukryje w swojej dłoni. W jakie szaleństwo, w jaką chorobę umysłu trzeba zapaść, żeby to odrzucić, zdeptać, zniszczyć - dla tych paru słów, kolorów i pieczątek, dla nazw! Jak ci kibole (...), co się pałują i rżną w obronie "honoru" swojego klubu - tylko że kibole narodowi mają jeszcze większego świra i tu zawsze idzie zadyma na śmierć i życie. Wyrzuć to z siebie! "My", "oni" - do niczego ci to nie potrzebne! Masz tylko swoje życie".
(Jacek Dukaj, "Przyjaciel prawdy. Dialog idei")
  Odpowiedz
#20
"Stoicka zasada zaspokajania potrzeb poprzez rezygnację z pragnień jest jak amputacja stóp po to, by nie potrzebować butów" - Jonathan Swift


"William James, amerykański psycholog, dokonał na początku
XX wieku jednego z największych odkryć psychologii.
Stwierdził on, że „największym przełomem w czasach
naszego pokolenia było odkrycie, że zmieniając wewnętrzne
nastawienie, możemy zmienić także zewnętrzne aspekty
swojego życia”2. Ta idea jest rozwinięciem znanego od
wieków, sformułowanego po raz pierwszy przez Sokratesa
w 425 roku p.n.e. prawa przyczynowo-skutkowego, zgodnie
z którym nasze myśli są przyczyną, a zaistniałe sytuacje
— skutkiem.
Cały nasz świat jest zdefiniowany przez sposób
myślenia, ponieważ zawsze widzisz go przez pryzmat
własnych założeń. Twoja struktura przekonań determinuje
Twoje działania i zachowania we wszystkich obszarach życia"
- Andrzej Bubrowiecki


„Czasem jedna sekunda potrafi zmienić milion następnych” - Autor nieznany


„Na drodze do sukcesu zawsze są jakieś bariery, przeszkody i wyzwania.
Kulturyści nazywają to fazą bólu. Ludzie, którzy prą naprzód, nie
bojąc się cierpienia, wyczerpania, upokorzenia i odrzucenia stają się mistrzami.
Reszta zostaje poza boiskiem” - Neil Strauss
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wasze ulubione wiersze. Olka 54 18 280 17.12.2019, 15:29
Ostatni post: cyganka

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości