Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


JEHOWA - To imię Boga, które pozostanie na zawsze
#1
[Obrazek: ChomikImage.aspx.jpg]
Cytat: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje” (Mateusza 6:9)

Czy się już zastanawiałeś, dlaczego na pierwszym miejscu w tej modlitwie Jezus postawił uświęcanie imienia Bożego? Dopiero potem wspomniał o innych sprawach, takich jak przyjście Królestwa Bożego, spełnianie się na ziemi woli Bożej i przebaczenie nam naszych grzechów. Wysłuchanie tych próśb doprowadzi w końcu do tego, że na ziemi zapanuje trwały pokój, a ludzie będą żyć wiecznie. Czy można sobie wyobrazić coś ważniejszego? Mimo to Jezus kazał się modlić przede wszystkim o uświęcenie imienia Bożego.

Jezus nieprzypadkowo uczył swych naśladowców, żeby w modlitwach na pierwszym miejscu stawiali imię Boże. Imię to musiało mieć dla niego żywotne znaczenie, bo nieraz wymieniał je w swoich modlitwach. Kiedy przy pewnej okazji publicznie modlił się do Boga, powiedział na głos: „Ojcze, wsław Twoje imię!” A sam Bóg odrzekł: „Już wsławiłem i jeszcze wsławię” (Jana 12:28, Biblia Tysiąclecia).

W ostatni wieczór przed śmiercią Jezus, modląc się do Boga w obecności uczniów, jeszcze raz głośno podkreślił znaczenie imienia Bożego, oświadczył bowiem: „Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata”. Później jeszcze raz powtórzył: „Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał” (Jana 17:6, 26, BT).
Dlaczego imię Boże było dla niego takie ważne? Dlaczego kazał się modlić o jego uświęcenie, dając tym do zrozumienia, że jest ono ważne również dla nas? Chcąc to pojąć, trzeba wiedzieć, jaką rolę odgrywały imiona w czasach biblijnych.

Imiona w czasach biblijnych

Jehowa Bóg najwidoczniej wszczepił człowiekowi pragnienie nadawania nazw i imion. Pierwszy człowiek miał na imię Adam. Jak wynika z opisu stwarzania, jednym z pierwszych zajęć Adama było nadanie nazw zwierzętom. Kiedy Bóg dał mu żonę, Adam od razu nazwał ją „mężatką” (po hebrajsku Iszszah). Później nadał jej imię Ewa, to znaczy „Żyjąca”, ponieważ „miała się stać matką wszystkich żyjących” (Rodzaju [1 Mojżeszowa] 2:19, 23; 3:20). Zwyczaj nadawania ludziom imion zachował się do dnia dzisiejszego. Doprawdy trudno sobie wyobrazić, jak byśmy sobie bez nich radzili.

Za czasów Izraela imiona nie były jednak zwykłymi „etykietkami”. Każde coś oznaczało. Na przykład imię Izaak, czyli „Śmiech”, przypominało, że jego sędziwi rodzice roześmiali się, kiedy po raz pierwszy usłyszeli, że będą mieć dziecko (Rodzaju 17:17, 19; 18:12). Imię Ezaw znaczyło „Kosmaty”, a więc opisywało cechę jego wyglądu. Jego drugie imię Edom, co znaczy „Czerwony” lub „Rumiany”, przypominało, że sprzedał swoje pierworodztwo za miskę czerwonej potrawy (Rodzaju 25:25, 30-34; 27:11; 36:1). Jakub, który się urodził zaraz po swym bliźniaku, kupił od Ezawa to pierworodztwo i otrzymał od ojca błogosławieństwo należne pierworodnemu. Od urodzenia miał na imię Jakub, czyli „Trzymający za piętę” lub „Ten, który wypiera” (Rodzaju 27:36). Natomiast za panowania Salomona, którego imię znaczy „Pokojowy”, Izrael cieszył się pokojem i dobrobytem (1 Kronik 22:9).

Dlatego w The Illustrated Bible Dictionary (Ilustrowany Słownik Biblijny, t. I, s. 572) czytamy: „Analiza słowa ‛imię’ w S[tarym] T[estamencie] pozwala zrozumieć, jak wielkie znaczenie ma ono w języku hebrajskim. Nie jest to tylko etykietka. Mówi o prawdziwej osobowości tego, kto je nosi”.

Bóg uważa imiona za coś ważnego. Świadczy o tym fakt, że przyszłym rodzicom Jana Chrzciciela oraz Jezusa powiedział przez anioła, jak mają nazwać swoich synów (Łukasza 1:13, 31). Niekiedy zmieniał komuś imię lub nadawał imię dodatkowe, aby wskazać, jaką rolę ma odegrać w Jego zamierzeniu. Kiedy na przykład Bóg przepowiedział, że jego sługa Abram („Wzniosły Ojciec”) stanie się ojcem wielu narodów, zmienił mu imię na Abraham („Ojciec Mnóstwa”). Zmienił też imię żony Abrahama, Saraj („Kłótliwa”), na Sara („Księżniczka”), gdyż miała zostać matką nasienia Abrahama (Rodzaju 17:5, 15, 16; por. Rodzaju 32:28; 2 Samuela 12:24, 25).

Również Jezus przywiązywał wagę do znaczenia imion. Nadając Piotrowi przywilej służby, zrobił aluzję do jego imienia (Mateusza 16:16-19). Nawet stworzenia duchowe mają imiona. W Biblii wymieniono dwa: Gabriel i Michał (Łukasza 1:26; Judy 9). Kiedy więc człowiek nadaje nazwy tworom nieożywionym, jak gwiazdy i planety, miasta, góry i rzeki, naśladuje jedynie swego Stwórcę. Na przykład z Biblii dowiadujemy się, że Bóg woła gwiazdy po imieniu (Izajasza 40:26).

A zatem imiona mają dla Boga istotne znaczenie i On wszczepił człowiekowi pragnienie nadawania ludziom i rzeczom imion i nazw. Dlatego aniołowie, ludzie, zwierzęta jak również gwiazdy i inne twory nieożywione mają imiona lub nazwy. Czy byłoby to logiczne, żeby ich Stwórca był bezimienny? Na pewno nie, zwłaszcza gdy się weźmie pod uwagę słowa psalmisty: „Wszelkie ciało niech błogosławi Jego [Boże] święte imię po czas niezmierzony, już na zawsze” (Psalm 145:21).

W The New International Dictionary of New Testament Theology (Nowy międzynarodowy słownik teologii Nowego Testamentu, t. II, s. 649) czytamy: „Jedną z fundamentalnych i najistotniejszych cech charakterystycznych objawienia biblijnego jest to, że Bóg nie jest bezimienny: ma imię, którym można i należy Go wzywać”. Jezus niewątpliwie miał na myśli to imię, kiedy uczył swych naśladowców, aby się modlili: „Nasz Ojcze w niebiosach, niech imię Twoje będzie uświęcone” (Mateusza 6:9).

Wszystko to dowodzi, że znajomość imienia Bożego ma dla nas doniosłe znaczenie. A czy ty znasz imię własne Boga?

Jak ma na imię Bóg?

To dziwne, ale większości spośród setek milionów wyznawców chrześcijaństwa trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Niektórzy mówią, że Bogu jest na imię Jezus Chrystus. A przecież Jezus modlił się do kogoś innego, gdy powiedział: „Objawiłem Twoje imię ludziom, których [Ty] mi dałeś ze świata” (Jana 17:6). Modlił się do Boga w niebie, zwracając się do Niego jak syn do ojca (Jana 17:1). I właśnie imię jego niebiańskiego Ojca miało „się święcić”, miało „być uświęcane”.

Niestety dzisiaj w wielu przekładach Biblii nie ma tego imienia, a w kościołach prawie się go nie używa. Nic więc dziwnego, że dla milionów czytelników Biblii pozostaje nieznane, nie mówiąc już o tym, że się go nie „uświęca”. Weźmy pod uwagę tylko jeden werset, w którym występuje imię Boże: Psalm 83:18 (19). Niech posłuży za przykład, jak tłumacze Biblii traktują imię Boże. Oto, jak go oddano w czterech różnych przekładach Pisma Świętego:

Niech wiedzą, że Ty jedynie, który masz imię Pana, jesteś Najwyższym ponad całym światem” (Nowy Przekład wydany przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, Warszawa 1975).
Aby ich nauczyć, że Ty Wieczny, Ty jesteś Bogiem Najwyższym nad całym światem” (A New Translation of the Bible Jamesa Moffatta, 1922).
Niechaj poznają Ciebie i wiedzą, że Ty masz na imię Jahwe, że tylko sam jesteś najwyższy nad całą ziemią” (Katolicka Biblia Tysiąclecia, wydanie II zmienione, 1971).
Aby ludzie poznali, że Ty, który sam masz na imię JEHOWA, jesteś najwyższy nad całą ziemią” (Biblia króla Jakuba, inaczej Authorized Version, 1611).

Dlaczego każdy z tych przekładów przedstawia imię Boże inaczej? Czy brzmi ono Pan, Wieczny, Jahwe, czy Jehowa? A może wszystkie te cztery imiona są równie ważne?
Chcąc znaleźć odpowiedź, trzeba pamiętać, że pierwotnie Biblia nie została spisana w języku polskim. Jej pisarzami byli Hebrajczycy, a posługiwali się głównie używanymi za ich czasów językami hebrajskim i greckim. Większość z nas nie zna tych starożytnych języków. Biblia została jednak przetłumaczona na wiele języków współczesnych, kiedy więc chcemy czytać Słowo Boże, możemy korzystać z przekładów.

