Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!
Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!
Mam postanowienie które powstało ponad 3 miesiące temu już żeby osiągnąć 40 pełnych podciągnięć nachwytem w jednej serii.
Mój trening wygląda tak że najpierw się podciągam paręnaście razy żeby się rozgrzać, potem zakładam sobie na biodra 10kg obciążnik
(na szybko kiedyś sobie z grubszej linki zrobiłem taki pas i do dziś tak zostało xd) i z tym obciążeniem podciągam się 3x do full
a potem bez obciążenia 3 serie do full
Może ja też będę się podciągał z obciążeniem, jak podciąganie będzie banalnie łatwe. Ja jak na razie robię 3x5 szerokim nachwytem i tyle samo wąskim pochwytem, przerwy między seriami 1,5 min.. Oczywiści będę zwiększał liczbę powtórzeń.
Nadchwytem podciągnąłem się max 18 razy. Niestety nie mam gdzie ćwiczyć, nie licząc trzepaka. Trzepak nie ma w środkowej rury więc nadaje się idealnie. Ale jakiś nigdy nie trenowałem.
Piszcie jak się podciągacie. Nadchwytem czy podchwytem, bo to też ważna kwestia.
Hah, przypomniało mi się jak w tamtym roku ''wycisnąłem'' na trzepaku 5 podciągnięć, niektórzy z moich kolegów podciągnęli się góra trzy razy, a jak usłyszeli że mój sąsiad zrobił to dziesięć razy to drugiego dnia specjalnie do niego przyjeżdżali. Jej.
"Bądź dobrej myśli, bo po co być złej" - Stanisław Lem.