Czy można kochać jedną osobę całe życie?

[Gospodarz]

Dziś właśnie poruszałem z księdzem ten temat, ale od końca go nie zrozumiałem, może dlatego że zajmowałem się czymś innym.
I chciałbym, aby ktoś rozpisał mi to w celu dojrzałości mojej, wiecie jak mam się zakochać to trzeba wiedzieć czy jest sens później kochać tą osobę całe życie czy też nie?
Jak tym jest naprawdę?

[Swordancer]

Kochać to pojęcie ogólne, jeśli chodzi Ci o miłość do partnerki, to nie wiem, nie umarłem jeszcze.
Myślę, że można, a przynajmniej chcę w to wierzyć. To uczucie z czasem się zmienia, być zauroczonym, kiedy to mamy różowe okulary, to zupełnie inna miłość jak ta, którą odczuwamy do stałej i trwałej partnerki. Nie mogę Ci jednak więcej powiedzieć, za młody jestem.

[Gospodarz]

Nie mogę Ci jednak więcej powiedzieć, za młody jestem.

Przecież ty masz już swoje lata, ja za to jestem młody w który popadł głupi wiek dojrzewania

W sumie tak sobie pomyślałem, jeśli się da kochać tą jedyną osobę całe życie i ona odejdzie od człowieka z powodu czegoś tam, to nie ma szukać innej tylko rozmyślać o niej?
To by było chore ale są tego minusy i plusy, doświadczonych ludzi nie brakuje, więc czekam na opinie innych Odjechanych ludzi

[bronmus45]

Tego za jasną cholerę nie zdefiniujesz. Mam już swoje 70 lat [za kilka miesięcy] i niejedną miłość w życiu przeżyłem. Zawsze wydawało mi się, że aktualna to ta jedyna i największa. Później zaś przychodziły następne... Zwykłe znudzenie materiałowe...i zmieniasz na lepszy model. Zapewne są miłości prawdziwie "do grobowej deski", lecz rozejrzyj się wokół. Dużo takich znasz? Ja zaś po dwóch rozwodach uzmysłowiłem sobie, że:

"Nie potrzebuję kupować całego browaru, jeśli chcę napić się piwa..."

[Swordancer]

Myślę, że prawdziwą niezniszczalną miłość definiuje całe życie i kończąca je śmierć. Można zmieniać kobiety jak rękawiczki, można je przy tym kochać lub nie, można kochać jedną całe życie. Ciekaw jestem jak kobiety to widzą.

[Gospodarz]

Ciekaw jestem jak kobiety to widzą.

Moim zdaniem widzą tak: Jak im się nie uda to szukają innej ofiary do zabawienia się miłością oraz uczuć.
Czemu teraz kobiety są takie wkurzające i wredne?
Tego za chiny świata nie zrozumiem

[Monoceros]

"Czy można kochać jedną osobę całe życie?" Można, lecz trzeba to wiedzieć, trzeba to poznać i trzeba to czuć. Sam musisz sobie uświadomić, ile druga osoba dla Ciebie znaczy i co możesz dla niej zrobić. Jesteś młody i trafisz na wiele kobiet jeszcze w swoim życiu, więc sam musisz dojść do tego, która będzie dla Ciebie wiele znaczyła. Przejdziesz przez jeden związek, zakończysz rozdział w swoim życiu i trafisz na drugą osobę rozpoczynając następny. Nie da się tego przewidzieć. Są osoby dla których to zabawa i wieczne szukanie, są osoby bardzo angażujące się w każdy związek. Warto się kierować różnymi aspektami przy wyborze partnerki. Jeśli odwdzięczy się swoim uczuciem, możesz próbować dalej, lecz licz się z tym, że może to za jakiś czas wygasnąć. Prawdziwa miłość sama do Ciebie przyjdzie, możesz jej szukać wśród różnych partnerek, dbać o nie, lub ignorować, a możesz też na nią czekać wieczność (odradzam). Sam musisz to zrozumieć, gdy trafisz na odpowiednią osobę. Nie zrażaj się jednak porażkami, bo z każdej porażki można wyciągnąć jakieś wnioski i rady na przyszłość

[Jarus]

Czemu teraz kobiety są takie wkurzające i wredne?
Tego za chiny świata nie zrozumiem

Ale po przeczytaniu tego, co napisałeś powinieneś zrozumieć dlaczego masz ciągłe problemy z płcią przeciwną.

