Do jakiego zwierzątka mnie porównasz?

[Swordancer]

Kojarzysz mi się Aniodiable z tym tworem:



...Chyba tylko z nazwy.

[Gospodarz]

Oj żebyś się nie zdziwił, z kim ty mi się kojarzysz.

Jednym słowem jesteś szybki, zawsze jak coś się wydarzy to jesteś.
I jeszcze jaki waleczny z ciebie swordancer.

[Vilandra]

Koledzy, miało być uzasadnienie a nie zdjęcia! Wróćcie do pierwszego posta.

[Swordancer]

Przecież napisałem uzasadnienie. Ten ptaszek przypomina mi Aniodiable z nazwy, a to przecież "Głuptak".

Kinga, kojarzysz mi się z... Hmmm... Z molem. Co prawda bardziej książkowym, ale mol, to mol. Motylek nocny jakby nie patrzeć.

[da Vinci]

Może bardziej ćma?

Sword, hmm, a mi się kojarzysz z samotnym wilkiem. Nie potrzebujesz nikogo do szczęścia, jesteś typem samowystarczalnego mężczyzny o twardym charakterze. niby taki jak wszyscy inni z watahy, a jednak zupełnie odrębny, indywidualny, wolny strzelec.

[Vilandra]

Nareszcie Cię mam Buhayu, jakoś tamten nick zapamiętałam i za jasną anielkę nie kojarzysz mi się z niczym innym niż bykiem.

Taki jakiś jesteś ostatnio gruboskórny

[Paweu]

Też chciałem napisać że kojarzy mi się Pan Jakub z Bykiem.

Mhm? jakby to powiedzieć, o mam! samica psa - taka udomowiona forma wilka który chodzi własnymi ścieżkami po lesie jak kot, a później i tak powraca tam gdzie jest jego miejsce, później znów znika.

Myślałem nad tym chyba z pięć minut, ja już w to nie gram.

[Vilandra]

[Nicholas]

Kinga to taka kocica, która momentami jest milutka ale potrafi pokazać pazur

[Kaiselin]

Vil...Ciężko stwierdzić, ale pierwsze co mi się nasunęło na myśl to lwica. Z jednej strony pewną siebie i gotowa to ataku, silna i zdecydowana, pewna swoich racji. Z drugiej strony kotek (duży bo duży ale kotek), który lubi być głaskany (czytaj: komplementowany), jest milutki ale i tak chodzi własnymi ścieżkami. Jeszcze by pasowała pantera albo puma ale chyba trzeba się chyba ograniczyć do jednego zwierzaka.

Edit: za wolno piszę czy co? Hm to dopiero zagadka- ale chyba tygrys... Silny trochę nieprzewidywalny ale ma sobie coś z kota (czemu ją wszędzie widzę koty?) chodzi własnymi drogami...