16.12.2013, 20:11
16.12.2013, 20:20
To dodając informacje do moich wcześniejszych postów, warzę ok 54 kg (więc nie tak dużo) podciągam się w dosyć szerokim nachwycie. Tak mi najwygodniej
I jeszcze dodam, że ćwiczę w rękawiczkach, przez to drążek nie gniecie w ręce przynajmniej ja mam wrażenie, że to pomaga
I jeszcze dodam, że ćwiczę w rękawiczkach, przez to drążek nie gniecie w ręce przynajmniej ja mam wrażenie, że to pomaga
16.12.2013, 22:10
To waga piórkowa, ja w najlepszej formie ważyłem 87 kg przy wzroście 170cm.
16.12.2013, 23:13
No to niezły wynik, Maniuś! przy takich warunkach.
U mnie z wagą jest zmiennie, raz jest 63 a raz 60. Co do wzrostu to mam 3,4 centymetry więcej od Ciebie Marian.
Wczoraj podciągnąłem się osiem razy, gdybym ćwiczył na pewno miałbym grubo ponad ''naście''
U mnie z wagą jest zmiennie, raz jest 63 a raz 60. Co do wzrostu to mam 3,4 centymetry więcej od Ciebie Marian.
Wczoraj podciągnąłem się osiem razy, gdybym ćwiczył na pewno miałbym grubo ponad ''naście''
16.12.2013, 23:25
W wojsku za "młodego" nie poszło się spać zanim nie zrobiłeś 25 pociągnięć na drążku i 50 pompek. Normę robili wszyscy bez problemu. Teraz, wstyd się przyznać, ale nie próbowałem od lat, z moją wagą to pewnie nie podciągnąłbym się nawet 5 razy, choć jestem dość silny w rękach.
16.12.2013, 23:33
Kiedyś ćwiczyłem na siłowni 4 lata,także forma była. Drążek to podstawowe ćwiczenie na plecy więc częste treningi zrobiły swoje.