synonim11 napisał(a):więc wygląda na to, że każda seria jest odpowiednikiem jednego tomu
Czyli, drugi sezon serialu to już losy książki - Starcie królów, tak?
w rzeczy samej nie wiem na ile wiernie oddają fakty, nie wiem jak wyglądają efekty specjalne - ale tematycznie wszystko wskazuje na to, że właśnie tak jest
No w sumie to ma sens... Jeden tom - Jeden sezon
Dzięki za info i powiem szczerze, że chyba kupie sobie na dniach całą serie. Chociaż może poczekam aż wszystko wyjdzie a na razie strzele pdf... W każdym razie jak zrobię zakup, na pewno się pochwalę
Moim zdaniem wybór doskonały - gratuluję koledze gustu
hehehe
Ostatnio skończyłam 'Królewska Krew. Wieża Elfów" Michael'a Sullivan'a, moim zdaniem świetna książka
Średniowieczny klimat i fajna fabuła, przyjemnie się czytało
Szczególnie podobało mi się to, że książka nie była z punktu widzienia tylko jednej lub dwóch osób, tylko kilku
No i był tam taki fajny potwór (Nie, to nie był smok jak to zwykle bywa) i elfy
"Zamordowany został król. Władza przeszła w ręce spiskowców, którzy sądzili, że każdy element ich planu był doskonały. Poza jednym. Winą próbowali obarczyć Royce’a i Hadriana. Ci nie są jednak byle złodziejaszkami i nie pójdą dobrowolnie pod pręgierz. To okryty złą sławą duet Riyira, i nikt nie powstrzyma ich przed krwawą zemstą! Los królestwa spoczywa w rękach dwóch najemników. "
Jedyne ksiązki które mnie kiedykolwiek zaciekawiły to lektury z podstawówki, mianowicie "Bracia Lwie Serce" a także "Chłopcy z placu broni". Chyba tylko te dwie książki w życiu czytałem z pełnym zapałem.
Według mnie, najlepszym rodzajem książki jest powieść przygodowa. Kiedy byłem w podstawówce, bardzo lubiłem czytać książki Juliusza Verne'a. Podobał mi się "Piętnastoletni Kapitan", "W 80 dni dookoła świata", a także książka Daniela Defoe "Robinson Crusoe".
To proponuję Ci polskiego podróżnika - Arkadego Fiedlera cykl o przygodach Białego Jaguara - to trzy książki - "Orinoko" , "Biały Jaguar" i "Wyspa Robinsona" i sięgnij koniecznie po cykl przygód Tomka Wilmowskiego napisany przez pana Alfreda Szklarskiego.
Ciężko wybrać te kilka najlepszych, ale niech będzie, spróbuję
Zabić drozda - Harper Lee
Sto lat samotności - Marquez
Gra w klasy - Cortazar
Zielona mila - King
Złodziejka książek - Zusak
Mistrz i Małgorzata - Bułhakow
... i wiele wiele więcej
czasoprzestrzeń napisał(a):Zielona mila - King
jeszcze przede mną ta pozycja. Aktualnie czytam "Miasteczko Salem" i zaczynam przygodę z Kingiem. Przyznaję, że opornie mi idzie
Najlepsza książka to... nie. Są dwie. Anna Ficer-Ogonowska "Alibi na szczęście" i "Krok do szczęścia (druga część). Zapowiada się na zwykłe romansidło, ale te książki wniosły w moje życie masę przydatnych rad, zmusiły do zastanowienia się nad sobą, wyciągnięcie wniosków z popełnionych błędów oraz nauczyły, że zawsze warto wierzyć.