Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Religia-jak się wypisać bez zgody rodziców
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Chodzę do szkoły średniej w małej miejscowości, od około 2 lat jestem osobą nie wierzącą. Chciałbym się dowiedzieć czy mogę wypisać się z religii bez zgody rodziców, nie chce czekać do listopada(mam wtedy osiemnastkę). Czemu bez zgody rodziców ? Ano moi rodzice są mocno wierzący i powiedzieli że do 18 lat mam obowiązek chodzić na nią. I jeszcze jedno, gdybym był nadal zapisany na religię a na nią nie chodził, to bym zdał czy nie ? Z góry dziękuję za odpowiedź.
No toś teraz "dowalił". :D

Powiem tak, nic zrobić nie możesz... Do tej 18 musisz chodzić na religię skoro tego chcą Twoi rodzice. Jeśli nie będziesz chodził na religię, nie zdasz. Mieszkamy w kraju katolickim, więc nie dziw się, że tak stanowi prawo. Twoi rodzice za Ciebie wychowują i chcą mieć też na Ciebie jakiś wpływ w zakresie religijnym, więc musisz to uszanować. Moim zdaniem, to całkiem rozsądne prawo, bo nie można rodzicom odbierać pewnych przywilejów związanych z wychowaniem, a przecież religia dla niektórych ludzi jest bardzo ważna i to należy szanować. Nie bądź ateistą półgłówkiem, tylko pojmij, że niektórzy po prostu potrzebują wiary i chcą by ich dzieci też wierzyły.
Za nieobecność będziesz nieklasyfikowany i czeka Cie komisyjny egzamin, o ile się nie mylę. Nie będzie podstaw do wystawienia oceny.
Z jedynką można natomiast zdać z religii, ale czy warto psuć sobie średnią?
No cóż będzie trzeba się przemęczyć. Dzięki.
(13.03.2017, 18:28)american123 napisał(a): [ -> ]No cóż będzie trzeba się przemęczyć. Dzięki.

Piszecie na tej religii jakieś mega sprawdziany czy o co chodzi..? Rozumiem, że ktoś nie chce i w ogóle, ale skąd taka niechęć? Ja miałem do tej pory samych księży, którzy są tak normalni, że nie wymagają wiedzy. Wiadomo czasami popitolą i w ogóle, ale zazwyczaj robimy coś co nam się przyda i odbimbamy lekcje. Zazwyczaj było to oglądanie filmów, odrabianie lekcji i spanie (w moim przypadku żeby odespać sobie pobudkę o 6:30).
Znam kolegę osobiście i myślę, że najgorszy problem byłby z wypisaniem się z religii nawet jeśli on ukończy jesienią 18 rok życia. Problem raczej leży w tym, że podanie u naszego dyrektora może nie przejść.

A co do katechety to on jest wymagający, no ale jeśli ktoś nie chce się uczyć to są oceny jakie są, z drugiej strony po co ma się męczyć z religią skoro jest się ateistą.
Stron: 1 2