Pewnie, że można. Jak to trudne, to zależy też od długości życia.
Rzadko spotyka się pary, które przeżyły ze sobą już tyyyyle lat i nadal się kochają miłością taką, jaka była na początku związku. Miłość po dłuższym czasie zmienia swoje oblicze. Poznajemy się bardziej, dostrzegamy coś, czego nie widzieliśmy wcześniej, starzejemy się... Spotykamy innych, atrakcyjnych ludzi... Mija początkowe zauroczenie, które może zmienić się w prawdziwą miłość, albo zniknąć pozostawiając po sobie pustkę. Kłopoty, walka o godziwe życie, praca, pieniądze, obowiązki... Często trudno jest znaleźć chwilę na prawdziwe "bycie razem".
Jednak na szczęście zdarzają się związki które pokonują trudności i próbę czasu. Akceptują wzajemnie swoje wady, koncentrują się na zaletach i podtrzymują uczucie całe życie.
Czasami zdarza mi się widzieć gdzieś parę staruszków, przytulających się na ulicy lub spacerujących trzymając się za ręce. Wystarczy spojrzeć, żeby wiedzieć, że im ze sobą dobrze. Piękny widok.

[Whisper]

Czasami zdarza mi się widzieć gdzieś parę staruszków, przytulających się na ulicy lub spacerujących trzymając się za ręce. Wystarczy spojrzeć, żeby wiedzieć, że im ze sobą dobrze. Piękny widok.

Dzięki takim ludziom wierzę, że da się kochać jedną osobę całe życie. Wiadomo, że nie jest to uczucie takie jak u nastolatków. Pojawiają się problemy, małe lub większe kryzysy, ale najważniejsze jest to, by przez wszystko przechodzic we dwoje Wierzę w prawdziwą miłość, taką na całe życie. Jedni znajdują ją od razu, inni ilka razy się zauroczą, dopiero później znajdą tego kogoś na zawsze, inni znowu duszą się w stałych i długich związkach. Wszystko zależy od charakteru, ale na pewno miłość do jednej osoby na całe życie jest możliwa

[Kaiselin]

Ciekaw jestem jak kobiety to widzą.

Moim zdaniem widzą tak: Jak im się nie uda to szukają innej ofiary do zabawienia się miłością oraz uczuć.
Czemu teraz kobiety są takie wkurzające i wredne?
Tego za chiny świata nie zrozumiem

Że jak? Czemu uogólniasz? Równie dobrze mogłabym napisać że faceci są bezduszni i płytcy i w kobiecie widzą tylko ładne piersi, pupę i genitalia (no jeszcze ręce, bo przecież ktoś musi prać, sprzątać i gotować). To jest tak samo krzywdząca opinia, bo każdy człowiek jest inny: są kobiety- zołzy i kobiety szukające tego jedynego, tak samo jak mężczyźni- są tacy co szukają kobiety na jedną noc i tacy co szukają kobiety na całe życie.

A wracając do tematu- czy można kochać przez całe życie. Najpierw zakładam że nie chodzi Ci o miłość matki do dziecka czy w ogóle ,,rodzinną" (tzn bez podtekstu seksualnego, czyli mąż i żona już nie). Myślę że można, chociaż jeśli chodzi o sprawy sercowe to ekspertką nie jestem. Bo kto Ci zabroni pokochać aż po grób? Cały witz polega na tym żeby znaleźć kogoś kto będzie umiał odwzajemnić uczucie, kogoś kto z Tobą wytrzyma przez resztę życia bez wypominania Ci Twoich błędów, kogoś czyje wady będą dla Ciebie tylko drobnymi niedoskonałościami (bo przecież nie ma ludzi idealnych, wymarli bo nikt z nimi nie wytrzymywał). Kogoś, kogo chciałbyś widzieć każdego ranka przy kim chciałbyś zasypiać co wieczór i tak dalej i tym podobne.

Z drugiej strony są osoby, które nie potrafią kochać tylko jednego człowieka, przez całe życie. Są osoby które nigdy nie znalazły swojej ,,drugiej połówki". Różnie w życiu bywa, wiesz przecież.

Nie ma recepty ,,jak się zakochać", to samo przychodzi. Nie ma recepty ,,co zrobić żeby kochać przez całe życie". Na pewno pomaga nie rozglądanie się za innymi dziewczynami kiedy ma się już swoją ukochaną, umyślne drażnienie się (o ile oczywiście ona tego nie lubi), kłócenie się o głupoty. Ważny jest przede wszystkim szacunek do drugiej osoby, wyrozumiałość, znajomość charakteru (żeby wiedzieć na ile można sobie w danej chwili pozwolić). Dawniej niektórzy ludzie żenili się nie tyle ze względu na miłość, co ze względów majątkowych. I na pewno zdarzały się wśród nich szczęśliwe pary, które żyły ze sobą w zgodzie, szanując się wzajemnie i wierzę że po jakimś czasie pojawiało się między nimi silne uczucie. Ale to już inny temat.

Więc- ,,krótko i węzłowato"- ile ludzi tyle możliwości. Nie można uogólniać, że jedna płeć (czy w ogóle grupa ludzi) potrafi kochać po grób a inna nie, nie ma jedynej recepty na miłość, są różne ,,rodzaje"
miłości spośród których nie można wyróżnić lepszej i gorszej miłości- ważne żeby dwoje ludzi było razem szczęśliwych.