Chrześcijanie mają głęboki szacunek dla Biblii i słusznie wierzą, że „całe Pismo jest natchnione przez Boga” (2 Tymoteusza 3:16). Tłumaczenie Biblii jest więc zadaniem bardzo odpowiedzialnym. Jeżeli ktoś rozmyślnie zmienia lub opuszcza jakiś jej fragment, to fałszuje natchnione Słowo Boże. Do takiego człowieka odnosi się biblijne ostrzeżenie: „Jeżeli ktoś doda coś do tych rzeczy, Bóg doda mu plag opisanych w tym zwoju, a jeżeli ktoś odejmie coś ze słów zwoju tego proroctwa, Bóg pozbawi go udziału w drzewie życia” (Objawienie 22:18, 19; zob. też Powtórzonego Prawa [5 Mojżeszowa] 4:2).

Większość tłumaczy Biblii niewątpliwie ma szacunek dla tej Księgi i szczerze pragnie, żeby można ją było dzisiaj zrozumieć, ale tłumacze nie są natchnieni. Poza tym większość z nich ma już wyrobione poglądy religijne i może ulegać wpływowi osobistych wyobrażeń i upodobań. Mogą też popełniać błędy i mylić się w ocenie.
Mamy więc prawo zadać kilka istotnych pytań: Jak naprawdę brzmi imię Boże? Dlaczego w różnych przekładach Biblii podaje się różne imiona Boga? Po uzyskaniu odpowiedzi na te pytania będziemy mogli powrócić do pierwotnego zagadnienia: Dlaczego uświęcanie imienia Bożego jest tak ważne?

Imię Boże — co oznacza i jak się je wymawia

Jeden z pisarzy biblijnych pyta: „Kto zebrał wiatr w zagłębieniach obu dłoni? Kto zawinął wody w płaszcz? Kto kazał się podnieść wszystkim krańcom ziemi? Jakie jest Jego imię i jakie jest imię Jego syna, czy wiesz?” (Przysłów 30:4). Skąd my możemy się dowiedzieć, jakie imię ma Bóg? To bardzo ważne pytanie. Dzieło stwórcze jest niepodważalnym dowodem istnienia Boga, ale nie wyjawia Jego imienia (Rzymian 1:20). Nigdy nie poznalibyśmy imienia Bożego, gdyby sam Stwórca go nam nie oznajmił. Uczynił to w swej własnej Księdze, w Piśmie Świętym.

Przy pewnej uroczystej okazji Bóg sam wymówił swoje imię i powtórzył je kilkakrotnie w obecności Mojżesza. Sporządzony przez Mojżesza opis tego wydarzenia zachował się w Biblii do naszych czasów (Wyjścia [2 Mojżeszowa] 34:5). Bóg nawet napisał swoje imię własnym „palcem”. Po ogłoszeniu Mojżeszowi „Dziesięciorga Przykazań” Bóg sam spisał je w cudowny sposób. W sprawozdaniu czytamy: „Gdy tylko [Bóg] skończył z nim mówić na górze Synaj, dał Mojżeszowi dwie tablice świadectwa, tablice kamienne zapisane palcem Bożym” (Wyjścia 31:18). W oryginalnym brzmieniu Dziesięciorga Przykazań imię Boże występuje ośmiokrotnie (Wyjścia 20:1-17). A zatem sam Bóg objawił swoje imię człowiekowi — zarówno ustnie, jak i pisemnie. A jakie jest to imię?

W języku hebrajskim pisze się je יהוה. Te cztery litery zwane tetragramem czyta się po hebrajsku od strony prawej do lewej. Można je przetransponować w wielu językach współczesnych na YHWH lub JHVH. Imię Boże wypisane tymi czterema spółgłoskami występuje w oryginale „Starego Testamentu”, czyli Pism Hebrajskich blisko 7000 razy.

Imię to jest jedną z form hebrajskiego czasownika hawah′ (יהוה), „stać się”, i znaczy „On powoduje, że się staje”. A zatem imię Boże wskazuje, że Bóg stopniowo spełnia swoje obietnice i niezawodnie urzeczywistnia swoje zamierzenia. Tylko prawdziwy Bóg może nosić tak znamienne imię.
Czy pamiętasz, w jak różny sposób oddano imię Boże w Psalmie 83:18 (19) (strona 5)? W dwóch przekładach imię Boże po prostu zastąpiono tytułami („Pan” i „Wieczny”). W dwóch innych jednak, w Jahwe i Jehowa, można się doszukać liter wchodzących w skład imienia Bożego, tylko wymowa jest różna. Dlaczego?

Jak się wymawia Imię Boże?

Prawdę mówiąc, nikt nie wie na pewno, jak pierwotnie wymawiano imię Boże. Dlaczego? Dlatego, że pierwszą część Biblii spisano w języku hebrajskim, w którym były jedynie spółgłoski — bez samogłosek. Toteż kiedy natchnieni pisarze pisali Imię Boże, postępowali tak samo i używali wyłącznie spółgłosek.
Gdy starożytny język hebrajski był jeszcze używany na co dzień, nie sprawiało to żadnych trudności. Izraelici dobrze wiedzieli, jak się wymawia imię Boże, i gdy je ujrzeli na piśmie, automatycznie uzupełniali samogłoski (tak jak dla polskiego czytelnika skrót „zł” oznacza „złoty”, a „mgr” — magister).

Dwie rzeczy zmieniły tę sytuację. Po pierwsze, wśród Żydów pojawił się przesąd, że nie powinno się głośno wymawiać imienia Bożego. Kiedy więc napotykali je podczas czytania Biblii, wymawiali w zamian hebrajskie słowo Adonaj („Wszechwładny Pan”). Po drugie, z czasem starożytny język hebrajski przestał być językiem żywym i w ten sposób oryginalna wymowa imienia Bożego w końcu poszła w zapomnienie.

Chcąc nie dopuścić do zupełnego zapomnienia wymowy języka hebrajskiego, uczeni żydowscy wymyślili w drugiej połowie pierwszego tysiąclecia naszej ery system znaków przedstawiających brakujące samogłoski i dodali je w Biblii Hebrajskiej do spółgłosek. W ten sposób przez zapisanie samogłosek oraz spółgłosek utrwalono ówczesną wymowę.

Jeśli chodzi o imię Boże, to zamiast umieszczać przy nim odpowiednie znaki samogłoskowe, na ogół używali innych znaków samogłoskowych, aby przypomnieć czytelnikowi, że ma powiedzieć Adonaj. Stąd pochodzi forma Jehowa[h] jako przyjęty sposób wymawiania imienia Bożego w języku polskim. Zachowuje ona podstawowe części składowe imienia Bożego z hebrajskiego oryginału.

Jak będziesz je wymawiać?

Skąd wobec tego wzięła się forma Jahwe? Zaproponowali ją dzisiejsi uczeni, którzy starają się dociec, jak pierwotnie wymawiano imię Boże. Niektórzy — choć nie wszyscy — uważają, że w okresie przed narodzeniem Jezusa Izraelici prawdopodobnie wymawiali imię Boże Jahwe. Nie ma jednak co do tego całkowitej pewności. Może je tak wymawiano, a może nie.

Niemniej wielu woli formę Jehowa. Dlaczego? Ponieważ jest bardziej rozpowszechniona i znana niż Jahwe. Czy jednak nie byłoby lepiej posługiwać się tym imieniem w brzmieniu prawdopodobnie bliższym oryginalnemu? Niekoniecznie, bo nie ma takiego zwyczaju w odniesieniu do imion biblijnych.

Weźmy na przykład pod uwagę imię Jezus. Czy wiesz, jak wołali na niego przyjaciele i krewni, gdy się wychowywał w Nazarecie? Prawdę mówiąc nikt nie wie tego na pewno, chociaż mogło to brzmieć Jeszua (a może Jehoszua), ale na pewno nie Jezus.

Kiedy jednak spisywano po grecku dzieje jego życia, natchnieni pisarze nie starali się zachować tej oryginalnej hebrajskiej wymowy. Pisali je raczej po grecku — Iesus. Dzisiaj oddaje się je różnie w zależności od tego, na jaki język przetłumaczona jest Biblia. Czytający Biblię po hiszpańsku znajdują w niej imię Jesús (wymawiane Chesus). Włosi piszą Gesù (a czytają Dżejzu), Niemcy natomiast Jesus (wymawiane Jejsus), zaś Anglicy — Jesus (wymawiają Dżiezes).

Czy mielibyśmy zaprzestać posługiwania się imieniem Jezus dlatego, że większość z nas, jeśli nie wszyscy, nie wie naprawdę, jak pierwotnie je wymawiano? Jak dotąd żaden tłumacz czegoś takiego nie zaproponował. Lubimy się posługiwać tym imieniem, ponieważ utożsamia ono umiłowanego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który przelał za nas krew. Czy usunięcie z Biblii jego imienia i zastąpienie go jakimś tytułem, na przykład „Nauczyciel” lub „Pośrednik”, byłoby oznaką szacunku dla Jezusa? W żadnym wypadku! Możemy dawać wyraz naszym uczuciom do Jezusa, wymawiając jego imię tak, jak się przyjęło w naszym języku.

To samo można powiedzieć o wszystkich innych imionach występujących w Biblii. Wymawiamy je w ojczystym języku i nie próbujemy naśladować oryginalnego brzmienia. Mówimy więc „Jeremiasz”, a nie Jirmejahu. Mówimy też Izajasz, chociaż tego proroka za jego czasów nazywano prawdopodobnie Jesza‛jahu. Nawet uczeni, którzy znają pierwotne brzmienie tych imion, posługują się ich formami współczesnymi, a nie starożytnymi.
Podobnie jest z imieniem Jehowa. Choćby jego współczesna wymowa nie odpowiadała ściśle pierwotnej, wcale nie pomniejsza to znaczenia tego imienia. Wyróżnia Stwórcę, żywego Boga, Najwyższego, do którego Jezus powiedział: „Nasz Ojcze w niebiosach, niech imię Twoje będzie uświęcone” (Mateusza 6:9).

