Vilandra napisał(a):sam fakt odrzucania istnienia Boga już jest jakąś wiarą (człowiek wierzy, że Boga nie ma tudzież on nie ingeruje w naszą egzystencję).Tu się nie zgodzę. Powiedzmy, że nie wierzysz, dajmy na to, w krasnoludki. I co, nazwiesz tą "jakąś wiarą" - bo wierzysz, że krasnoludków nie ma tudzież nie ingerują one w Twoją egzystencję? Nie, Ty po prostu WIESZ, że krasnoludków nie ma (tak przynajmniej podejrzewam ). Wiara w nieistnienie czegoś to brak wiary w to coś, a więc nie "jakaś wiara".
Z resztą wypowiedzi się w pełni zgadzam.