Gra przeglądarkowa - Szukam osób do pomocy.

[B0hazard]

Zapuka sąsiadka ubrana w "nic" i poprosi o szklankę wody lub łyżeczkę cukru - powiesz jej że "nic za darmo"???

No zależy jaka była by to sąsiadka, ale tak poważnie taka jest prawda.
Ja w swoim życiu nigdy nic nie dostałem za darmo, zawsze musiałem sobie zapracować na to co chciałem a nie jak niektórzy ciągnąć od rodziców i mieć wszystko podane na tacy stąd moje zdanie.

[Leszek]

tony:
Nie wnikam w stawki godzinowe za coś tam. Wiele z nich jest dla mnie wzięte "z sufitu". Dlaczego min 50 zł/godz a nie np 30 lub 150??? Tak chcę, jak się nie podoba to nie płać. O to chodzi?
Jestem zadowolony gdy ktoś chce mnie zatrudnić płacąc 6 zł/godz za np pilnowanie parkingu.
Nie mówię że praca programisty nie powinna być odpowiednio wynagradzana. Korzystajcie z tego że ktoś tyle Wam płaci tylko dlatego że nie wie dokładnie ile ma na "drobne" wydatki.
Oczywiście nie byłbym zadowolony gdyby ileś godzin mojej pracy "społecznej" poszło "w powietrze". Zawsze jak coś robię to chcę odczuwać z tego chociaż wewnętrzną satysfakcję.

B0hazard:
Jak znam życie to trochę przesadzasz: "nigdy nic nie dostałem za darmo". Czy dobre słowo lub normalne dziękuję nic dla Ciebie nie znaczą? Za "wszystko" co zrobisz żądasz zapłaty? Nie wnikam Twój wybór.

Proponuję zakończyć dyskusję na ten temat.
Znowu zrobiłem "mały" off top. Przepraszam.

[Leszek]

Ponieważ poczułem się "lekko" obrażony publicznie to odpowiem publicznie. To nie są osobiste "wycieczki" do kogokolwiek, dlatego też mam nadzieję że moje posty nie zostaną usunięte.

tony:
nie mnie uczyć kogokolwiek (Ciebie także) normalności w wypowiadaniu się i czegoś co nazywa się ogładą towarzyską.
Chwalisz swoje i nic innego poza pracą programisty nie widzisz. Praca na parkingu też jest potrzebna, wiedza do tej pracy również.
Podobno żadna praca nie hańbi a programista nie jest pępkiem tego świata.

Z informatyką mam do czynienia od 02 maja 1974 roku (ile lat wtedy miałeś?)
W kolejności: obsługa techniczna urządzeń peryferyjnych (drukarki i sprawdzarki ARITMA i SIEMENS, sortery kart perforowanych i wiele innych), operator kilku wersji komputerów ODRA 13xx, obsługa techniczna tychże, mikro komputery RC-3600 i Mera-9150. Potem nadeszła era obsługi, konserwacji i napraw urządzeń do łączności radiowej i satelitarnej.
Wychodziłem z założenia że elektronik musi znać się także na programowaniu żeby ktoś wprowadzający dane lub operator dużego komputera nie był w stanie wmówić mi swojej niekompetencji w obsłudze tychże urządzeń.
Czy dalej uważasz że jestem totalnym "beztalenciem" w sprawach programowania i nie mam o tym żadnej wiedzy?
Wiem że porównuję różne stany rozwoju informatyki i komputeryzacji. Od czegoś ktoś kiedyś zaczął. Dla mnie nie jest ważne co było pierwsze: jajko czy kura. Ważne jest to że istnieje jedno i drugie.
W domu zaczynałem od ATARI, potem było COMMODORE, AMIGA i stacjonarny komputer pracujący na kolejnych wersjach Windowsa poczynając od wersji 3.0 poprzez Win95, Win98 itd.

Nie neguję tego że poświęciłeś wiele czasu i pieniędzy na zdobycie wiedzy w programowaniu. Pamiętaj o tym że to był tylko i wyłącznie Twój wybór. Jeżeli masz powody do narzekań lub jakichkolwiek pretensji to miej je tylko i wyłącznie do Siebie a nie do mnie czy też całego świata.

Swojego zdania na temat stawek z "sufitu" nie zmienię. Dopóki będą istnieli Ci co zapłacą każdą cenę za coś tam, dopóty takie stawki będą istniały. Nie zaglądam w Twoje konto bankowe czy w Twój portfel.

Życie nauczyło mnie pokory jak również szacunku do innych, także do ich pracy.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

[pitreekk]

Ja tylko powiem, że to co Napisaliście to już poprawiam te błędy co ma być, a co nie.
Tony - ty napisałeś że chociaż jednego programistę jak bym miał to byś może pomógł. A nie możesz ty Nim być? Ktoś musi.
Ale rozumiem tu już nikogo nie znajdę, bo zwaliłem na 100% sprawę. Ale te błędy naprawie i będę szukać dalej. I co słyszałem lepiej szukać osób którzy np. chodzą do Liceum, bo w tedy mają satysfakcję i nie chcą pieniędzy. A osoby które mają po 30 lat mają pracę, dom do utrzymania i w tedy każdy chce pieniądze i w tedy nic za darmo.
Pozdrawiam!

