Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Najlepsza książka jaką czytałeś/aś
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Heh, tak jak myślałem... Wciąga ;)

A że tak spytam jeszcze, sam Władca Pierścieni dużo różni się w papierze od samej ekranizacji?
z tego co mi wiadomo w książce jest wiele więcej przygód bo w filmie nie dali by rady tego wszystkiego upchnąć
Na potrzeby filmu bardzo "wyjaskrawili kilka wątków" które w książce są raczej marginalnie traktowane, pominęli też parę sporych fragmentów... kilka dodali. Ekranizacja, dość znacznie, choć subtelnie odbiega od książkowego pierwowzoru.
Za wiele nie czytam bo szczerze mówiąc brakuje mi na to czasu i po prostu tego nie lubię ale za czasów podstawówki przeczytałem książkę "Chłopcy z placu broni". Niesamowicie mnie wciągnęła, fantastyczna fabuła, akcja rozgrywa się non stop i trzyma w napięciu. Co przeczytana kartka to byłem bardziej ciekaw cóż takiego się może dalej wydarzyć i tak czytałem i czytałem.
Dla mnie ta książka była wyśmienita tymbardziej, że w tamtych czasach na komputerze nie przebywałem praktycznie w ogóle tylko codziennie po szkole kumple i piła więc fabuła jak najbardziej mi przypadła do gustu :)
POLECAM! Ok
No zobaczymy, przekonam się sam, kiedy po Hobbicie sięgnę po trylogię ;)

Nicholas, szczerze to nie pamiętam o czym zbytnio to było, choć zapewne przerabiałem wiele lat temu ;) Czytając jednak Twoje słowa cały czas na myśli miałem Kamienie na szaniec... Swoją drogą chyba jedyna warta uwagi lektura tamtego okresu.

Hmm, właśnie włączyłem sobie streszczenie. Nemeczek, chłopcy, plac broni... coś tam zaczyna świtać daleko zakodowane w prawej półkuli, heh ;)
Klub ludzi którzy żuli kit :) fajna książka... choć smutna
Zastanawiałem się wczoraj, który przekład Władcy pierścieni kupić. Po przejrzeniu wielu tematów zdecydowałem się na Skibniewską i wydawnictwo Muza. Długo myślałem nad wydawnictwem Amber, ale jednak padło na Muzę.

Hobbita już dawno bym skończył, gdyby czas pozwolił. Dzisiaj pewnie go wchłonę, ewentualnie jutro ;)
Zapomniałem dodać... Hobbit wciągnięty. Bardzo ciekawa lektura, nieziemsko wciągająca, do której nie mam zastrzeżeń, może prócz kilkudziesięciu stron nudnych opisów ciemnej ścieżki w puszczy, przy której zasnąłem ^^

Władca doszedł mi już jakiś czas temu, tak że czas teraz na przygodę drużyny pierścienia ;)

...ehhh, planów tyle a ja fantasy czytam, heh
Ja w swoim całym życiu przeczytałem wiele książek ale "nie od deski do deski" bo były to głównie lektury szkolne ;p... Lecz przeczytałem 5 częśći od deski do deski książke pt. Miecz prawdy ;)

Pierwsze Prawo Magii (ang.Wizard's First Rule)
Kamień Łez (ang.Stone of Tears)
Bractwo Czystej Krwi (ang. Blood of the Fold)
Świątynia Wichrów (ang.Temple of the Winds)
Dusza Ognia (ang.Soul of the Fire)

Jeszcze mi pozostało 7 części ;p hehe
Tego typu fantasy czyta się lekko i w mgnieniu oka ;) Czas leci i ani się obejrzysz a już ostatnie strony... Aż się żal robi że tak szybko. Szkoda że psychologia nie wchodzi tak łatwo ^^
tak czytam kolejne Tomy Miecza Prawdy gdyż zafascynował mnie film ;p tylko są 2 sezony ;p więc po przeczytaniu książki mam dalsze odcinki ;)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7