Czy rozstanie z kobietą zawsze kończysz przy alkoholu na przydrożnym barze ? A może masz inne sposoby na takie reakcje i zdarzenia ?
Miłosny zawód - alkohol?
|
||
15.11.2011, 12:09
Czy rozstanie z kobietą zawsze kończysz przy alkoholu na przydrożnym barze ? A może masz inne sposoby na takie reakcje i zdarzenia ? Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
05.12.2011, 17:54
Jeśli z nią kończę to nie jest warta alku, po rozstaniu. Raz mi się zdarzyło, kiedy to mnie porzuciła taka jedna niebieskooka. (nie jedyny raz ;] )
I się ululałem jak meserszmit, niewiele to dało. Jedynie kac męczył a tęsknota pozostała. Ale na szczęście, były przy mnie kumpele i miałem miłe pocieszanie. Kumpel się raz truł. Co facet to inaczej. Trzeba się trochę szanować ...
15.01.2012, 20:03
Nie, nie jest tak że trzeba się napić żeby odreagować.
W takiej sytuacji chodzę nabuzowany i wszędzie szukam zaczepki nawet gdy dostanę od kobiety kosza. Cóż taki już jestem, czyli wrażliwy na takie sytuacje... Mówi się trudno, i żyje się dalej... "Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."
15.01.2012, 21:20
Najlepszy sposób to siłownia, jak się wymęczysz na maksa to potem nie masz siły na nic.
Nie będziesz miał ochoty pić ani nic innego robić, konkretne zakwasy są dobre na wszystko Co komu da upijanie się ? Można sobie wtedy jeszcze pogorszyć humor albo narobić sobie kłopotów będąc pod wpływem.
17.01.2012, 02:18
Na mnie zawsze działało po prostu pójść i się razem ze znajomymi dobrze pobawić. Niekoniecznie przy alkoholu. Raz dobra koleżanka mnie z dołka wyciągnęła, za co jestem jej wdzięczny. Najważniejsze to nie zamykać się od razu na świat. Alkohol to wyjście dobre tylko dla osób, które zamiast zapomnieć chcą dwa razy bardziej cierpieć.
24.01.2012, 00:00
(15.01.2012, 21:20)tonyviroos napisał(a): Co komu da upijanie się ? Można sobie wtedy jeszcze pogorszyć humor albo narobić sobie kłopotów będąc pod wpływem. Dokładnie, jeszcze bardziej zamartwiasz się nad tym co było i co mogło być. Wmawiasz sobie że to twoja wina, i jeszcze bardziej się pogrążasz - to nic nie daje. Siłownia jest tym co do mnie pasuje, wole odreagować na siłowni niż uchlać się w barze jeszcze bardziej się katując.
26.05.2012, 12:16
Alkohol nie rozwiązuje problemów tylko je stwarza.
Używaj przycisku rozważnie!!! Zamiast pisać post pod postem użyj przycisku ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş |
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Ulubiony alkohol | Rojter | 4 | 2 088 |
25.04.2017, 17:45 Ostatni post: amb00 |
|
Alkohol - dzień następny... | Karol | 19 | 10 005 |
08.04.2017, 22:44 Ostatni post: ironova |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości