Komedia na dzisiejszy wieczór
|
21.08.2012, 20:13
Krótka piłka: Jaką komedie byście polecili mi na dzisiejszsy wieczór? Ma być lekka, życiowa, żywiołowa, bez zbędnej przemocy i seksu. Uwielbiam Louisa de Funesa, ale większość jego filmów już obejrzałem. Macie jakieś pomysły?
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
21.08.2012, 20:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.08.2012, 20:59 przez MissFuneral.)
davi100 napisał(a):lekka, życiowa, żywiołowa, bez zbędnej przemocy i seksuA jeśli do tego inteligentna i naprawdę zabawna - polecam moje ulubione komedie kryminalne (bo romantyczne pewnie odpadają ) Woody'ego Allena: "Klątwa skorpiona" ("The Curse of the Jade Scorpion") - prywatny detektyw i jego współpracownica zostają zahipnotyzowani i nieświadomie stają się złodziejami. "Drobne cwaniaczki" (Small Time Crooks") - szajka złodziejaszków nieudolnie próbuje okraść bank, a w końcu bogaci się w zupełnie nieoczekiwany sposób. Komedię sytuacyjną, również Allena: "Nie wkładaj palca między drzwi" ("Don't Drink the Water") - rodzina amerykańskich turystów zostaje oskarżona o szpiegostwo w fikcyjnym kraju w Europie Wschodniej i ratuje się przed więzieniem w ambasadzie. A także komedie obyczajowe, również z Allenem: "Słoneczni chłopcy" ("The Sunshine Boys") - coś w stylu "Dwóch zgryźliwych tetryków", ale lepsze. "Koniec z Hollywood" ("Hollywood Ending") - reżyser podczas kręcenia nowego filmu nagle traci wzrok, nie przyznając się do tego i pracując dalej jakby nigdy nic. Poza tym: "Szczur" ("Rat") - komedia lekko absurdalna, z doskonałym brytyjskim humorem, w której ojciec rodziny pewnego dnia nagle przemienia się w szczura. "Było sobie kłamstwo" ("The Invention of Lying") - w świecie, w którym kłamstwo nie istnieje, a ludzie mówią tylko i wyłącznie prawdę, pewien facet wypowiada pierwsze w historii kłamstwo, a później przypadkowo wymyśla boga i religię. Wszystkie przezabawne.
21.08.2012, 21:29
KUP TERAZ - nawet fajna polska komedia. Sam oglądałem. Mi się spodobała, może i Tobie przypadnie do gustu
21.08.2012, 21:52
A ja poleciłbym Druhny z 2011 roku ostatnio oglądaliśmy z żoną. Sueper filmik.
24.08.2012, 21:47
Człowiek który gapił się na kozy - ten film jest tak dziwny, że jest po prostu mega śmieszny >.<
24.08.2012, 21:51
W temacie napisałem lekka i życiowa. Coś a'la Louis de Funes, albo genialna komedia "Życie jest piękne". Ma to być spokojna, ale dająca dużo do myślenia komedia raczej z humorem sytuacyjnym niż słownym.
01.10.2012, 23:19
To tylko seks-fajna komedia.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości