Odjechani.com.pl

Jak wiecie dziś można zgarnąć 50 baniek w Lotto. Macie pomysły na co je przepuścić? Co można za taką kwotę kupić?

Prawie wszystko! Zwiedzić świat, kupić wymarzony dom i samochód, kupić prywatny śmigłowiec z ładną panią pilot i wiele innych. Myślę, że każdy dobrze wie co z taką kasą zrobić.

Hmm, a myślicie, że na jakąś małą, niezamieszkaną wysepkę na Oceanie Indyjskim by wystarczyło?

Cytując klasyka "Najlepiej jest zainwestować w siebie, czyli przepierdzielić" ~Ferdynand Kiepski

Cytat:Boczek - Panie Ferdku a jak pan byś miał 3000zł to co byś z nimi zrobił, zastanawiam się czy mam zainwestować czy przepierdzielić?
Ferdek - Ja to bym zainwestował w siebie, czyli przepierdzielił

Pierwsze co bym zrobił, to opłyną świat i umarł w spokoju, że moje marzenie się spełniło

Ja kupił bym jakiś wymarzony motocykl Później jakiś nieduży klub piłkarski

Ja przed chwilą wysłałem swoją drogą:

Dziś na przerwie wyskoczyłem do restauracji, serwują w niej wołowinę kobe, przyszło mi do głowy, że skosztuję, nigdy nie jadłem, a kończę budowę i nie wiem kiedy znów wołowina będzie tak blisko. Zasiadłem przy stoliku - niezbyt czysty, w roboczych łachach, ale pora lunchu tak tu się chodzi, zamówiłem tego nieszczęśliwego steka , moim najlepszejszym z najlepszych angielskim, kelner obciął mnie z góry na dół, pochylił się nade mną i wyszeptał mi do ucha "zdaje pan sobie sprawę, że to danie kosztuje 60 funtów"... Pierwszą rzeczą którą bym zrobił po wygranej - to spacer z pieskiem do tej restauracji - poproszę 10 steków - Łata smacznego piesku

Zainwestował bym w porządny warsztat samochodowy, gdzie mógłbym dobrze i godnie wynagrodzić innych ludzi, dając im też szanse rozwoju, jeśli przykładowo mimo braku wiedzy byli by pracowici i przydatni, ale to po skończeniu szkoły niestety ;/ --- Kupił bym sobie Poloneza o lepszych parametrach(tuning) lub stare Porsche model 928 lub 924. Trochę bym wydał na pomoc potrzebującym. Zakupił bym sobie dobry komputer. Mnóstwo materiałów do zabaw z technologią. Zbudował bym bunkier ;p wynajął bym ochronę. Kupił bym parę kotów Perskich. Pomógł bym bratu ukończyć dom, kupić dom rodzicom. Kupił bym działkę ogrodniczą kumplowi ze specjalnym sprzętem.

Planów mnóstwo, marzeń mnóstwo.
Wpadł bym w szał, nie ustał bym w miejscu przez 3 dni a potem powoli i rozsądnie zaczął bym układać plan wydatków.

Na pewno znikł by problem skąd tu wziąć 4,5 klocka na kurs aff (skoki spadochronowe) i inne odjechane marzenia.

Każdy chciał by wygrać, każdy chce być tym jedynym.
Są tacy co losu nie puścili a chcą wygrać

Całe 50 milionów przepuścić ciężko choć i pewnie nie jednemu by brakło.