Oczywiście, że ludzie przesadzają, ale badania nad takimi zjawiskami są niezbędne. W przyszłości dojdzie do jakiejś katastrofy. Wybuchy wukanów są nieuniknione, więc warto je badać. Z drugiej strony to ciekawe. Wyobraźcie sobie taki widok za oknem promu kosmicznego, dwie jasnobłękitne gwiazdy krążące wokół siebie. :o
Dzisiejsze symulacje wzbudzają zachwyt, więc lubię wiedzieć o takich rzeczach. Z drugiej strony nie przejmuję się tym. Przyjdzie pora kiedy będzie czym się przejmować jeśli rzeczywiście będą mogły mieć miejsce katastrofy oraz kataklizmy, pewne i przewidywalne.
synonim11 napisał(a):Hollywood chyba nigdy w historii nie zalało świata w tak krótkim czasie tyloma apokaliptycznymi produkcjami.
Wiesz, dlatego tak o tym mówią, bo jesteśmy w latach, w których ma miejsce wiele przepowiedni. Jedni w tym czasie interesują się tematem, a inni szukają sposobu jak tu na tym zarobić, bo gdyby końca świata jednak nie było, to będzie przynajmniej kasa z produkcji filmowych.
"Jesteśmy przeciwko oszustwom, kłamstwom, przekręcaniu prawdy, a także przemodelowaniu naszej historii na folklor dla zysku. Oni nie mówią prawdy na temat kolejnych cyklów" - powiedział Felipe Gomez z Oxlaljuj Ajpop.
Tak do tematu, kto był dzisiaj w kościele to słyszał Ewangelię, na temat końca świata
Cytat:Jezus powiedział do swoich uczniów: W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo! Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
Assassin-X
18.11.2012, 23:55
Heh ja przeżyłem już trzy końce świata więc jeden nie robi mi różnicy
Powiem krótko nie - jeśli koniec świata miałby nastąpić to już dużo, dużo wcześniej zauważylibyśmy
tego symptomy. Nie chce mi się wierzyć aby koniec świata nastąpił z dnia na dzień.
Jak zwykle komercja wykorzystała nawet koniec świata dla własnych celów:-) promocje w sklepach z AGD, specjalna lista przebojów "na koniec świata" w RMF FM i wiele innych. Każda okazja jest dobra, żeby ludziom coś sprzedać, trochę szkoda, bo chociaż w żaden koniec świata przynajmniej 21 grudnia nie wierzę, to jednak to dobra okazja do jakichś głębszych, a nie zakupowych, przemyśleń.
W kwestii końca świata mam spojrzenie na tę sprawę z kilku perspektyw... Nie będę polemizował na ten temat, bo całość jest dla mnie jasna. W mojej opinii końca świata nie będzie. Jeśli nabrałeś pożyczek i zaszalałeś w ostatnim czasie, przykro mi
Są jednak osoby, które na myśl o 21 grudnia tego roku, naprawdę się boją. Sama niepewność, strach przed śmiercią, bólem, czy stratą bliskich, może człowieka doprowadzić do obłędu... Dlatego po obejrzeniu dziś pewnego filmiku na YT, postanowiłem się nim z wami podzielić. Może co niektórych choć trochę on uspokoi