„Nie da się go wyrugować”

Co prawda wielu tłumaczy opowiada się za wymową Jahwe, niemniej New World Translation (Przekład Nowego Świata) jak również wiele innych przekładów nadal posługuje się formą Jehowa[h] z uwagi na to, że od wieków ludzie są do niej przyzwyczajeni. Ponadto tak jak inne formy zachowuje ona litery tetragramu: YHWH albo JHVH.

W ubiegłym stuleciu niemiecki profesor Gustav Friedrich Oehler powziął z tego samego powodu podobną decyzję. Po omówieniu różnych form imienia Bożego napisał: „Odtąd używamy słowa Jehowa, ponieważ nie ulega wątpliwości, że to imię tak się przyjęło w naszym słownictwie i nie da się go wyrugować” (Theologie des Alten Testaments [Teologia Starego Testamentu], wydanie drugie, 1882, s. 143).

Podobnie wypowiada się uczony jezuita Paul Joüon w przypisie do swojej Grammaire de l’hébreu biblique (Gramatyka hebrajszczyzny biblijnej, s. 49): „W naszych przekładach zamiast (hipotetycznej) formy Yahweh posługujemy się formą Jéhovah (...), która jest bardziej rozpowszechnioną formą literacką powszechnie stosowaną w języku francuskim” (wyd. 1923). W wielu innych językach, jak o tym świadczy zestawienie na stronie 8, tłumacze Biblii używają podobnej formy.

Czy wobec tego używanie formy Jahwe jest błędne? Nic podobnego. Chodzi jedynie o to, że najprawdopodobniej czytelnik prędzej zareaguje na formę Jehowa, gdyż zdobyła ona sobie prawo obywatelstwa w większości języków. Powinniśmy więc koniecznie posługiwać się tym imieniem i ogłaszać je innym. „Jehowie składajcie dzięki! Wzywajcie Jego imienia. Obwieszczajcie wśród ludów Jego poczynania. Mówcie, że Jego imię jest nader wzniosłe” (Izajasza 12:4).

Popatrzmy, jak przez całe wieki słudzy Boży postępowali zgodnie z tym nakazem.

Imię Boże w ciągu wieków

JEHOWA Bóg życzy sobie, żeby ludzie znali Jego imię i się nim posługiwali. Świadczy o tym fakt, że objawił to imię dwojgu pierwszym ludziom na ziemi. Adam i Ewa znali imię Boże, bo po urodzeniu Kaina Ewa — jak czytamy w pierwotnym tekście hebrajskim — powiedziała: „Wydałam na świat mężczyznę z pomocą Jehowy” (Rodzaju 4:1).

Dalej czytamy, że wierni mężowie, jak Henoch i Noe, „chodzili z prawdziwym Bogiem” (Rodzaju 5:24; 6:9). A zatem oni również musieli znać imię Boże. Imię to przetrwało powszechny potop razem ze sprawiedliwym Noem i jego rodziną. Pomimo wielkiego buntu, do którego później doszło w Babel, prawdziwi słudzy Boży nie przestali wymawiać tego imienia. Występuje ono setki razy w prawach, które Bóg dał Izraelowi. W samej tylko Księdze Powtórzonego Prawa pojawia się 551 razy.

Za dni sędziów Izraelici najwidoczniej nie unikali wymawiania imienia Bożego, bo używali go nawet przy wzajemnych pozdrowieniach. Czytamy (według oryginału hebrajskiego), że Booz witał swych żniwiarzy: „Niech Jehowa będzie z wami”. Oni zaś odpowiedzieli na to pozdrowienie: „Niech Jehowa ci błogosławi” (Ruty 2:4).

W ciągu całych dziejów Izraela, aż do powrotu z niewoli babilońskiej do Judy, imię Jehowy było powszechnie używane. Król Dawid, człowiek miły sercu Bożemu, używał imienia Boskiego bardzo często. W ułożonych przez niego psalmach występuje ono setki razy (Dzieje Apostolskie 13:22). Poza tym imię Boże było częścią składową wielu imion izraelskich. Czytamy więc o Adoniaszu („Moim Panem jest Jah” — „Jah” to skrócona forma imienia Jehowa), Izajaszu („Zbawienie od Jehowy”), Jonatanie („Jehowa dał”), Micheaszu („Któż jest jak Jah?”) oraz Jozuem („Jehowa jest zbawieniem”).

Źródła pozabiblijne

Są też dowody ze źródeł pozabiblijnych, które świadczą o bardzo częstym posługiwaniu się imieniem Bożym w czasach starożytnych. Jak donosi Israel Exploration Journal (t. 13, nr 2), w roku 1961 odkryto w pobliżu Jeruzalem starożytną jaskinię grobową. Na jej ścianach były hebrajskie inskrypcje prawdopodobnie z drugiej połowy VIII wieku p.n.e. Są wśród nich oświadczenia w rodzaju: „Jehowa jest Bogiem całej ziemi”.

W roku 1966 opublikowano w Israel Exploration Journal (t. 16, nr 1) wiadomość o fragmentach glinianych skorup pokrytych pismem hebrajskim, znalezionych w Arad, na południu Izraela, a pochodzących z drugiej połowy VII wieku p.n.e. Jedna z tych skorup to prywatny list do człowieka imieniem Eliaszib. Zaczyna się słowami: „Do mego pana Eliasziba. Oby jhwh zapewnił ci pokój”, a kończy się tak: „On mieszka w domu jhwh”.

W latach 1975 i 1976 archeolodzy prowadzący prace w Negebie odkryli zbiór hebrajskich i fenickich napisów na gipsowych ścianach, na wielkich dzbanach-pojemnikach oraz na naczyniach kamiennych. Napisy te zawierały hebrajskie słowo oznaczające Boga, jak również imię Boże, JHWH, wypisane literami hebrajskimi. W samym Jeruzalem znaleziono niedawno mały, zwinięty pasek srebra pochodzący prawdopodobnie z czasów przed niewolą babilońską. Z wypowiedzi badaczy wynika, że po rozwinięciu go znaleziono wypisane na nim po hebrajsku imię Jehowa (Biblical Archeology Review [Przegląd archeologii biblijnej], marzec/kwiecień 1983, s. 18).

Innym przykładem używania imienia Bożego są tak zwane listy z Lakisz. Listy te, napisane na ostrakach (glinianych skorupkach), odkryto w latach 1935-1938 w ruinach Lakisz, miasta-twierdzy, które odegrało ważną rolę w historii Izraela. Prawdopodobnie napisał je w czasie wojny między Izraelem a Babilonem pod koniec VII wieku p.n.e. oficer pełniący służbę w jakiejś wysuniętej placówce judejskiej do swego zwierzchnika imieniem Jaosz, przebywającego w Lakisz.
Treść 7 spośród 8 dających się odczytać skorupek rozpoczyna się mniej więcej takim pozdrowieniem: „Oby jhwh sprawił, żeby mój pan cieszył się w tej porze dobrym zdrowiem!” W siedmiu posłaniach imię Boże występuje ogółem 11 razy, co wyraźnie dowodzi, że pod koniec VII wieku p.n.e. imię Jehowy było w codziennym użyciu.

Nawet pogańscy władcy znali je i używali go, gdy chodziło o Boga Izraelitów. Dlatego na Steli Moabickiej król Moabitów, Mesza, chełpi się swymi wyczynami wojennymi przeciwko Izraelowi, mówiąc między innymi: „Kemosz rzekł do mnie: ‛Idź, zabierz Nebo Izraelowi!’ Wyruszyłem więc nocą i walczyłem przeciwko niemu od brzasku aż do południa. Zdobyłem je i zabiłem wszystkich (...) I zabrałem stamtąd [naczynia] Jehowy, i zawlokłem je przed Kemosza”.

W Theologisches Wörterbuch zum Alten Testament (Słownik teologiczny Starego Testamentu, t. 3, szpalta 538) powiedziano w związku z pozabiblijnym używaniem imienia Bożego: „A zatem około 19 dokumentalnych przykładów tetragramu w formie jhwh poświadcza pod tym względem wiarogodność T[ekstu] M[asoreckiego]; należy się spodziewać dalszych dokumentów, przede wszystkim z Archiwum z Arad”.

Imię Boże nie poszło w zapomnienie

Również za czasów Malachiasza, który żył mniej więcej 400 lat przed Jezusem, imię Boże było znane i używane. W księdze biblijnej nazwanej jego imieniem Malachiasz przypisuje imieniu Bożemu wielkie znaczenie; wymienia je ogółem 48 razy.

Z czasem wielu Żydów osiedliło się daleko od ziemi izraelskiej i niektórzy nie umieli czytać Biblii w języku hebrajskim. Toteż w III wieku p.n.e. rozpoczęto tłumaczenie istniejącej wówczas części Biblii („Starego Testamentu”) na grekę, nowy język międzynarodowy. Nie pominięto jednak imienia Bożego. Tłumacze zachowali je, pisząc je po hebrajsku. Świadczą o tym istniejące do dziś starożytne odpisy greckiej Septuaginty.

A jaka sytuacja panowała za czasów Jezusa? Skąd można wiedzieć, czy on sam i jego apostołowie posługiwali się imieniem Bożym?

