Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Najgorsza książka jaką czytaliście
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4

milvanna

(07.04.2015, 17:48)Adiyoshi napisał(a): [ -> ]Kordian był dla mnie tragedią...

Widocznie takie książki nie są w Twoim guście, ale to jeszcze nie znaczy, że są złe.

Według mnie okropną książką jest powieść Sarah Jio pt. "Marcowe fiołki" - ona chyba zapomniała przejść przez ręcę edytora albo trafiła na beznadziejnego edytora. Historia jest bardzo przewidywalna, poczynania głównej bohaterki nie mają większego sensu, bohaterowie pojawiają się bez powodu i szybko znikają, dialogi są o niczym... O dziwo ta książka to bestseller.
Kiedyś jak na lekturę miałem Qvo Vadis. Dla mnie to była tragedia, książka pisana takim dziwnym i trudnym językiem, że nic z niej nie zrozumiałem. Dopiero po obejrzeniu filmu dostrzegłem wartość informacji zawartych w tej książce, ale to była pamiętam dla mnie makabra z przeczytaniem jej.
To tak samo jak ze wszystkim. Gusta i guściki.
Ja polecam Salvatore - saga drizitta.
Czy jakoś tak, mam wymazane z pamięci :)
Dla mnie największą kupą i porażką tego roku okazał się Kościany Galeon. Niestety Piekara zniszczył całkiem ciekawy pomysł. Głównie przez niepotrzebne ciągnięcie całej historii, opisywanie pobytu Inkwizytora w posiadłości w Emden. Zero zaskoczeń i totalna przewidywalność tylko nasuwa pytanie, czy ta część była konieczna. Niestety, ale cykl Inkwizytorski został rozmieniony na drobne.
Ostatnio zainteresowałam się Uniwersum Metro 2033 i znalazłam nawet jakby polskie odpowiedniki i taki właśnie dorwałam a była to książka "Sztywny" Michała Gołkowskiego. Jest to najnowszy twór tego autora, poprzednich nie czytałam jednak na tej strasznie się zawiodłam. Akcja rozwija się dopiero pod koniec książki czyli jakieś 100 stron do końca, strasznie dużo w niej wulgaryzmów, seksu i ćpania. Podejrzewam, że autor chciał przybliżyć naturę głównego bohatera ale mnie to odstraszyło i trochę obrzydziło jednak zdecydowałam się przeczytać ją do końca bo nóż będzie ciekawie. Niestety tak się ciągnie przez całość a finał historii jest tak absurdalny że aż niemożliwy.
Ja z racji tego ze lubuje sie z fantastyce... Postanowiłam zmierzyć się ze Zmierzchem... Którego nie byłam w stanie obejrzeć i ...... ^^ po przeczytaniu paru rozdziałów książkę oddalam koleżance. Dziękuję dobranoc :)
"Cierpienia młodego Wertera"-krótkie ale mdłe i głupie.
Pierwsze kilka stron Pisiont Twarzy Greya, z ciekawości Geniusz co to jest za gniot, moi drodzy, łapy z dala od tego Gniew
Najgorszą książkę,którą przeczytałam była "Kobieta" Jacka Ketchuma ze względu na brutalność i pewnego rodzaju obrzydzenie oraz "Dziewczyna z sąsiedztwa"-niestety to zdarzyło się naprawdę,trudno uwierzyć że istnieją tacy ludzie....
Stron: 1 2 3 4