Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jak Wam minęło Lato?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Lato już prawie mamy za sobą :(. Wakacje, imprezy wspólne spotkania ze znajomymi, ograniczone zostały dla jednych przez szkołę, dla innych przez prace lub inne obowiązki. Lecz, jak tobie minęło lato? Czy jesteś zadowolony z tego jak spędziłeś czas, wypocząłeś czy poznałeś kogoś interesującego? Zapraszam do podzielenia się przeżyciami :D. :P
Ja wcale nie poczułam, że w tym roku było lato. Praca wypełniała cały mój czas, na wakacjach nie byłam, jednym słowem bida z nędzą a teraz ostatnie dni spędzam na remoncie i zanim się obejrzę jesień mnie zastanie :(
U mnie to samo! Nic tylko czekać na zimę i liczyć, że minie w nieco cieplejszym klimacie niż to lato.
Eee, pesymiści :P Było dobrze! Spokojne lato, bez chorób, kataklizmów i innych złych mocy. Wszystkie cele na ten czas zrealizowane z nadwyżką, nowe już w fazie roboczym. Wiele pięknych chwil w głowie zalega, wiele książek nadal czeka, aż się rymło moi Drodzy, świat jest piękny, choć wiele na nim grozy. Nauczmy cieszyć się chwilą, by percepcja nasza, była dla nas siłą.
Właśnie Buhay, trzeba się cieszyć że jeszcze jest dobrze oraz tym co mamy a nie tym czego nie mamy, a nie tam marudzić, bo zawsze może być jeszcze gorzej.
Jak dla mnie lato było takie jak każde niczym szczególnym się nie wyróżniało, przyzwyczaiłem się do tego co mam i jest mi z tym dobrze.
Jest jeden znaczący plus dla mnie, poznałem odjechanych ludzi tylko że konto zakładałem na początku maja a dopiero w czerwcu/lipcu zacząłem tu zaglądać niemalże codziennie.
Nikt nie powiedział, że było źle, ale mogło być lepiej... Tak jak kiedyś.
Lato minęło u mnie całkiem w porządku. Często jeździłem się wybawić, spotykałem fajne osoby, a wieczory na plaży były świetne mimo chłodniejszych nocy. Jednymi słowy - mam fantastyczne wspomnienia do których obecnie często wracam :)

Ps. Buha, zostań poetą.
Moje Lato hmmmmm.
Ach dużo się działo.
Zaczęłam od zagrania dla żywych ludzi wrażenia były niesamowite.
Granie w radiu jest fajną zabawą ale widzieć ludzi którzy kiwają się przy twoim graniu wow :OO.
Na starcie znalazłam moje wymarzone mieszkanko.
Cudowne, słoneczne na 1 piętrze z balkonem i tarasem.
Kolejny etap to wyczekiwanie na decyzje banku.
Udało się moje wymarzone mieszkanie jest moje.
Teraz umieram z przemęczenia bo mieszkam na dwa ale wiem ze warto.
Potem urlop.
Szalone cudowne wakacje z fajnymi ludzikami.
Jest co wspominać.
Końcówka wakacji no po pierwsze szykowanie córy do szkoły ale nie tylko.
W połowie sierpnia zaczęło się wybieranie kafelek, mebelków do nowego M.
Nie nudziłam się ani przez chwile.
Ja byłam w Chorwacji - widoki niezapomniane :) Starałam się jeszcze długi czas znaleźć pracę - ale nie udało mi się. Niestety. Strasznie ciężko w wakacje o prace. Nawet na głupie ulotki jest masa chętnych i jak weszłam, ponieważ zobaczyłam kartkę na drzwiach, że przyjmą na ulotki - to powiedzieli, że już nieaktualne... Udało mi się złapać pracę w przychodni (nocne sprzątanie) - ale strasznie marna płaca (50 zł za całą noc i strasznie ciężka robota!) - mało tego - nie zapłacili mi za przepracowane trzy noce do tej pory...
Jak minęło? No właśnie, minęło :(
W te wakacje nauczyłem sie wiecej, niż przez całe życie w szkole. Dzięki pewnej osobie (dzięki Kuba) odkryłem moc książek i nauczyłem sie rozmawiać z kobietami. Teraz jestem w szczęśliwym związku i nie brakuje mi niczego (poza dobrą książką w tym momencie :D). To moje najlepsze lato w życiu, mimo, że nigdzie nie wyjeżdżałem :)
Stron: 1 2