Chrześcijanie a Imię

Nikt nie wie dokładnie, kiedy prawowierni Żydzi przestali wymawiać na głos imię Boże, zastępując je hebrajskimi słowami oznaczającymi „Bóg” i „Wszechwładny Pan”. Niektórzy uważają, że imię Boże wyszło z codziennego użycia na długo przed Jezusem. Są jednak przekonujące dowody, że arcykapłan w dalszym ciągu wypowiadał je podczas posług religijnych w świątyni — zwłaszcza w Dniu Przebłagania — dopóki nie została zburzona w 70 roku n.e. Podczas pobytu Jezusa na ziemi wiedziano więc, jak się wymawia imię Boże, choć najprawdopodobniej powszechnie się nim nie posługiwano.

Dlaczego Żydzi przestali wymawiać imię Boże? Doszło do tego między innymi w wyniku błędnego zastosowania trzeciego przykazania: „Nie bierz imienia Jehowy, swego Boga, w sposób niegodny” (Wyjścia 20:7). Oczywiście przykazanie to nie zabraniało używania imienia Bożego. Jakże bowiem Dawid i inni słudzy w starożytności mogliby tak często się nim posługiwać i dalej cieszyć się błogosławieństwem Jehowy? I po cóż by Bóg oznajmił je Mojżeszowi i kazał mu wyjaśnić Izraelitom, kto go posłał? (Psalm 18:2-4, 7, 14; Wyjścia 6:2-8).

Niemniej za czasów Jezusa zaznaczyła się już wyraźna tendencja do interpretowania mądrych nakazów Bożych w sposób wielce nierozsądny. Na przykład czwarte z Dziesięciorga Przykazań zobowiązywało Żydów do przestrzegania siódmego dnia każdego tygodnia jako dnia odpoczynku, sabatu (Wyjścia 20:8-11). Prawowierni Żydzi rozszerzyli to przykazanie aż do śmieszności, tworząc niezliczone przepisy dotyczące nawet najdrobniejszych czynności, które można było albo których nie wolno było wykonywać w sabat. Przepojeni chyba tym samym duchem posunęli się w wykładaniu mądrego nakazu, żeby nie bezcześcić imienia Bożego, aż do bezsensownej krańcowości, twierdząc, że nie wolno go nawet wymawiać.

Jezus a Imię

Czy Jezus mógł przestrzegać takiej niebiblijnej tradycji? Chyba nie! Przecież nie powstrzymywał się od uzdrawiania w sabat, chociaż oznaczało to przekraczanie ludzkich przepisów ustanowionych przez Żydów, a nawet ryzykowanie życia (Mateusza 12:9-14). W rzeczywistości Jezus potępił faryzeuszy jako obłudników, gdyż ich tradycje wykraczały poza ramy natchnionego Słowa Bożego (Mateusza 15:1-9). Jest więc rzeczą nieprawdopodobną, żeby nie wymawiał imienia Bożego, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, iż samo imię Jezus znaczy „Jehowa jest zbawieniem”.

Pewnego razu Jezus powstał w synagodze i odczytał fragment ze zwoju Izajasza. W tym odczytanym urywku — według dzisiejszego podziału z Izajasza 61:1, 2 — imię Boże występuje więcej niż jeden raz (Łukasza 4:16-21). Czy unikał wypowiadania w tych miejscach Boskiego imienia, zastępując je słowami „Pan” lub „Bóg”? Na pewno nie. Oznaczałoby to przecież trzymanie się niebiblijnej tradycji żydowskich przywódców religijnych. Tymczasem czytamy o nim: „Nauczał ich jak człowiek mający władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie” (Mateusza 7:29).

W rzeczywistości, jak już o tym była mowa, nauczył swych naśladowców modlić się do Boga: „Niech imię Twoje będzie uświęcone” (Mateusza 6:9). A ostatniej nocy przed śmiercią powiedział w modlitwie do swego Ojca: „Objawiłem imię Twoje ludziom, których mi dałeś ze świata (...) Ojcze święty, czuwaj nad nimi przez wzgląd na Twoje imię, które mi dałeś” (Jana 17:6, 11).

Na temat tych wypowiedzi Jezusa o imieniu Bożym czytamy na stronie 76 książki Heinricha von Stietencrona: Der Name Gottes (Imię Boże): „Trzeba zdać sobie sprawę ze zdumiewającego faktu, że Stary Testament tradycyjnie rozumie Boże objawienie jako objawienie Jego imienia i trzyma się tego w całej swej strukturze starotestamentowej tradycji aż po końcowe części składowe Nowego Testamentu, gdzie na przykład w arcykapłańskiej modlitwie Jezusa czytamy w Jana 17:6: ‛Objawiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata’” (wyd. 1975).

Doprawdy nierozsądne byłoby mniemać, że Jezus unikał używania imienia Bożego, zwłaszcza gdy przytaczał fragmenty Pism Hebrajskich, które je zawierały.

Pierwsi chrześcijanie

Czy naśladowcy Jezusa w I wieku wypowiadali imię Boże? Jezus kazał im pozyskiwać uczniów spośród ludzi ze wszystkich narodów (Mateusza 28:19, 20). Wielu nie miało żadnego wyobrażenia o Bogu, który objawił się Żydom pod imieniem Jehowa. W jaki sposób chrześcijanie mieli im przedstawić prawdziwego Boga? Czy wystarczyło nazwać Go Bogiem lub Panem? Nie, ponieważ narody miały swoich bogów i panów (1 Koryntian 8:5). Jak chrześcijanie mieli wyraźnie pokazać im różnicę między Bogiem prawdziwym a bogami fałszywymi? Tylko przez używanie imienia prawdziwego Boga.

Toteż podczas narady starszych w Jeruzalem uczeń Jakub rzekł: „Szymon wyczerpująco opowiedział, jak to Bóg po raz pierwszy zwrócił uwagę na narody, aby wziąć z nich lud dla swego imienia. I z tym się zgadzają słowa Proroków” (Dzieje Apostolskie 15:14, 15). Apostoł Piotr wskazał w swym słynnym przemówieniu w Dniu Pięćdziesiątnicy na istotny element chrześcijańskiego orędzia, przytaczając słowa proroka Joela: „Każdy, kto będzie wzywać imienia Jehowy zostanie wybawiony” (Joela 3:5, BT; Dzieje Apostolskie 2:21).

Apostoł Paweł nie pozostawia żadnych wątpliwości co do znaczenia, jakie dla niego miało imię Boże. W Liście do Rzymian przytacza te same słowa proroka Joela, po czym zachęca współchrześcijan, by dawali dowody swej wiary w to oświadczenie przez głoszenie innym o imieniu Bożym, aby i oni mogli być zbawieni (Rzymian 10:13-15). Później napisał w Liście do Tymoteusza: „Niech każdy, kto wymienia imię Jehowy, wyrzeknie się nieprawości” (2 Tymoteusza 2:19). Pod koniec I wieku apostoł Jan używał w swoich pismach imienia Bożego. Wyrażenie „Alleluja” (Hallelujah), oznaczające „Chwalcie Jah”, pojawia się kilka razy w księdze Objawienia (Objawienie 19:1, 3, 4, 6).

Jezus i jego naśladowcy przepowiedzieli jednak, że w zborze chrześcijańskim dojdzie do odstępstwa. Apostoł Piotr napisał: „Między wami będą fałszywi nauczyciele” (2 Piotra 2:1; zob. też Mateusza 13:36-43; Dzieje Apostolskie 20:29, 30; 2 Tesaloniczan 2:3; 1 Jana 2:18, 19). Te ostrzeżenia okazały się słuszne. Odstępstwo doprowadziło między innymi do zepchnięcia imienia Bożego na dalszy plan. Usunięto je nawet z odpisów i przekładów Biblii! Zobaczmy, jak do tego doszło.

Imię Boże a tłumacze Biblii

Zaraz na początku II wieku po śmierci ostatniego z apostołów rozpoczęło się przepowiedziane przez Jezusa i jego apostołów odstępstwo od wiary chrześcijańskiej. Do zboru wniknęły pogańskie filozofie i nauki, powstały sekty, doszło do podziałów i skażenia pierwotnej czystości wiary. Stopniowo przestano wymawiać imię Boże.

W czasie rozpowszechniania się tego odstępczego chrystianizmu zaszła potrzeba tłumaczenia Biblii z oryginału greckiego i hebrajskiego na inne języki. Jak tłumacze oddali w swych przekładach imię Boże? Na ogół użyli odpowiednika wyrazu „Pan”. Bardzo wpływowym przekładem była w tamtych czasach łacińska Wulgata, dokonany przez Hieronima przekład Biblii na codzienny język łaciński. Hieronim wprowadził w miejsce tetragramu (JHWH) słowo zastępcze Dominus, „Pan”.

Później zaczęły się pojawiać w Europie nowe języki, jak francuski, angielski i hiszpański. Kościół katolicki był jednak przeciwny tłumaczeniu Biblii na te nowe języki. Tak więc Żydzi, czytający Biblię w oryginale hebrajskim, nie wymawiali napotykanego w tekście imienia Bożego, zaś większość „chrześcijan” słuchała czytania Biblii z przekładów łacińskich, w których nie było tego imienia.

Z czasem znowu zaczęto go używać. W roku 1278 imię Boże pojawiło się pisane znakami łacińskimi w dziele hiszpańskiego mnicha Raymundusa Martiniego: Pugio fidei (Sztylet wiary). Raymundus Martini użył formy Yohoua. Wkrótce potem, w roku 1303, Victor Porchet de Salvaticis ukończył dzieło zatytułowane Victoria Porcheti adversus impios Hebraeos (Zwycięstwo Porcheta nad bezbożnymi Hebrajczykami). Wspomniał w nim o imieniu Bożym, pisząc je różnie — Iohouah, Iohoua oraz Ihouah. Następnie, w roku 1518, Petrus Galatinus opublikował dzieło pod tytułem De arcanis catholicae veritatis (O tajemnicach prawdy powszechnej), w którym imię Boże oddaje w formie Iehoua.

