Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Yamaha YZF125 R
#1
Witam.
Od pewnego czasu coraz poważniej rozmyślam nad zmianą mojego jednośladu na mocniejszy sprzęt. Dotychczas jeździłem skuterem Zipp Quantum 50 cmm z 2010 roku, jeżdżę nim dwa lata i już mi się znudził, chciałbym coś mocniejszego.
Bardzo się napaliłem na Yamahę R6 ale pojemność tego sprzętu nie pozwala mi na jazdę (mógłbym nią jeździć dopiero za dwa lata).
Spośród motocykli którymi mogę się poruszać zastanawiam się nad kupnem Yamahy YZF 125R. Mimo małej pojemności motocykl wygląda na bardzo "dojrzałego".
[Obrazek: yamaha_r125_01_model_2008.jpg]

A może coś typu Honda CBR/NSR?
Fajnie by było gdyby znalazła się osoba która wymieniłaby się swoimi refleksjami na ten temat.
Na wybranie mam czas do zimy bo wtedy rynek motoryzacyjny tanieje :P
Zapraszam do dyskusji.
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz
#2
Swojego czasu bawiłem się trochę jednośladami i nawet specjalnie robiłem prawko kategorii A1 ;) Powiem Ci, że obecne 125tki to motorynki... Popatrz na konie takiej maszyny. Jeździłem NS-1 i AF-future. Porównanie obu sprzętów to jakbyś przesiadł się z komara na R6. Honda NS1 to porażka... Zbierała się jak ślimak. Podobnie zresztą jest z wszystkimi nowszymi motorkami w tej pojemności. Dawniej robiono motocykle o małej pojemności, dlatego AF'ka załapała się jeszcze na pozycję godną uwagi. Co prawda roczniki nie powalają, a niektóre standardowe kolory potrafią odstraszyć, ale jak trafisz na konkret egzemplarz, to nikt nie wypomni Ci, że ta maszyna ma 93 rocznik, tak jak to było w przypadku mojego maleństwa. Tutaj masz fotę do identycznego malowania jak moje. Ta Aprilia była piękna stary... laciek z tyłu nie przypominał opony od rowera, tylko był naprawdę konkretny. Zmiana tłumika i dla mniej kumatych w jednośladach nie wiadomo jaka to pojemność ;) Obecne generacje tej marki, czyli RS125, to już własnie motorynki, jak wspomniałem wyżej. Lekko ponad 20 koni, jak w przypadku hondy, którą jeździłem, to śmiech na sali, kiedy usiadziesz na starej AF'ce która miało ponad 40 kuców. Maleństwo spalało jak szalone, ale i ręka była giętka i wprawiona ;)

Obecnie nie polecam takiej pojemności. Stare roczniki maszyn, na które warto by jeszcze rzucić okiem, są już po prostu niebezpieczne, a nowsze motojki to motorowery z takimi samymi laćkami z przodu i z tyłu... Śmiechu warte ^^ Ciężko się tym w ogóle w zakręt złożyć.

Luknij sobie jeszcze Cagive Mito. Również warta uwagi, ale to wciąż "motorowerek" a nie motocykl ;)


Edit@

Lukam własnie na tą YZF125 R i powiem Ci, że z tego co widzę w sieci, to ona ma 11kW, czyli jakieś 15KM, więc to w praktyce taki lepszy skuter ;) No ale wygląda dobrze, to trzeba przyznać.
  Odpowiedz
#3
Brałem pod uwagę Cagive jednak po przeczytaniu różnych recenzji na jej temat zrezygnowałem mimo że jest to najszybszy motocykl ze 125tek. Yamaha którą podałem osiąga max 134 km/h które by mi w zupełności wystarczyły ale elegancko by było gdy widzisz jakiegoś niedzielnego kierowcę i wiesz, że masz pod sobą na tyle mocy która da rade go wyprzedzić ;) Niestety ze względu na wiek muszę wybierać coś ze 125tek, także na razie nie mam co marzyć o 600tce... I ten ryk silnika który mnie tak korci :(
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz
#4
Heh, rozumiem Cię ;) Na wszystko przyjdzie czas. Sama prędkość to nie wszystko. Bajer tkwi w przyspieszeniu takiego małego potworka, a nie jest ono małe. AF'ka rozpędzała się do setki w 6 sekund. Jedyne zalety Yamahy, jakie widzę na tę chwilę, to świeże roczniki i ładny wygląd. Reszta przeraża. Na chwilę obecną nie jestem w stanie nic więcej Ci doradzić... Doskonale wiem co czujesz, bo sam to przechodziłem. Dziś szkoda mi życia na jednoślady. Zbyt duże ryzyko na naszych drogach ;) Mam nadzieje, że pochwalisz nam się swoim potworkiem po zakupie ;D Powodzenia!
  Odpowiedz
#5
Jeśli już się ostatecznie zdecyduję, to czemu nie ;)
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz
#6
Szczerze ?
Wolałbym kupić Yamaha Aerox 50 , stuningować na sportowo z cylindrem 70cc.
Bo jak dla mnie to takie ''ścigacze na karte'' to zwykłe pośmiewisko , tak jak bym odpalił kosiarkę , o oponie tylnej nie wspomnę , to już szerszą mam w crossie.
Takie moje zdanie i tyle.
  Odpowiedz
#7
Nie przesadzaj. Gdyby tak każdy myślał to by nikt nie produkował 125tek. Z Hondy NSR może i słychać kosiarkę ale CBR'ka i yamaszka już mają ładne basy. Zresztą zawsze można dokupić tłumik acrapovic i dźwięk jeszcze lepszy:)
Nawet nie wiesz jak marze o takiej R6-tce ale wiek mi nie pozwala. Złapią mnie na takiej maszynie i będę musiał ją sprzedać żeby się wypłacić.
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz
#8
Gelmenn, w wieku 16 lat, ma to swój urok ;) Później człowiek z tego wyrasta... Czasem też jest to swego rodzaju kompromis. Dobra stara 125 typu własnie AF, którą miałem, po założeniu dobrego tłumika, nie przypomina kosiarki i nie brzmi jak ona, a przyspieszenie ma porównywalne z nowymi sportowymi samochodami, więc nie wiem czy to do końca jest takie pośmiewisko w gronie 16 letnich kumpli z gimnazjum. Taki motorek to marzenie dla nastolatka ;)
  Odpowiedz
#9
Marzeniem jest ta R6 już nie mówiąc o R1;) No ale jeszcze sobie poczekam. Jazda skuterem, a ścigaczem to jest różnica... wiem bo miałem okazję jechać Kawasaki ZX-6R. Z chęcią bym dołożył więcej kwitu do mocniejszego sprzętu ale tak jak mówię, wiek mnie hamuje. Na razie taka 125tka służyła by mi do obeznania się z jazdą i szlifowania umiejętności. Przecież nikt nie zaczyna od jazdy na 1000 cmm ;)
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości