Pochwal się tatuażem!

[Demanufacture]

No właśnie na Candy mi to wyglądało, w sumie mieszkałam 3 kroki od Pierce of Cake.

[Nic i Cień]

[Demanufacture]

Kurde, może to był jakiś konwent albo po prostu guest spot... kiedyś bardzo chciałam od niej i od SOL coś małego i słodkiego.

[Nic i Cień]

[Demanufacture]

[Nic i Cień]

[Demanufacture]

Aldona lub Futro z Szery i Julia Szewczykowska z Najgorsze Studio w Mieście, oba warszawskie. Muszę przyznać, że styl Futra bardzo mi się podoba a i wykonanie jest pierwsza klasa- paru znajomych ma na ciele jego projekty, natomiast Najgorsze Studio jest bardzo specyficzne, ale parzą pyszną kawę oraz są naprawdę spoko, jeżeli chodzi o konsultacje i doradzanie.

[Nic i Cień]

Nie słyszałam o tych stuidach wcześniej. Swoją drogą, ciekawy sposób na reklamowanie się nazwą 'Najgrosze Studio w Mieście' haha Kobitka widzę z samymi facetami robi ;D

Ja kiedyś chciałam zrobić tatuaż w Wawie w Azazel u Kuby, ale tyle razy do nich dzwoniłam i nigdy nie chcieli mnie umówić, więc stwierdziłam że to pierniczę. I dzięki temu wylądowałam u Candy Ink i o wiele lepiej na tym wyszłam. Nic nie dzieje się bez przyczymy

Mi marzy się zrobienie jeszcze tatuażu u Monika Ochman Tattoo w Łodzi. Ma przepiękne i przesłodkie prace Od niej tatuaż poszedłby pewnie na lewe przedramię. No i jeszcze u Candy Ink fajnie byłoby zrobić dwa na nogach ;D

[Demanufacture]

Z łódzkich tatuatorów bardzo lubię jeszcze Olę Kozubską, najpierw dziarała w Od Świtu do Zmierzchu, teraz ma własne studio i masakrycznie ciężko się do niego dostać. W Azazelu byłam za szczeniackich lat, jeszcze w Milanówku, ale spanikowałam i się nie wydziarałam. Nie pamiętam, kto tam wtedy był. Jak będziesz w Łodzi daj znać.

[Nic i Cień]

No, widzę że Kozubska ma bardzo fajna kreskę! Szkoda, że tatuaże nie znikają po jakiś 10 latach, bo wtedy można byłoby się wytatuować od stóp do głów w pięknych pracach, a później w kolejnych - jeszcze piękniejszych!