W Biblii angielskiej imię to pojawiło się po raz pierwszy w roku 1530, gdy William Tyndale opublikował przekład pierwszych pięciu ksiąg biblijnych. Imię Boże w formie Iehouah występuje w nich tylko raz w Księdze Wyjścia 6:3. W uwadze zamieszczonej w tym wydaniu Tyndal napisał: „Iehovah jest imieniem Bożym (...) Kiedy widzisz PAN wielkimi literami (chyba że zdarzy się jakiś błąd drukarski), tam w języku hebrajskim jest Iehovah”. Tak to narodził się zwyczaj umieszczania imienia Jehowy zaledwie w kilku wersetach i pisania „PAN” lub „BÓG” w większości pozostałych, gdzie w tekście hebrajskim występuje tetragram.

W roku 1611 ukazał się najbardziej rozpowszechniony przekład angielski, Authorized Version. Imię Boże zamieszczono w nim czterokrotnie w tekście głównym (Wyjścia 6:3; Psalm 83:18; Izajasza 12:2; 26:4). W Psalmie 68:4 występuje „Jah”, poetycki skrót tego imienia. Poza tym pełne imię podano w nazwach miejscowości, jak na przykład „Jehovah-jireh” (Rodzaju 22:14; Wyjścia 17:15; Sędziów 6:24). Jednakże za wzorem Tyndala tłumacze na ogół zastępowali imię Boże słowami „LORD” (PAN) albo „GOD” (BÓG). Jeżeli jednak imię Boże mogło występować w czterech wersetach, to dlaczego nie zamieszczono go w tysiącach innych miejsc, w których występuje w tekście hebrajskim?

W języku polskim w Psałterzu Dawidowym, opracowanym przez Jana Kochanowskiego (1579) imię Boże w formie Jowa występuje w Psalmie 119:65, 108, 150 i 159. Natomiast w popularnym przekładzie tak zwanej Biblii gdańskiej, wydanej w roku 1632, pojawia się tylko raz, w 2 Mojżeszowej 6:3.
Dość podobnie wyglądała sytuacja w języku niemieckim. W 1534 roku Marcin Luter opublikował kompletny przekład Biblii z języków oryginalnych. Z jakichś powodów nie zamieścił w nim imienia Bożego, tylko posłużył się wyrazami zastępczymi, np. „HERR” (PAN). Znał jednak imię Boże, bo w kazaniu na temat Jeremiasza 23:1-8, które wygłosił w roku 1526, oświadczył: „To imię Jehowa, Pan, przysługuje wyłącznie prawdziwemu Bogu”.

W roku 1543 Luter napisał z właściwą sobie szczerością: „Chociaż oni [Żydzi] teraz twierdzą, jakoby imię Jehowy było niewyrażalne, to sami nie wiedzą, co gadają (...) Jeżeli można je zapisać piórem i atramentem, to dlaczego nie miałoby się go wymawiać ustami, które przecież są o wiele lepsze od pióra i atramentu? Dlaczego nie mówią o nim również, że nie da się go napisać, odczytać, o nim pomyśleć? W sumie jest w tym coś nieczystego”. (Pisma wybrane, cz. 20, 1747, szp. 2564, 2565). Mimo wszystko Luter nie uporządkował tego w swoim przekładzie Biblii.
W niemieckim przekładzie Biblii dokonanym przez dra Johannesa Ecka (1537) zamieszczono imię Boże w przypisie do Księgi Wyjścia 6:3. Inne Biblie niemieckie wydawane w następnych latach zawierały to imię w tekście Księgi Wyjścia 6:3, a w 1575 roku wydano w Niemczech Biblię łacińską, w której wszędzie występowało imię Jehowy.

W następnych stuleciach tłumacze Biblii poszli w dwóch kierunkach. Jedni w ogóle unikali używania imienia Bożego, podczas gdy drudzy stosowali je często w Pismach Hebrajskich albo w formie Jehowa, albo Jahwe. Przyjrzyjmy się dwom przekładom, w których unikano imienia Bożego, i zobaczmy, jak to uzasadnili tłumacze.

Dlaczego je opuszczali

Kiedy J.M. Powis Smith oraz Edgar J. Goodspeed wydali w 1935 roku współczesny przekład Biblii, czytelnicy stwierdzili, że w większości wersetów zastąpiono imię Boże słowami PAN i BÓG. Przyczynę tego wyjaśniono w przedmowie: „W tym przekładzie zastosowaliśmy się do ortodoksyjnej tradycji żydowskiej i zastąpiliśmy imię ‛Jahwe’ wyrazem zastępczym ‛Pan’, a wyrażenie ‛Pan Jahwe’ — ‛Pan Bóg’. Wszędzie tam, gdzie ‛Pan’ lub ‛Bóg’ zastępuje pierwotne ‛Jahwe’, wydrukowano je kapitalikami”.

Następnie zaproponowano postępowanie będące dokładnym przeciwieństwem tradycji Żydów, którzy wszędzie tam, gdzie przy czytaniu spotykali JHWH, wymawiali „Pan”. „Toteż wystarczy, żeby każdy, kto chce zachować klimat tekstu oryginału, po prostu czytał ‛Jahwe’ wszędzie tam, gdzie zobaczy PAN lub BÓG”!
Gdy się to czyta, od razu nasuwa się pytanie: Jeżeli czytanie „Jahwe” zamiast „PAN” pozwala zachować „klimat tekstu oryginału”, to dlaczego tłumacze nie używali „Jahwe” w swoim przekładzie? Dlaczego, jak sami mówią, „zastąpili” imię Boże słowem „PAN” i w ten sposób zamącili klimat tekstu oryginału?

Jeśli chodzi o argument, że nie ma innych bogów, od których należałoby odróżnić prawdziwego Boga, jest to po prostu nieprawda. Ludzkość oddaje cześć milionom bogów. Apostoł Paweł napisał: „Jest wielu ‛bogów’” (1 Koryntian 8:5; Filipian 3:19). Oczywiście jest tylko jeden prawdziwy Bóg, jak dalej mówi Paweł, toteż używanie Jego imienia ma tę dobrą stronę, że odróżnia Go od wszystkich bogów fałszywych. Poza tym jeżeli posługiwanie się imieniem Bożym jest „absolutnie niestosowne”, to dlaczego w oryginale Pism Hebrajskich pojawia się ono prawie 7000 razy?

Trzeba również przyznać, że wielu tłumaczy nie podzielało i nie podziela poglądu, jakoby to imię w jego współczesnym brzmieniu było w Biblii nie na miejscu. Umieścili je w swoich przekładach i w rezultacie zawsze powstawały tłumaczenia przynoszące więcej chwały Autorowi Biblii i wierniej trzymające się oryginału. Do szeroko rozpowszechnionych przekładów zawierających to imię należy m.in. przekład Valera (hiszpański, wyd. 1602), przekład Almeida (portugalski, wyd. 1681), pierwotny przekład Elberfelder Bibel (niemiecki, wyd. 1871) jak również American Standard Version (w jęz. angielskim, wyd. 1901). Inne przekłady, jak choćby Biblia jerozolimska, również konsekwentnie używają imienia Bożego, tylko w formie Jahwe.

Zwróćmy teraz uwagę na wypowiedzi kilku tłumaczy, którzy zamieścili w swoich przekładach imię Boże, i porównajmy je z argumentami tych, którzy to imię opuścili.

Dlaczego inni zamieszczają Imię

Oto wypowiedź tłumaczy American Standard Version z 1901 roku: „[Tłumacze] doszli zgodnie do przekonania, że żydowski przesąd, w wyniku którego Boskie Imię uważano za zbyt święte, by je wypowiadać, nie powinien dłużej wywierać przemożnego wpływu ani na angielski, ani na żaden inny przekład Starego Testamentu (...) To Pamiętne Imię, wyjaśnione w Księdze Wyjścia iii. 14, 15, a w oryginalnym tekście Starego Testamentu ciągle wysuwane na pierwszy plan, określa Boga jako Boga osobowego, Boga przymierza, Boga objawienia, Zbawcę, Przyjaciela swego ludu (...) To imię własne powiązane z mnóstwem rzeczy świętych, powraca teraz w świętym tekście na swoje miejsce, do którego ma niezaprzeczalne prawo”.

Podobnie w przedmowie do pierwszego wydania niemieckiej Elberfelder Bibel czytamy: „Jehowa. Zachowaliśmy to imię izraelskiego Boga Przymierza, ponieważ od lat czytelnik jest do niego przyzwyczajony”.

Ciekawe są uwagi do innego przekładu dokonanego przez J.B. Rotherhama. Zamieścił on w swojej Biblii imię Boże, choć wybrał formę Jahwe. Jednakże w późniejszym dziele Studies in the Psalms (Studia nad Psalmami), opublikowanym w roku 1911, powrócił do formy Jehowa. Dlaczego? Oto jego wyjaśnienia: „JEHOWA — Użycie takiej angielskiej formy tego Pamiętnego Imienia (Wyjścia 3:18) w obecnej wersji Psałterza w żadnym wypadku nie wynika z jakiejś wątpliwości co do tego, który sposób wymawiania jest bardziej prawidłowy, gdyż jest nim Jahwe; chodzi tu wyłącznie o znaną z własnego doświadczenia celowość nierozbiegania się z opinią ogółu w sprawie, w której rzeczą najważniejszą jest łatwe rozpoznanie Boskiego imienia”.