[pitreekk]

Witam! - Gra przeglądarkowa :
Pomysł na stworzenie gry przeglądarkowej padł nie dawno. Tak przez przypadek, gdy z moim kolegą Mariuszem rozmawialiśmy przez Skype.
Projekt bierzemy bardzo poważnie. ( Nie ma takiej możliwości by po kilku miesiącach, czy latach dojdziemy do wniosku, a to jednak nie.. )
Strony na razie nie ma. Ale to nie problem. Obecnie szukamy zgranego zespołu, by móc coś zacząć.
Coś o sobie :
Ja nazywam się Piotr – Mam 13 lat.
Mój kolega Mariusz – Ma 19 lat.
Wyglądamy na młodych ludzi, ale chcemy dojść do sukcesu, chodź wiemy, że dużo będzie przeciwności. ( już ich trochę było, ale udało się przez nie przejść ).
Coś o grze :
Gra będzie toczyła się w kosmosie. Będzie ona śmieszna. Np. : będzie można hodować armię karmiąc je napojami i jedzeniem o śmiesznych nazwach. Będą się także mogły rozmnażać. I wiele innych śmiesznych, fajnych rzeczy. ( W żadnym wypadku nie będzie podobna do innych gier przeglądarkowych np. OGame).
Gra Będzie stwarzana w oparciu o język PHP, bazę MySQL oraz XHTML, CSS, Javascript.
Wymogi do naszego zespołu :
- Grafik ( Który dobrze zrobi np. Stronę główną ).
- Rysownik ( Który umiałby narysować obrazek np. napój )
- Programista ( Który zna się na, któryś z powyższych językach lub może na jakimś innym ciekawym języku )
Mile widziane :
- Osoby, które posiadają system operacyjny LINUX wraz ze stosunkowo szybkim Internetem ( minimum 6mb/s).
Co każda osoba musi posiadać :
- Posiadanie Skype i e-mail do komunikacji
- Posiadanie wystarczającej ilości czasu
- Chęć do solidnej współpracy
Mowa końcowa :
Chcemy dążyć małymi krokami do celu. Kto chętny proszę o skontaktowanie się z nami.
Kontakt :
Nasz e-mail : [email protected]
Nasze Gadu-gadu: 40556758

Pozdrawiam!




Czy tak jest dużo lepiej?

[pitreekk]

Nie, trzeba za około 900 zł za rok serwer, który nam jest potrzebny. A dokładnie ten nam jest potrzebny : Virtual Private Server.
Wiesz no nie stać nas.. Ale jak się orientuje na innych forach, to dużo osób chce za sponsorować grę. Oczywiście później, żeby zwróciła się jemu ta kasa wydana.
A dlaczego minimum 6 miesięcy?

[saturas]

Przeczytałem fabułę tej gry i na podstawie tego co piszesz zastanawiam się kto chciałby w nią grać.

Zastanawiałeś się może nad grupą docelową klientów ?
Rozumiem, że chcesz stworzyć grę która będzie "śmieszna" ale jak chcesz przetrzymać i zainteresować do dalszej gry innych ?

Do tego potrzebny jest wątek rywalizacji który teraz jest w każdej grze , a tutaj nie napisałeś o nim nic.
Pisałeś o śmiesznej grze, armii, kosmosie,karmienie ich napojami o dziwnych nazwach
Więc czy to będzie polegało na walce jakiejś śmiesznej armii w kosmosie ?
Wiesz tak sobie myślę, że taką grą jeżeli ktoś się zainteresuje to raczej dzieciaki i to tylko na chwilę szybko się znudzą i na tym koniec( oczywiście wszystko zależy od wykonania ) jednak jak sobie zobrazowałem jak by to miało wyglądać na podstawie tego co opisujesz tak to widzę niestety...

A dlaczego minimum 6 miesięcy?

A obstawiasz , że jak stworzycie tę grę to spłaci ci się w 1 dzień/ miesiąc?

Wiesz no nie stać nas.. Ale jak się orientuje na innych forach, to dużo osób chce za sponsorować grę.

haha
Każdy będzie chętny wyłożyć własną kasą i czekać pół roku na ewentualny zwrot pieniędzy lub mały zysk
( choć kto da komuś kasę w ciemno ? może ktoś z tego forum? Ma ktoś za dużo kasy? )

[pitreekk]

Nie z tego forum.
Nad fabułą pracujemy, i ją zmieniamy.

[Signal]

Ja Ci radzę nie pakuj się w tym wieku w takie coś, będziesz mieć większe problemy niż korzyści. Najlepiej do 18 lat przestudiuj prawo, naucz się praw graczy, a potem możesz coś zrobić.
Pozdrawiam!

[tonyviroos]

.....