Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Stronghold Kingdoms - Twierdza Królestwa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Ja zacząłem jakiś tydzień temu, kiedy napisałem ten wątek, grałem chyba drugi, max 3 dzień. Ściągnąłem i zainstalowałem w sumie dla fun'u, z sentymentu do serii, a tu miłe zaskoczenie. Chciałem być mądry i założyłem kilka kont, na każdym postawiłem inną strategie i chciałem się nimi na początku wspierać. W końcu co 3x produkcja, to nie jeden. Przelogowywanie było jednak męczące, w sieci doczytałem, że są ograniczenia dla graczy z tego samego IP i dałem sobie spokój. Pamiętam, że z początku też zapoznałem się z wójtem mojej wsi, a to ładny koks, i wysłał mi parę dostaw drzewa i kamienia, co w tych dniach było mega pomocne. Nie były to wielkie sumy, dzisiaj nie postawilbym za to jednego budynku, ale pomoc ta bardzo mi pomogła, podobnie jak wasalstwo, które mi zaproponował. To dość miłe, że Ci rozwinięci gracze chętnie pomagają młodziakom. Atakować się im ich nie opłaca, bo mają kary rzędu nawet 2 000 000 honoru, jak w przypadku właśnie mojego seniora, a wysyłka na przykład 10 000 kamienia i drewna to dla nich ułamek zasobów potrzebnych na cokolwiek w ich wiosce. Każda wioska produkuje, badania zwiększają jej szybkość, powiększają składy itd. Z początku jedna wioska rodzi niewiele, później zamienia się w kombajn, my przyjmujemy jakaś frakcje i idziemy na wojnę u boku naszych kompanów przeciwko innej frakcji, gminie, domu itd. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz, dlatego nie ma co się spieszyć ;) Ja wczoraj poświęciłem z 1000 jednostek opancerzonej piechoty, nie licząc łuczników, aby zniszczyć wrogi zamek Si, który był naprawdę świetnie ufortyfikowany. Zaryzykowałem, poniosłem mega straty, ale wygrałem. Radość nieziemska, 24 000 honoru + wcześniejsze 15 000 za armię, która poległa. Jak na początek gry, to było wielkie wyzwanie ;)

Jaro, po pracy postaram się Ci wyslać jakiś prowiant, albo na noc /z rana, bo 5 godzin drogi kupców w jedną stronę, to 10h bez możliwości handlu dla mnie Połamany
Dobra Jarus, robimy sojusz. Winter is coming Buhaj! Haha
Jarek jest moim wasalem, wiec Winter is coming for u, baby :diabel
Spisek, oszustwo! Wybatożyć i ściąć!

Monoceros

Tak jest. Twoja wygrana nigdy nie będzie prawdziwa Kuba, boś grał na cheatach. Wydałeś kasę na żeton premium i szczycisz się zwycięstwem, gdy inni nie mogą kupić premki. Jak tak można ja się pytam? Haha.
Oj tam, po prostu mam dłuższą kolejkę budowania i nie muszę zaglądać co godzinę do kompa :P
Ale mi chętkę na grę robicie. :D Jednak dopiero w weekend się pobawię.
Podoba mi się, że widzę w grze sporo starszych graczy. Dzieciaki chyba wolą jednak inny typ rozgrywki... Tutaj nie ma grafiki Połamany
To, że jestem teraz wasalem Vinciego nie przesądza wcale o całej przyszłości mojego Królestwa... a co tam, Cesarstwa..., Imperium w tej grze. Historia to jedna z moich pasji i wiem, że w przeszłości były rozmaite sojusze i różnie się kończyły. Kojarzycie takiego gościa jak Konrad Wallenrod? ;)
Tak że, co do ewentualnych sojuszy, spisków, itd. wszystko jest możliwe Sword, chociaż tą groźbą wybatożenia i ścięcia trochę obniżyłeś swój słupek poparcia w moim rankingu. :P
Mono ma rację z tym, że granie bez kasy i granie przy użyciu wpłat to dwie inne kategorie zwyciężania. Moim zdaniem o wiele sprawiedliwiej byłoby, gdyby był świat dla tych co płacą i drugi bez możliwości kupowania sobie premium, ale życie sprawiedliwe nigdy nie było i nie jest. ;(
Premium to korupcja, jesteście skorumpowani! Haha

No a pisząc poważnie zacząłem przyspieszać, głównie dzięki handlowi. Na razie jednak nie rozwijam się militarnie, bo muszę zabłysnąć ekonomicznie. Głupie sa te quest, bo na początku trudno jest mieś dużą ilość wojska. Gra jednak stawia spore ograniczenia w rozwoju na początku, ale myślę z czasem dam radę. Jakie są korzyści z posiadania seniora jako wasal?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16