W Psalmie 34:3 skierowano do czcicieli Jehowy następujące wezwanie: „Rozsławiajcie ze mną wielkość Jehowy i wywyższajmy wspólnie Jego imię”. Jakże mogą usłuchać tego wezwania czytelnicy przekładów Biblii, w których pominięto imię Boże? Chrześcijanie cieszą się, że przynajmniej niektórzy tłumacze mieli odwagę zamieścić imię Boże w swoich przekładach Pism Hebrajskich i w ten sposób zachować to, co Smith i Goodspeed nazywają „klimatem tekstu oryginału”.

Niemniej w większości przekładów, w których zamieszczono imię Boże w Pismach Hebrajskich, pomija się je w Chrześcijańskich Pismach Greckich, „Nowym Testamencie”. Z jakiego powodu? Czy da się jakoś uzasadnić zamieszczenie imienia Bożego również w tej części Biblii?

Imię Boże a „Nowy Testament”

Pozycja, którą imię Boże zajmuje w Pismach Hebrajskich, „Starym Testamencie”, jest niepodważalna. Chociaż Żydzi w końcu przestali je wymawiać, to jednak gdy sporządzali kopie starszych rękopisów Biblii, ich przekonania religijne nie pozwoliły im usuwać imienia Bożego. Dlatego w Pismach Hebrajskich imię Boże pojawia się częściej niż jakiekolwiek inne imię.

Inaczej sprawa się przedstawia z Chrześcijańskimi Pismami Greckimi, „Nowym Testamentem”. Manuskrypty Księgi Objawienia (ostatniej księgi Biblijnej) zawierają imię Boże w formie skróconej, „Jah” (w słowie „Hallelujah”, Alleluja). Ale poza tym w żadnym ze znanych nam dzisiaj starożytnych greckich manuskryptów ksiąg od Mateusza do Objawienia nie ma pełnego imienia Bożego. Czy to znaczy, że tego imienia nie miało tam być? Byłoby to dziwne, jeśli wziąć pod uwagę, że naśladowcy Jezusa zdawali sobie sprawę ze znaczenia imienia Bożego i że Jezus kazał się modlić o jego uświęcenie. Co zatem się stało?

Chcąc to zrozumieć, trzeba pamiętać o tym, że dostępne obecnie rękopisy Chrześcijańskich Pism Greckich nie są oryginałami. Księgi, które spisali Mateusz, Łukasz i inni pisarze biblijni, były często używane i szybko się zużyły. Toteż sporządzano odpisy, a kiedy i te się niszczyły, znowu je przepisywano. Tego zresztą należało się spodziewać, gdyż kopie sporządzano zwykle po to, żeby z nich korzystać, a nie żeby je przechowywać.

Istnieją dziś tysiące odpisów Chrześcijańskich Pism Greckich, ale większość z nich powstała w IV wieku naszej ery albo jeszcze później. Nasuwa się zatem pytanie: Czy przed IV wiekiem n.e. nie stało się coś, co doprowadziło do usunięcia z tekstu Chrześcijańskich Pism Greckich imienia Bożego? Fakty dowodzą, że istotnie coś takiego miało miejsce.

Imię tam było

Możemy być pewni, że apostoł Mateusz umieścił imię Boże w swojej Ewangelii. Dlaczego? Ponieważ spisał ją pierwotnie w języku hebrajskim. W IV wieku Hieronim, który dokonał przekładu zwanego Łacińską Wulgatą, napisał: „Mateusz, zwany też Lewim, który z poborcy podatków został apostołem, pierwszy ze wszystkich ewangelistów ułożył w Judei po hebrajsku Ewangelię o Chrystusie (...) Brak dostatecznej pewności, kto ją później przetłumaczył na język grecki. Co więcej, sam tekst hebrajski zachował się po dzień dzisiejszy w bibliotece w Cezarei”.

Skoro Mateusz pisał po hebrajsku, trudno sobie wyobrazić, żeby nie użył imienia Bożego, zwłaszcza gdy przytaczał fragmenty „Starego Testamentu”, w których ono występowało. Inni pisarze dalszej części Biblii pisali natomiast dla szerokich rzesz czytelników na całym świecie w ówczesnym języku międzynarodowym — po grecku; toteż nie cytowali z oryginalnych Pism Hebrajskich, tylko z greckiej Septuaginty. Również Ewangelię napisaną przez Mateusza przetłumaczono w końcu na język grecki. Czy w tych pismach greckich było imię Boże?

Przetrwały do naszych czasów bardzo stare fragmenty Septuaginty, pamiętające jeszcze czasy Jezusa. Jest rzeczą godną uwagi, że występuje w nich imię własne Boga. W The New International Dictionary of New Testament Theology (Nowy międzynarodowy słownik teologiczny Nowego Testamentu, t. 2, s. 512) czytamy: „Znalezione ostatnio teksty każą wątpić, czy pisarze, którzy skompletowali LXX [Septuagintę], tłumaczyli tetragram YHWH na kyrios. W najstarszych z dostępnych dziś Ms LXX (fragmentów) w gr[eckim] tekście są tetragramy pisane literami hebr[ajskimi]. Zwyczaju tego przestrzegali późniejsi żydowscy tłumacze S[tarego] T[estamentu] w pierwszych wiekach A.D.” Toteż bez względu na to, czy Jezus i jego uczniowie czytali Pismo po hebrajsku, czy po grecku, spotykali w nim imię Boże.

Dlatego profesor George Howard z Uniwersytetu Stanowego Georgia w USA wypowiedział się następująco: „Tam, gdzie w Septuagincie — którą się posługiwał i którą przytaczał kościół nowotestamentowy — było imię Boże pisane po hebrajsku, pisarze Nowego Testamentu bez wątpienia umieszczali w cytatach tetragram” (Biblical Archeology Review [Przegląd archeologii biblijnej], marzec 1978, s. 14). Jakim prawem mieliby tego nie robić?

Imię Boże jeszcze przez jakiś czas pozostało w greckich przekładach „Starego Testamentu”. W pierwszej połowie II wieku n.e. żydowski prozelita Aquila dokonał nowego przekładu Pism Hebrajskich na grekę, zapisując w nim imię Boże starożytnym alfabetem hebrajskim w formie tetragramu. W III wieku Orygenes napisał: „A w najdokładniejszych manuskryptach IMIĘ pisane jest literami hebrajskimi, choć nie dzisiejszymi, tylko najdawniejszymi”.
Jeszcze w IV stuleciu Hieronim pisał w prologu do Ksiąg Samuela i Ksiąg Królów: „Dotąd spotykamy w niektórych księgach greckich imię Boże, tetragram [יהוה], pisane starożytnymi zgłoskami”.

Usunięcie Imienia

Do tego czasu jednak zarysowało się już wyraźnie przepowiedziane przez Jezusa odstępstwo i chociaż imię Boże występowało w rękopisach, posługiwano się nim coraz rzadziej (Mateusza 13:24-30; Dzieje Apostolskie 20:29, 30). W końcu wielu czytelników nie wiedziało nawet, co to jest, i jak pisał Hieronim, za jego czasów „niektórzy niedouczeni, gdy napotykali [tetragram] w książkach greckich, zazwyczaj z powodu podobieństwa liter czytali je ΠΙΠΙ”.

W późniejszych kopiach Septuaginty opuszczono imię Boże, zastępując je takimi słowami, jak „Bóg” (Theos′) i Pan (Kyrios). Wiemy o tym, ponieważ znaleziono wczesne fragmenty Septuaginty, w których jest imię Boże, oraz późniejsze odpisy tych samych fragmentów, skąd imię Boże zostało usunięte.

To samo spotkało „Nowy Testament”, czyli Chrześcijańskie Pisma Greckie. Profesor George Howard pisze dalej: „Po usunięciu z Septuaginty Boskiego imienia w formie hebrajskiej i zastąpieniu go greckimi namiastkami usunięto je również z przytoczonych w Nowym Testamencie cytatów z Septuaginty. (...) Wkrótce dla Kościoła złożonego z pogan imię Boże przestało istnieć, jeśli nie liczyć tego, że pozostały po nim pewne ślady w skróconych namiastkach albo że czasem przypominali sobie o nim uczeni”.

Tak więc Żydzi nie chcieli wymawiać imienia Bożego, natomiast odstępczemu kościołowi pseudochrześcijańskiemu udało się całkowicie usunąć je z greckich kopii obu części Biblii jak również z przekładów na inne języki.

Imię jest potrzebne

W końcu jednak, jak to już wiemy, imię Boże powróciło do wielu przekładów Pism Hebrajskich. A co z Pismami Greckimi? Tłumacze i badacze Biblii uświadomili sobie, że bez tego imienia bardzo trudno jest należycie zrozumieć niektóre fragmenty Chrześcijańskich Pism Greckich. Przywrócenie imienia Bożego jest bardzo pomocne, wtedy bowiem ta część natchnionej Biblii staje się bardziej wyrazista i zrozumiała.

Rozważmy na przykład słowa Pawła skierowane do Rzymian, jak je oddano w Biblii Tysiąclecia: „Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony” (Rzymian 10:13). Czyjego imienia mamy wzywać, żebyśmy mogli być zbawieni? Często „Panem” nazywa się Jezusa, a w jednym miejscu powiedziano nawet: „Uwierz w Pana Jezusa (...) a zbawisz siebie i swój dom”. Czy miałoby to znaczyć, że Paweł miał na myśli Jezusa? (Dzieje Apostolskie 16:31, BT).

