No i przyszła kolej na mnie - wizyta policji

[Hubert1s]

A może poprostu się tak boi, że takich wytycznych nie chce udostepniac ?

[WIDMO29]

Teraz to już jestem przerażony, tylko czekać na nich. A mam takie pytanie, czy ta kara która u ciebie wynosi 3 krotność wartości pliku zawszę jest taka sama, czy to zależy od ilości pobrań ?.

[B0hazard]

Taki jestem mądry ojejku.
Wpada to Ciebie policja, bez nakazu bez podstaw do przeszukania. Zabiera Ci komputer nie potwierdzając tego
żadnym dokumentem. Po całym incydencie pierwsze co robisz to piszesz na forum jaki to jesteś biedny
bo policja wpadła Ci do domu. Wiesz co jakimś gimbusom możesz taki kit wciskać ale nie mi.
Siejesz panikę, tylko po to aby temat kręcił się wokół Ciebie. Niestety na chomikuj większość użytkowników
to przedział wiekowy 12-15 lat więc co im się nie powie, uznają to za prawdę.

Tyle w tym temacie ode mnie.
Mam kontakt z wieloma wielkimi chomikami i wierzcie mi lub nie, do żądnego z nich nie zawitała policja.

[Blachu82]

Zabiera Ci komputer nie potwierdzając tego
żadnym dokumentem. Po całym incydencie pierwsze co robisz to piszesz na forum jaki to jesteś biedny
bo policja wpadła Ci do domu.

Zapomniałeś dodać z komputera od kolegi. W przypadku zabezpieczania śladów przestępstwa nawet płyty cd zabiorą jeśli są nielegalne.

[Sonne]

Taki jestem mądry ojejku.
Wpada to Ciebie policja, bez nakazu bez podstaw do przeszukania. Zabiera Ci komputer nie potwierdzając tego
żadnym dokumentem. Po całym incydencie pierwsze co robisz to piszesz na forum jaki to jesteś biedny
bo policja wpadła Ci do domu. Wiesz co jakimś gimbusom możesz taki kit wciskać ale nie mi.
Siejesz panikę, tylko po to aby temat kręcił się wokół Ciebie. Niestety na chomikuj większość użytkowników
to przedział wiekowy 12-15 lat więc co im się nie powie, uznają to za prawdę.

Tyle w tym temacie ode mnie.
Mam kontakt z wieloma wielkimi chomikami i wierzcie mi lub nie, do żądnego z nich nie zawitała policja.

Ponieważ strasznie nie lubię jak wprowadza się ludzi w błąd głupimi i nieprzemyślanymi tekstami, to powiem wam jak było w moim, a właściwie naszym przypadku. Któregoś pięknego dnia zastukało do naszych drzwi dwóch Panów, jeden w mundurze, drugi po cywilnemu. Mnie akurat w domu nie było, więc wszystko opowiedział mi Tata. Grzecznie się przedstawili, wręczyli takie pisemka dla całej rodzinki i oznajmili że prowadzone jest dochodzenie przygotowawcze w sprawie udostępniania plików na portalu "Chomikuj.pl". W związku z tym chcą z nami porozmawiać, mnie jak już mówiłam nie było, więc porozmawiali z Tatą. Oczywiście poinformowali że nie musi im udostępniać komputera i nie musi z nimi rozmawiać, ale w takim przypadku przyjdą za jakiś czas z nakazem prokuratorskim i wtedy już nie będzie przeproś. Nie powiem wam więcej bo nie jestem do tego upoważniona, ale wiem że Tata się zgodził przejrzeć komputer, porozmawiał z nimi, później zgłosił się na komisariat w wyznaczonym terminie i wziął wszystko na siebie. Dzięki temu już nikt nie musiał się zgłaszać na tę nieprzyjemną rozmowę. Możecie jednak być pewni jednego, jeśli udostępniacie pliki, czyli jednym słowem jesteście piratami, możecie się spodziewać takich odwiedzin. I wasze zachowanie i postępowanie w trakcie czynności przygotowawczych jest brane pod uwagę, nie wiem co by było gdyby Tata zażądał nakazów i temu podobnych rzeczy, nie wiem jak to było w przypadku "Szalonego", ale wiem jak było u nas i wiem że w każdej chwili ktoś może do was zapukać. Policjanci mieli wszystkie dane z Chomika, logi, screeny, zawiadomienia o udostępnianiu plików. I nie muszą to być zawiadomienia urzędowe, po prostu ktoś kto was nie lubi może powiadomić o waszym procederze i załączyć screeny z waszego Chomika, Policja zwraca się do administracji o dane tego chomika i wdrażają postępowanie i już jest gorąco. Dodam jeszcze że u nas skończyło się nie najgorzej, ale Tata będąc na Policji dowiedział się że miał naprawdę szczęście, wyczucie sytuacji i odpowiednie podejście do sprawy (tak to można delikatnie określić). Być może gdyby zachował się inaczej, inaczej podszedł do zagadnienia, to byłoby gorzej. Nie wiem i nie chcę wiedzieć, od tamtej pory na chomiku jest hasło i plików się nie udostępnia. I jeszcze jedno Chomik to tylko góra lodowa, jeszcze gorsze jest korzystanie z torrentów. Dlaczego? Dlatego że na chomików możecie udostępniać pliki przyjaciołom, rodzinie i nikt nie będzie miał o to do was pretensji, a na torrentach pobierając plik automatycznie go udostępniacie, i tu już nie ma tłumaczenia. Polecam wszystkim lekturę wydawnictwa "Komputer Świat 02/2012" i "Komputer Świat 6/2011", szczególnie z tego numeru z 2011 roku dowiecie się co możecie a co nie. I jeszcze jedno, nie jest moim zamiarem straszenie was i komplikowanie wam życia, czy też psucia dobrej zabawy, chcę was tylko przestrzec że ta dobra zabawa może się źle skończyć, przeczytajcie również te gazetki bo naprawdę warto. A oto pisemko, wybaczcie że wszystkie ważne dane zakryłam, ale chyba rozumiecie dlaczego.

[Diablo09]

[Signal]

[Diablo09]

Najprędzej takie pismo przyjdzie na dane właściciela, na którego jest internet. Czyli osoba, która podpisywała umowę o internet.
No ale cóż pewnie się mylę, więc zwracam honor.

Stop bo się offtop zrobi!

[Signal]

Najprędzej takie pismo przyjdzie na dane właściciela, na którego jest internet. Czyli osoba, która podpisywała umowę o internet

To jest na przesłuchanie jako świadek...

[Sonne]

Wezwanie które wam zeskanowałam było do mnie. Chyba rozumiecie że Tata się zgłosił i jego zostało na komisariacie. Ale czy to takie ważne? Fakty są jasne, zadawajcie pytania konkretne, a nie jakieś bzdety, pytania w rodzaju:


" Po za tym najprędzej takie pismo przyjdzie na dane właściciela, na którego jest internet. Czyli osoba, która podpisywała umowę o internet."

Tego nie wiem, wszystkie rozmowy prowadził Tata, i nie był skłonny wprowadzać mnie w szczegóły. Tak naprawdę nie chciał mnie dołować tym wszystkim i wszystko sam wszystko załatwiał. Wezwanie dostali wszyscy zameldowani pod tym adresem. Internet jest na Tatę. Ale czy to ważne KTO? Ważne że się stało i było. Ważne że fakt miał miejsce i się to wydarzyło, i że to nie jest jakaś fatamorgana.