Nic podobnego. Przypis do Rzymian 10:13 odsyła w Biblii Tysiąclecia do Joela 3:5 w Pismach Hebrajskich. Wystarczy odszukać ten werset, by się przekonać, że Paweł przytoczył w Liście do Rzymian słowa Joela, które według oryginału hebrajskiego brzmią: „Każdy, kto będzie wzywał imienia Jehowy, ujdzie cało” (Według Przekładu Nowego Świata). I rzeczywiście, Paweł miał tu na myśli wzywanie imienia Jehowy. Chociaż więc wierzymy w Jezusa, nasze zbawienie ma ścisły związek z docenianiem imienia Bożego.

Przykład ten unaocznia, jak usunięcie imienia Bożego z Pism Greckich doprowadziło do tego, że wielu myli Jezusa z Jehową. Nie ulega wątpliwości, iż odegrało to niepoślednią rolę w powstaniu nauki o Trójcy!

Czy przywrócić Imię?

Czy tłumacz ma prawo przywrócić to imię, jeżeli go nie ma w istniejących dziś manuskryptach? Owszem, ma takie prawo. Większość leksykonów greckich przyznaje, że w Biblii słowo „Pan” często odnosi się do Jehowy. Na przykład w A Greek and English Lexicon of the New Testament (Grecko-angielski leksykon Nowego Testamentu) Robinsona (wyd. 1859), w akapicie pod greckim słowem Kyrios („Pan”) powiedziano, że oznacza ono „Boga jako Zwierzchniego Pana i Władcę Wszechświata, zwykle w Sept[uagincie] w miejsce hebr[ajskiego] יהוה Jehowa”. Toteż w miejscach, gdzie pisarze Chrześcijańskich Pism Greckich przytaczają Pisma Hebrajskie, tłumacz ma prawo oddać słowo Ky′ri·os imieniem „Jehowa” wszędzie tam, gdzie imię Boże występuje w oryginale hebrajskim.

Postępuje tak niejeden tłumacz. Co najmniej od XIV wieku dokonano wielu przekładów Chrześcijańskich Pism Greckich na język hebrajski. Co robili tłumacze, gdy napotkali cytat ze „Starego Testamentu”, w którym było imię Boże? Często czuli się zmuszeni ponownie umieścić je w tekście. Toteż wiele przekładów Chrześcijańskich Pism Greckich lub ich fragmentów na język hebrajski zawiera imię Boże.

Za tym wzorem poszło szereg tłumaczeń na języki współczesne, zwłaszcza tłumaczenia używane przez misjonarzy. Na przykład w wielu przekładach Pism Greckich na języki afrykańskie, azjatyckie, amerykańskie i z wysp Pacyfiku swobodnie używa się imienia Jehowa, dzięki czemu czytelnicy mogą bez trudu dostrzec różnicę między prawdziwym Bogiem a bogami fałszywymi. Imię Boże znajduje się także w niektórych przekładach Biblii na języki europejskie.

Przekładem, który najzupełniej słusznie i odważnie przywraca imię Boże, jest New World Translation of the Christian Greek Scriptures (Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata), dostępny obecnie w 11 językach współczesnych. Imię Boże zostało w nim przywrócone we wszystkich cytatach z Pism Hebrajskich, w których ono występuje. Ogółem w tym przekładzie Pism Greckich imię Boże pojawia się 237 razy.

Dlaczego trzeba znać imię Boże

Każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie zbawiony” (Rzymian 10:13). Apostoł Paweł podkreślił tymi słowami, jak ważna jest znajomość imienia Bożego. Wypowiedź ta przypomina nam postawione na wstępie pytanie: Dlaczego Jezus umieścił „uświęcenie” imienia Bożego na samym początku Modlitwy Wzorcowej, przed tylu innymi ważnymi sprawami? Chcąc to zrozumieć, trzeba się lepiej przyjrzeć znaczeniu dwóch słów kluczowych.

Po pierwsze, co właściwie oznacza słowo ‛uświęcić’? Dosłownie znaczy „uczynić świętym”. Ale czy imię Boże nie jest już święte? Oczywiście, że jest. Gdy uświęcamy imię Boże, nie czynimy go bardziej świętym, tylko raczej uznajemy jego świętość, wyróżniamy je i okazujemy mu najgłębszy szacunek. Modląc się o uświęcenie imienia Bożego, oczekujemy czasu, kiedy całe stworzenie będzie je czcić jako święte.

Po drugie, co się właściwie kryje pod słowem „imię”? Jak się przekonaliśmy, Bóg ma imię Jehowa i to imię występuje w Biblii tysiące razy. Mówiliśmy też o tym, jak ważne jest przywrócenie temu imieniu należnego mu miejsca w tekście Biblii. Gdyby go tam nie było, jak mogłyby się spełnić słowa psalmisty: „Ci, którzy znają Twoje imię, będą Tobie ufać, bo na pewno nie opuścisz tych, którzy Cię szukają, Jehowo”? (Psalm 9:10).

Czy jednak ‛znajomość imienia Bożego’ oznacza jedynie przyjęcie do wiadomości, że po hebrajsku imię Boże to JHWH, a po polsku — Jehowa? Nie, oznacza to coś więcej. Gdy Mojżesz był na górze Synaj, „Jehowa począł zstępować w obłoku i zatrzymał się tam przy nim, i oznajmił imię Jehowa”. Co było związane z oznajmieniem imienia Jehowy? Opis Jego przymiotów: „Jehowa, Jehowa, Bóg miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu, a obfitujący w serdeczną życzliwość i prawdę” (Wyjścia 34:5, 6). Potem, na krótko przed śmiercią, Mojżesz powiedział do Izraelitów: „Będę oznajmiał imię Jehowy”. I co zrobił? Wymienił niektóre Jego wspaniałe przymioty, a następnie przypomniał, czego Bóg dokonał na rzecz Izraela przez wzgląd na swoje imię (Powtórzonego Prawa 32:3-43). Znajomość imienia Bożego oznacza zatem zrozumienie tego, co to imię przedstawia, i oddawanie czci Bogu, który je nosi.

Ponieważ Jehowa łączy to imię ze swymi przymiotami, zamiarami i dokonaniami, możemy zrozumieć, dlaczego Biblia mówi, że Jego imię jest święte (Kapłańska [3 Mojżeszowa] 22:32). Jest ono majestatyczne, wielkie, budzące lęk i niewymownie wzniosłe (Psalm 8:2; 99:3; 148:13). Imię Boże nie jest etykietką. Ono reprezentuje Go jako osobę. Nie miało też być imieniem tymczasowym, używanym przez pewien czas, dopóki nie zastąpi się go jakimś tytułem, np. „Pan”. Jehowa oświadczył Mojżeszowi: „Jehowa (...) to jest moje imię po czas niezmierzony, to pamięć o mnie z pokolenia na pokolenie” (Wyjścia 3:15).

Ludzie nigdy nie zdołają usunąć z ziemi imienia Bożego, choćby zabiegali o to ze wszystkich sił. „‛Od wschodu słońca aż do jego zachodu moje imię będzie wielkie między narodami i w każdym miejscu wzniesie się dym ofiarny, będzie się składać dar mojemu imieniu, dar czysty; bo moje imię będzie wielkie między narodami’, mówi Jehowa zastępów” (Malachiasza 1:11; Wyjścia 9:16; Ezechiela 36:23).

A zatem nic nie jest tak ważne jak uświęcanie imienia Bożego. Z imieniem Boga wiążą się wszystkie Jego zamierzenia. Problemy, z którymi boryka się ludzkość, zaczęły się wtedy, gdy Szatan po raz pierwszy zbezcześcił imię Jehowy, w gruncie rzeczy nazywając Go kłamcą, który nie potrafi rządzić rodzajem ludzkim (Rodzaju 3:1-6; Jana 8:44). Dopiero gdy imię Boga będzie dostatecznie usprawiedliwione, ludzkość zostanie całkowicie uwolniona od zgubnych następstw kłamstwa Szatana. Właśnie dlatego chrześcijanie tak żarliwie modlą się o uświęcenie imienia Bożego. Mogą jednak niejedno zrobić, żeby się do tego przyczynić.

Jak można uświęcać imię Boże?

Jednym ze sposobów jest mówienie innym o Jehowie i wskazywanie na to, że jedyną nadzieją dla ludzkości jest Jego Królestwo pod władzą Chrystusa Jezusa (Objawienie 12:10). Czyni tak wiele ludzi, i w ten sposób spełniają się w naszych czasach następujące słowa z proroctwa Izajasza: „W tym dniu bezsprzecznie powiecie: ‛Składajcie dzięki Jehowie! Wzywajcie Jego imienia. Obwieszczajcie wśród ludów Jego poczynania. Mówcie, że Jego imię jest nader wzniosłe. Grajcie Jehowie melodie, gdyż postąpił w sposób niedościgły. Jest to obwieszczane po całej ziemi’” (Izajasza 12:4, 5).

Innym sposobem jest przestrzeganie praw i nakazów Bożych. Jehowa oznajmił narodowi izraelskiemu: „Zachowujcie moje przykazania i je wykonujcie. Ja jestem Jehowa. I nie bezcześćcie mego świętego imienia, i uświęcajcie mnie pośród synów Izraela. Ja jestem Jehowa, który was uświęca” (Kapłańska 22:31, 32).

Dlaczego przestrzeganiem Prawa Jehowy Izraelici uświęcali Jego imię? Imię Boże stanowiło fundament danego im Prawa (Wyjścia 20:2-17). Kiedy więc zachowywali Prawo, dawali tym samym dowody szacunku i czci dla tego imienia. Ponadto na narodzie izraelskim spoczywało imię Jehowy (Powtórzonego Prawa 28:10; 2 Kronik 7:14). Gdy postępowali właściwie, przynosiło Mu to chwałę, tak jak dziecko odpowiednim zachowaniem przynosi chlubę swemu ojcu.

Gdy natomiast Izraelici nie przestrzegali Prawa Bożego, bezcześcili tym Jego imię. Dlatego takie grzechy, jak składanie ofiar bałwanom, krzywoprzysięstwo, ciemiężenie biednych i rozpustę nazywano w Biblii ‛bezczeszczeniem imienia Bożego’ (Kapłańska 18:21; 19:12; Jeremiasza 34:16; Ezechiela 43:7).

Również chrześcijanom dano przykazania w imieniu Boga (Jana 8:28). Oni też są związani z ‛ludem dla imienia Jehowy’ (Dzieje Apostolskie 15:14). Toteż chrześcijanin, który się szczerze modli: „Niech imię Twoje będzie uświęcone”, będzie je uświęcał w swoim życiu zachowywaniem wszystkich przykazań Bożych (1 Jana 5:3). Dotyczy to także przestrzegania przykazań Syna Bożego, Jezusa, który zawsze wysławiał swego Ojca (Jana 13:31, 34; Mateusza 24:14; 28:19, 20).

W nocy przed swą śmiercią Jezus podkreślił znaczenie imienia Bożego dla chrześcijan. Powiedział do Ojca: „I dałem im poznać Twoje imię, i jeszcze dam je poznać”, po czym podał powód: „aby miłość, którą mnie umiłowałeś, była w nich, a ja w jedności z nimi” (Jana 17:26). Poznanie imienia Bożego oznaczało dla uczniów zaznawanie miłości Bożej. Jezus umożliwił im zapoznanie się z Bogiem jako ich miłościwym Ojcem (Jana 17:3).

Co to oznacza dla ciebie

Na pewnym spotkaniu chrześcijańskich apostołów i starszych w I wieku n.e. w Jeruzalem uczeń Jakub oświadczył: „Szymon wyczerpująco opowiedział, jak to Bóg po raz pierwszy zwrócił uwagę na narody, aby wziąć z nich lud dla swego imienia”. Czy mógłbyś się utożsamiać z ludźmi, których Bóg wybiera jako „lud dla swego imienia”, gdybyś nie wypowiadał tego imienia ani go nie nosił? (Dzieje Apostolskie 15:14).

Chociaż niejeden człowiek niechętnie używa imienia Jehowy, a wielu tłumaczy usunęło je ze swoich przekładów, to jednak miliony ludzi na całym świecie z radością przyjęło przywilej noszenia imienia Bożego, posługiwania się nim nie tylko podczas oddawania czci Bogu, lecz także w codziennych rozmowach, oraz oznajmiania go innym. Gdyby ktoś w rozmowie z tobą o Bogu, o którym mówi Biblia, użył imienia Jehowy, z którą społecznością religijną byś go skojarzył? Tylko jedna społeczność na świecie regularnie posługuje się imieniem Bożym w oddawaniu czci Bogu, jak to czynili jego czciciele w starożytności. Jest to społeczność Świadków Jehowy.

Biblijna nazwa Świadkowie Jehowy pozwala rozpoznać w tych chrześcijanach ‛lud dla imienia Bożego’. Są dumni z tej nazwy, ponieważ sam Jehowa Bóg nadał ją swoim prawdziwym czcicielom. W Izajasza 43:10 czytamy: „‛Wy jesteście moimi świadkami’ — brzmi wypowiedź Jehowy — ‛i moim sługą, którego wybrałem’”. O kim Bóg tutaj mówi?


Dobrodziejstwa, jakie daje poznanie i umiłowanie imienia Bożego, nie są więc ograniczone tylko do obecnego życia. Jehowa obiecał posłusznym Mu ludziom wieczne, szczęśliwe życie na rajskiej ziemi. Dawid napisał w natchnieniu: „Sami bowiem złoczyńcy będą odcięci, ale pokładający nadzieję w Jehowie, ci posiądą ziemię. Natomiast sami potulni posiądą ziemię i na pewno będą się zachwycać dostatkiem pokoju” (Psalm 37:9, 11).

Jak to możliwe? Wyjaśnił to Jezus. W tej samej Modlitwie Wzorcowej, w której kazał nam się modlić: „Niech imię Twoje będzie uświęcone”, dodał prośbę: „Niech nadejdzie Twoje Królestwo. Niech wola Twa dzieje się jak w niebie, tak i na ziemi” (Mateusza 6:9, 10). Królestwo Boże pod władzą Jezusa Chrystusa uświęci imię Boże i zaprowadzi na naszej ziemi korzystne warunki. Usunie zło i wojny, przestępczość, głód, choroby i śmierć (Psalm 46:9, 10; Izajasza 11:9; 25:6; 33:24; Objawienie 21:3, 4).

Będziesz mógł żyć wiecznie pod panowaniem tego Królestwa. Jak to możliwe? Przez poznawanie Boga. „To znaczy życie wieczne: ich nabywanie wiedzy o Tobie, jedynym prawdziwym Bogu, i o tym, któregoś posłał, Jezusie Chrystusie” (Jana 17:3). Świadkowie Jehowy chętnie pomogą ci zdobyć tę życiodajną wiedzę (Dzieje Apostolskie 8:29-31).

Informacje tu zawarte powinny cię przekonać, że Stwórca ma imię, które wysoko ceni. Ty również powinieneś je bardzo cenić. Obyś zdał sobie sprawę z tego, jak ważne jest poznanie tego imienia i używanie go, zwłaszcza przy oddawaniu czci Bogu.
Obyś też zdecydował się tak postępować, jak to śmiało wyraził przed wiekami prorok Micheasz: „Co się bowiem tyczy wszystkich ludów, każdy będzie chodzić w imieniu swego boga, ale my ze swej strony będziemy chodzić w imieniu Jehowy, naszego Boga, po czas niezmierzony, już na zawsze” (Micheasza 4:5).




Errare humanum est in errore perservare stultum - błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą
  Odpowiedz
#2
Twój post w dużej mierze przekonuje o tym abym wierzył że Bóg ma tak jakby na imię Jahwe lub Jehowa.
Słowo Jehowa coś mi aż za bardzo przypomina.
Może nie określono tego jeszcze w regulaminie ale czytając ten tekst odnoszę wrażenie że zmusza mnie do wierzenia w to co jest tu napisane a jest to napisane w stylu innej religii niż moja.
W moim odczuciu jest to uporczywe namawianie na wiarę w coś z czym do końca się nie zgadzam a to już jest łamanie czyichś przekonań religijnych.
Wg mojej religii Bóg jest Wszechmocny ale nie jest Jehowa zatem Twój tekst nic nowego nie wnosi do mojej religijności, wręcz czytałem to z niesmakiem.

Tatanati napisał(a):...Zaproponowali ją dzisiejsi uczeni, którzy starają się dociec, jak pierwotnie wymawiano imię Boże...

Z własnego doświadczenia wiem że dociekanie prawdy zawsze kończy się klęską tych którzy chcą poznać prawdę.
Bóg zawsze będzie wyprowadzał Tych uczonych "w pole" zatem dociekanie prawdy prowadzi donikąd.
  Odpowiedz
#3
Mimo iż nie jestem człowiekiem wierzącym i prędzej uwierzę w to, że na ziemi ląduje UFO niż w Boga to nie dopatrzyłem się tutaj obrazy uczuć religijnych (moje odczucie) ani żadnego namawiania do "zmiany" wiary. Moim zdaniem jest to zwykły post informacyjny o charakterze religijnym.
  Odpowiedz
#4
(29.04.2011, 11:44)tonyviroos napisał(a): Mimo iż nie jestem człowiekiem wierzącym... ...nie dopatrzyłem się tutaj obrazy uczuć religijnych... ...jest to zwykły post informacyjny o charakterze religijnym.

No trudno, skoro nie rozumiesz tego co zostało tu napisane to nie możesz obczaić moich przekonań co do tego tekstu i do mojej wiary.
Nie wierzysz - Twoja sprawa, nie moja.
Nie namawiam nikogo ale trzeba dopiero uwierzyć żeby móc cokolwiek porównać i zrozumieć.
  Odpowiedz
#5
Nie wierzę ale doskonale rozumie wszystko co tutaj zostało napisane, kiedyś hobbystycznie zajmowałem się porównywaniem i odszukiwaniem wspólnych cech największych religii świata, rozmawiałem z wieloma teologami i nawet byłem na audiencji u Jana Pawła II, a to że ja się tutaj nie dopatrzyłem obrazy uczuć religijnych nie znaczy że Twoje uczucia religijne nie zostały obrażone, 10 osób to przeczyta i będzie miało takie zdanie jak ja lub takie jak Ty to jest kwestia indywidualna, to co obraża jednego nie musi obrazić 10 innych.
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jak wyobrażacie sobie Boga? Monoceros 18 5 460 26.02.2018, 11:36
Ostatni post: Suicider
  Najważniejszy jest zawsze pierwszy krok... bronmus45 0 1 797 01.10.2014, 08:24
Ostatni post: bronmus45
  Czy wierzycie w Boga, a w kościół już nie? Negr1 28 10 631 23.04.2014, 21:29
Ostatni post: Swordancer
  Wiara w Boga a zakład Pascala MissFuneral 10 3 876 23.01.2013, 17:30
Ostatni post: MissFuneral
  Czy Jezus i Bóg "Starego Testamentu- Jehowa (JHWH), to ta sama osoba? TATANATI 2 2 843 29.04.2011, 13:49
Ostatni post: TATANATI

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości